Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zabiłam diabła, nerwica pokonana :) i 4 inne demony

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
usunietenaprosbe
Gość

27 października 2016, o 22:29

Po długiej wręcz bardzo długiej pracy nad sobą, zacieśnieniu więzów z moim kochanym skarbem,spędzaniu dużej ilości czasu z nim we wakacje i czekanie aż wróci z pracy bardzo pomogło.Fakt nie jestem zadowolona z tych wakacji, bo non stop jak nie kolega z odległej miejscowości przyjechał na tydzień to potem jego siostra cioteczna też moja koleżanka na tydzień i potem znowu on i znowu ona to zabrali mi połowę większą wakacji..Ale mimo wszystko mieliśmy wspólne chwile z moim misiem..Wróciliśmy do naszego magicznego miejsca.Nie wiem czy wy jako ludzie zakochani,mający blisko siebie ukochaną osobę macie takie miejsce, że atmosfera tak strasznie zbliża was.Jakby przyciągały magnesy was do swoich partnerów i bardziej zacieśniały więzy.My mamy takie miejsce i jedyne czego mi brakowało w życiu to odstresowanie się by ozdrowieć, rozproszenie myśli zajęciem jakimś, skupieniem uwagi na mile spędzonym czasie z ukochanym, a nie na bezsensownych myślach.Teraz już nerwica się nie odzywa.Nie mam żadnego DD ani DP.Nawet NN sie uspokoiło.Nie poddałam się.Teraz mój umysł jest odporny i chyba nawet ja bo wszyscy dookoła chorują, a ja się twardo trzymam.Mój umysł uodpornił się na krytyke rodziców fakt czasem zaboli jak mam dni złe,że potrafię się popłakać z najmniejszego powodu.Po prostu świadomośc mówi "nie ma co się starać oni się nie zmienią" i funkcje myśli,więzy rodzinne do rodziców została wyłączona.Ktoś mnie wkur*i to teraz tak potrafie człowieka zjechać, że czasem się sobie dziwię.Mózg stwierdził jak im taka nie pasuję to niech mnie nie lubią.Krótko i na temat.Zabiłam głos w głowie, który gadał złe rzeczy.Nie ma go jestem prawdziwa ja.Patrycja nie Nerwica. I jestem z siebie dumna.Bardzo dumna.Jeśli ktoś potrzebuje porady niech pisze.Fakt nie wchodzę często, ale jak odpowiem to tak, że prędzej czy później wyzdrowiejecie.Tylko jest potrzebna praca nad sobą.Odpowiem na każdą wątpliwość tylko prosze nie oczekujcie odpowiedzi na już.Każdemu pomogę jak mogę i nie patrzcie tu na wiek ;)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

28 października 2016, o 20:03

Wielkie gratulacje Patrycja ;) zrobilas dla siebie cos wspaniałego ;)
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

28 października 2016, o 20:17

Gratuluje :)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
usunietenaprosbe
Gość

29 października 2016, o 23:24

I pomogę każdemu kto w tym gównie sie paprze.Bo to nie jest fajne.Wręcz czujesz się tak jakbyś umierał.
sylwiasempik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31

30 marca 2019, o 19:27

hej napiszesz do mnie?
marlen818
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 27 marca 2019, o 12:01

5 maja 2019, o 11:09

Hej czy mogłabyś również do mnie napisać?
ODPOWIEDZ