Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyrzuć z siebie COŚ

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

4 września 2018, o 11:04

Mam dość ciągłych zmartwień. Ciężaru wszystkich decyzji. Ciężaru wszystkich odpowiedzialności. Ciągłej krytyki, smutku lub lęku. Każda sprawa urastająca do rangi ponad siły. Odechciało mi się już wszystkiego. Prawie nic nie sprawia radości ani przyjemności. Wszystko ma kolor bezsensu. Dodatkowo leczenie złamania łokcia i ciągłe domysły co robić żeby było dobrze. I jeszcze się przeziębiłem. Przeraża mnie samotność do końca życia, a z drugiej strony poważne relacje z ludźmi. Tłukę się między niepokojem samotności, a przerażeniem odpowiedzialności za piękno ludzi, których mogę zranić. Sam sobie wbijam urojony nóż w plecy, i robią mi to własne emocje, myśli- mechanizmy, które doskonale wiedzą jak mnie podejść. Choć wytrwale dalej ryzykuje w myślach emocjonalnie mam już dość wszystkiego i całego mojego życia zdominowanego tylko negatywnymi odczuciami.

Ludzie, którzy wychodzą z nerwic zasługują na medale.
Awatar użytkownika
Havana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 30 lipca 2018, o 23:16

4 września 2018, o 11:51

Wiesz co znam taki stan, oj bardzo dobrze, że wszystko było na "nie" i wtedy wydaje się, że tak już będzie do końca życia...ale to nie prawda całe szczęście. Ktoś pisał w jakimś wątku, że ogląda dramaty żeby płakać, bo to było mu potrzebne, a ja w takim podobnym stanie o jakim piszesz, zaczęłam szukać i robić sobie małe przyjemności, szukać sytuacji w których się śmiałam, bo przestałam się wtedy śmiać i nic mnie nie cieszyło. Więc ja zaczęłam oglądać komedie i na chwilę zapominałam co mi jest, nie mówię, że masz robić to samo ale znaleść sobie coś co sprawi, że na chwilę zapomnisz o swoim smutku i lękach i tak krok po kroczku. Masz kotka? Posłuchaj jak mruczy i uśmiechnij się do niego, zwierzęta też nas czegoś uczą, one żyją tylko w teraźniejszości - chwilą obecną, nie myślą o przeszłości i przyszłości, po prostu są....my też nie mamy wpływu na to co było i na to co będzie ale mamy wpływ na tą chwilę, którą aktualnie przeżywamy.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

10 września 2018, o 18:02

Wkurza mnie szkoła w której marnuje się życie a przynajmniej ja xD
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

11 września 2018, o 11:03

Pechowy ten rok, drugi raz idę do szpitala, wcześniej chirurgia, teraz gastroenterologia i potem nie wiadomo, co dalej
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

11 września 2018, o 16:56

Mnie boli że tak mnie pokryło porno i masturbacja od każdego kontaktu z dziewczyną praktycznie oczekiwałem seksu itd miałem komismiczne oczekiwania co do urody do tego moje pochodzenie i sposób bycia doprowadził że mam bardzo mało koleżanek.Teraz to wszystko zaczynam dostrzegać.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

18 września 2018, o 13:11

Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
'niemoge :dres:
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.

Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam 'niemoge
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

18 września 2018, o 13:19

Iwona29 pisze:
18 września 2018, o 13:11
Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
'niemoge :dres:
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.

Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam 'niemoge
Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.

Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

18 września 2018, o 13:22

życie pisze:
18 września 2018, o 13:19
Iwona29 pisze:
18 września 2018, o 13:11
Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
'niemoge :dres:
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.

Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam 'niemoge
Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.

Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.
Jestem przeziębiona na pewno.Flegma i spływa z zatok ale wysmarkać się nie mogę.A czoło 'smuteq napiernicza.Antybiotyk by mi pomógł.A tak to nie wiem co wziąć.Pali dół i i oczy.psiakostka im w dupe.Wyjebalam 90zl i na nic.Zamiast na remont.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

18 września 2018, o 13:28

Iwona29 pisze:
18 września 2018, o 13:22
życie pisze:
18 września 2018, o 13:19
Iwona29 pisze:
18 września 2018, o 13:11
Mam już wyje....e na tych lekarzy.
Byłam dziś prywatnie u internauty żeby zobaczyła mi badania ostatnie bo tym lekarzom do których chodzę to nie ma co wierzyć
Mówię jej że od 2 miesięcy mam silne bóle głowy z tyłu i w czole.Dziubie mnie jakby zatoki były chore.Pali mnie w oczach i mam 37.5 przez ten czas.
Osłabiona jestem.Nie wiąże tego z nerwicą o czuje że chora jestem.Ścieka mi do gardła i boli mnie ono me kataru jako takiego nie mam.A czoła Ali nie rozsadzi.
'niemoge :dres:
Ona nic z badań nie widzi i do laryngologa muszę się zapisać.A że wspomniałam o telepaniach serca bardzo częstych to już stwierdziła że te objawy nerwicowe.

Myślałam e SZLAK mnie trafi.Za co ja kasę dałam 'niemoge
Ja mam takie same objawy od 2 tygodni i wrzuciłam do wora nerwicowego. Mialam jeszcze bóle stawow. No i też strasznie serce mi telepało w sierpniu (jak na początku nerwicy). Powiem szczerze, że wszystko po mału przechodzi, choć jakiś kryzys we mnie siedzi.

Obserwując forum myślę, że jesteśmy na podobnym etapie, ale ty chyba dałaś się wkręcić. No chyba, że naprawdę coś ci dolega.
Jestem przeziębiona na pewno.Flegma i spływa z zatok ale wysmarkać się nie mogę.A czoło 'smuteq napiernicza.Antybiotyk by mi pomógł.A tak to nie wiem co wziąć.Pali dół i i oczy.psiakostka im w dupe.Wyjebalam 90zl i na nic.Zamiast na remont.
Mnie ból głowy nawet w nocy budził. I wrażenie, że od zatok, ale ciągnący się, aż do karku. Chyba byłam też trochę przewiana. W oczach czułam (zwłaszcza w lewym) jakiś prądy i ciepło. Ale tak jak mówię, wszystko przechodzi po malutki. Zdrówka życzę i nasmaruj sobie czoło jakąś maścią rozgrzewającą.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

18 września 2018, o 13:50

Muszę napar może zrobić wody i soli i pod ręcznikiem pooddycham.Moze pomoże

Dzięki Życie :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

18 września 2018, o 14:14

Iwona29 pisze:
18 września 2018, o 13:50
Muszę napar może zrobić wody i soli i pod ręcznikiem pooddycham.Moze pomoże

Dzięki Życie :friend:
Myślę, że domowe sposoby najlepiej ci pomogą, a nie chemia, którą teraz nam zapodają. Jeszcze weź witaminę C, lub coś z dzikiej róży i będzie dobrze. A na ból jakiś paracetamol.
Teraz pogoda w ciągu dnia dużo się zmienia, więc ciśnienie skacze i człowiek troszkę źle się czuje, a zwłaszcza my nerwicowcy 😀 choc dużo znajomych bez nerwicy teraz też narzeka na bóle głowy i zmęczenie. Jeszcze raz zdrówka życzę.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
WindFlower
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 27 września 2018, o 18:06

30 września 2018, o 14:46

Czesc :)
Ja mam problem z odnalezieniem... realizmu. Wszystko wydaje sie odlegle, nieprawdziwe, dziwne. Nie umiem zachwycic sie pieknem, choc wiem, ze wokol jest mnostwo rzeczy, obiektow i ludzi, ktorzy wywolywali to we mnie. Jestem jakby... poza swiatem. Wydaje mi sie dziwne, ze jestem soba. I wszystko mnie wkurza... glownie, gdy biore leki:D i to dziwne.
Mecza mnie ludzie. Niektorym musze niesc wsparcie, pocieszac, byc. Zawsze to robilam. Dorosle dziecko. Gdy zachorowalam, ludzie sie odczepili, by mnie nie martwic. Mysle tu o rodzinie. Tyle ze znow te problemy mnie bombarduja... i przeraza mnie, ze nie jestem juz na nie tak czula. Moze to dobrze w sumie... ale i tak mnie mecza :D bo nie wiem jak pomoc a wczesniej przynajmniej dzielilam z nimi bol.
I z jednej strony nie czuje tak duzo jak kiedys (albo olewam te ich problemy, nie wiem), a z drugiej widze, gdy cos kogos trapi, gdy czuje sie zle. Odbieram te nastroje.
Nie ograniam tego.
Ma ktos podobnie?
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 listopada 2018, o 13:41

Czasem mam wrażenie że mieć nerwice od różna postacią to jeszcze mało.

Nie dość że mam ja tyle lat to jeszcze za mało.
Staram sobie radzić jak mogę.Bez leków idzie mi a raczej szło nawet dobrze.
Jak niektórzy wiedzą podjęłam bardzo ważna decyzję o byciu mamą❣
Sytuacja była dla mnie jak się okazało mocno stresująca.Pochrzanily się hormony przez co też jestem właśnie w szpitalu z dużą torbielą na jajniku.Jestem pod obserwacją co będzie się działo.
Jestem przygotowywana o operacji.Najgorszego możliwego dla mnie koszmaru,którego boję się jak ognia.....Niestety to wyczekiwane działa na mnie nie zbyt dobrze.Nerws mi ruszyła.zkestem rozchwiana emocjonalnie.Mysle o tym że się nie obudzę....temat śmierci mi sie przewija....myśli kotłują się
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

12 listopada 2018, o 14:06

Iwona29 pisze:
12 listopada 2018, o 13:41
Czasem mam wrażenie że mieć nerwice od różna postacią to jeszcze mało.

Nie dość że mam ja tyle lat to jeszcze za mało.
Staram sobie radzić jak mogę.Bez leków idzie mi a raczej szło nawet dobrze.
Jak niektórzy wiedzą podjęłam bardzo ważna decyzję o byciu mamą❣
Sytuacja była dla mnie jak się okazało mocno stresująca.Pochrzanily się hormony przez co też jestem właśnie w szpitalu z dużą torbielą na jajniku.Jestem pod obserwacją co będzie się działo.
Jestem przygotowywana o operacji.Najgorszego możliwego dla mnie koszmaru,którego boję się jak ognia.....Niestety to wyczekiwane działa na mnie nie zbyt dobrze.Nerws mi ruszyła.zkestem rozchwiana emocjonalnie.Mysle o tym że się nie obudzę....temat śmierci mi sie przewija....myśli kotłują się
Iwonka trzymaj się.Wiem że w tej sytuacji to trudne ale staraj się myśleć pozytywnie.Ja też przeżyłam operację usunięcia ciąży pozacicznej wraz z jajowodem i wiem jakie to trudne jeszcze przy naszych rozszalalych nerwach.trzymam mocno kciuki żeby obyło się bez operacji.daj znać co i jak.😚
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kasia2002
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 3 listopada 2018, o 08:26

12 listopada 2018, o 14:10

Denerwuje mnie to że nie mogę się na niczym skupić bo od razu czuję się senna. Kiedyś czytałam normalnie książki a teraz co nie mogę przez tą depersonalizację i derealizację.😠
ODPOWIEDZ