Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Życie na hamulcu ręcznym?

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
Wynalazek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32

9 kwietnia 2018, o 22:15

Witam!
Kolejnym etapem mojego zaburzenia stała się niechęć/niemoc do działania, jakby miał magnez który mnie przyciąga do miejsca w którym się znajduje.
Kiedy już się przełamie jakoś wszystko idzie ale przychodzi mi to z trudem np.wyjście z domu czy poranne wstawanie i dobudzanie się przez 4 następne godziny?
Czy jest to objaw depresji? Kiedy jestem czymś zajęty jest ok ale zaraz wracam myślami do tego jak bardzo jest mi źle i dziwnie :( Wieczorami często jest mi trochę lepiej.
Czy w takich stanach wskazane jest zażywanie ziołowych leków na uspokojenie typu kalms czy one raczej będą mnie pogłębiać w tym stanie?
Bardzo wzbraniam się przed braniem leków uważam że są one cięższych przypadków ale jestem u kresu wytrzymałości.
Zdecydowałem że ostatnim przystankiem przed SSRI będzie olejek CBD - ma trochę pozytywnych opinii , próbowałem Aciprex ale po pierwszej połówce wymiotowałem i miałem nasilone lęki - nie byłem w stanie pracować :(
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

9 kwietnia 2018, o 23:36

Wynalazek pisze:
9 kwietnia 2018, o 22:15
Witam!
Kolejnym etapem mojego zaburzenia stała się niechęć/niemoc do działania, jakby miał magnez który mnie przyciąga do miejsca w którym się znajduje.
Kiedy już się przełamie jakoś wszystko idzie ale przychodzi mi to z trudem np.wyjście z domu czy poranne wstawanie i dobudzanie się przez 4 następne godziny?
Czy jest to objaw depresji? Kiedy jestem czymś zajęty jest ok ale zaraz wracam myślami do tego jak bardzo jest mi źle i dziwnie :( Wieczorami często jest mi trochę lepiej.
Czy w takich stanach wskazane jest zażywanie ziołowych leków na uspokojenie typu kalms czy one raczej będą mnie pogłębiać w tym stanie?
Bardzo wzbraniam się przed braniem leków uważam że są one cięższych przypadków ale jestem u kresu wytrzymałości.
Zdecydowałem że ostatnim przystankiem przed SSRI będzie olejek CBD - ma trochę pozytywnych opinii , próbowałem Aciprex ale po pierwszej połówce wymiotowałem i miałem nasilone lęki - nie byłem w stanie pracować :(
pozdrawiam
Raczej u Ciebie to dopiero zaburzenie jakieś depresyjne,gdybyś miał depresje by Ci nie było lepiej wieczorem lub gdy się czymś zajmiesz,byś był cały czas w tym stanie niemocy i przygnębienia.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
nocenadnie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50

9 kwietnia 2018, o 23:42

Siemanko kumplu, wspomagać się jak najbardziej możesz czym kolwiek tylko pragniesz to zostało po to stworzone tylko nie bierz tego za pewnik jako wyjście z sytuacji, SSRI, leki ziołowe, zostały stworzone żeby pomóc zrozumieć obecny stan. Teoretycznie to ma na celu szybsze wyciszenie układu nerwowego, który został nadszarpnięty dość mocno stąd efekty a jak widzisz dość ciężko jest zachować równowage w takim stanie :D. To wszystko może ci pomóc się wyciszyć i gdy osiągniesz część spokoju, które budują wspomagacze zobaczysz co miało wpływ na obecny stan, głownie rozchodzi się tu o emocje. Słabsze cechy nad którymi będzie trzeba popracować, nawet zakładająć, żę zaburzenie jest efektem przewlekłego stresu to odpowiedź masz już na miejscu, ten stres trzeba bagatelizować i uczyć się z nim radzić.
Do tego możesz dorzucić "dietę nerwicowca" jest to gdzięś w materiałach od Nierealnej, a sport będzie dodatkowym bodźcem wspomagającym, najlepiej wybierz taki, który kiedyś sprawał ci wiele radości bo nie ma sensu żebyś szedł np. na siłownie machać klateczkę jak ty tego zupełnie nie lubisz :D.
A o CBD nie powiem nic to raczej faza testów ale słyszałeś kiedyś "nauka wymaga poświęceń", możesz jedno razowo spróbować i opisać nam odczucia napewno gdzieś kiedyś zbudujemy jakąś wiedzę o CBD.
Depresja to ciężka choroba, spróbuj nazwać to stanem depresyjnym taka zamiana słów ma duże znaczenie bo jak wiesz nawet woda dość szybko może zmienić swój "stan skupienia" :D. A to co pewnie usłyszałeś o Depresji z telewizji to bujdy budzące przerażenie :D
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
Wynalazek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32

10 kwietnia 2018, o 16:27

Błyskawiczna dostawa CBD 4% i dziś zjadłem 3 krople, czuję się trochę na fazie- otumaniony lecz spokojny? Być może po nocce nie przespanej po próbie wejścia na aciprex 5mg
ODPOWIEDZ