Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zachowanie podczas kłótni

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Adkomuzykant
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 30 września 2017, o 21:17

10 lipca 2018, o 12:17

Siemka ;witajka dzis jadac rowerem jakas baba sie do mnie zje*ala, juz prawie odjechalem ale ostatnio cos nie pozwala mi przejsc obok takiego czegos obojetnie i oczywsice cofnalem sie i zaczalem sie z nia klocic chcoiaz z mojego punktu widzenia wygladalo to jakby glupia baba klocila sie z niedorozwojem ..otóż ..zawsze podczas klotni i stanu wymagajacego wieksza dawke nerwow nie moge sie dobrze wyslowic tyle chcialbym powiedziec a czuje sie jak zdałniony :pp (nie obrazajac chorych)nie umiem sklecic pelnego zdania w taki sposob jaki czuje placze mi sie jezyk ..masakra..po takiej akcji zawsze czuje sie jeszce gorzej ,jak chory ze nie umiem podczas normalnej wymiany zdan sie wypowiedziec elokwentnie albo chcoiaz skladnie ...ehh..juz sam niewiem czy po prostu unikac klotni czy wrecz przeciwnie ,boje sie tez ze zaczne z byle powoddu wkoncu sie klocic z kazdym o wsyztko ,ehh,,to wwyztzko jest irracjonalne ;)
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

10 lipca 2018, o 13:46

Mam identycznie :pp :DD
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

10 lipca 2018, o 14:26

W mojej opinii powody mogą być takie:
- delikatny system nerwowy, duża emocjonalność, wrażliwość i tu najlepiej chyba posiąść sztukę
dystansu i odpuszczania. To znacznie oszczędza nerwy:)

- lęk przed wyrażeniem swojego zdania, lęk przed odrzuceniem z powodu nie bycia miłym
nawyk brania odpowiedzialności za samopoczucie innych

Również miewam ten problem dlatego sie wypowiadam
choć... już bardzo dawno z nikim się nie kłóciłam więc nie wiem jak jest teraz:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Adkomuzykant
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 30 września 2017, o 21:17

10 lipca 2018, o 18:59

marianna pisze:
10 lipca 2018, o 14:26
W mojej opinii powody mogą być takie:
- delikatny system nerwowy, duża emocjonalność, wrażliwość i tu najlepiej chyba posiąść sztukę
dystansu i odpuszczania. To znacznie oszczędza nerwy:)

- lęk przed wyrażeniem swojego zdania, lęk przed odrzuceniem z powodu nie bycia miłym
nawyk brania odpowiedzialności za samopoczucie innych

Również miewam ten problem dlatego sie wypowiadam
choć... już bardzo dawno z nikim się nie kłóciłam więc nie wiem jak jest teraz:)
Trafilas w punkt wydaje mi sie jest gdzies jakis material na ten temat?
MMeSS4
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 lipca 2017, o 13:38

17 lipca 2018, o 11:28

Tez mam identycznie. Jak tylko zaczynam sie klocic, skacze mi poziom adrenaliny, trzese sie i nie wiem co sam mowie. Nerwica karze mi wszystko robic perfekcyjnie, wiec nawet bledu nie moge popelnic skladajac zdania, przez co zastanawiam sie dlugo i klotnie w moim wykonaniu wygladaja jakbym sie jakal.

Po calej klotni nachodza mnie mysli przez wiele godzin, mowiace co moglem powiedziec inaczej. Kiedys ich sluchalem i probowalem wszystko zapamietac, by byc gotowym na nastepna klotnie...

Nie jestem czlowiekiem lubiacym sie klocic, wiec zrezygnowalem z tego typu spedzania wolnego czasu :p
A jak jest jakas stresujaca sytuacja, w ktorej wciaz dzieje sie to samo, staram sie powiedziec, co mam do powiedzenia (w miare spokojnie i cichszym tonem, zeby uspokajac druga osobe). Najlepiej miec wszystko gdzies i nie myslec wiele o spieciach, ktore codziennie spotykamy.
Nie ma co sie przejmowac. Osobe spotkana na ulicy pewnie wiecej nie zobaczysz. A osobe ci znana i bliska spotykasz czesto, wiec pokazesz jej jaki jestes dojrzaly, nie klocac sie.

Pozdrawiam was serdecznie :)
ODPOWIEDZ