Jak w temacie. Kto z Was ma taka wadę kosmetyczną serca i jak się czujecie na codzień no i jak to się łączy u Was z nerwica? Ja mam wypadanie płatków z obu zastawek ale kardiolog która mi robiła echo serca stwierdziła że taka uroda mojego serducha natomiast lekarz medycynt pracy zaczęła panikowac i straszyć mnie omdleniami,zawalami,tia-mi itd :/ ja biorę tylko czasem propranolol i magnez. Nie chce się nakręcić ze objawy które mam niby nerwicowe są od serca tj uczucir omdlewania, zaslabniecia,bóle w klatce piersiowej itd

Ja akurat nie mam ale poznałem trochę osób z takimi wadami i takich co mają nerwicę i takich co jej nie mają.
Różnica jest dość oczywista... ci co nie mają nerwicy czasami doświadczają różnych akcji ze strony serca, np nagle przyspiesza im puls, na pewno nie jest to komfortowe ale, że zwykle badania wychodziły całościowo niezłe i kardiolog mówił, że to kosmetyczne i nie ma co się martwić, to po prostu to przeczekiwali.

Natomiast ci z nerwicą... oczywiście panika I przez to w sumie najcześciej nasilanie objawow sercowych.

Co do samej zastawki to każdy moze miec swoje oczywiście objawy, nie chodzi o to aby bagatelizowac problem ale jeśli po badaniach kardiolog mówi, iz nie ma się czym martwić bo jest to niewielka wada, kosmetyczna to generalnie lepiej się do tego zastosować.
Nie trzeba chyba dodawac, że najlepiej unikac stresu, duzych ilości alkoholi i generalnie dbać o krążenie (w miarę dobra zywność, w sensie takim aby nie było + 20 nadwagi ;D, jakas aktywnosc itp) bo to lubi nasilac objawy zastawki.

Vic ja mam objawy które można podłączyć i pod zastawke i nerwice jak uczucie omdlewania które wywołuje u mnie lęk oraz zmęczenie. Kardiolog stwierdzula ze wypadanie u mnie jedt niewielkie i mam brać jedynie magnez natomiast lekarka medycyny pracy zaczęła mnie straszyć tia czy nagłym zgonem sercowym słysząc że ojciec ciężko chory na serce (nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, ch.zatorowo zakrzepowa ) a dziadek miał 3udary i nadciśnienie i kazała brać codziennie propranolol jak mnie łapie kolatanie. Więc ilu lekarzy tyle opinii na mój temat

-- 21 grudnia 2015, o 16:31 --
Dodam że ja ciśnienie mam niskie jak wszyscy od strony matki (100/60 do 120/80) a terno potrafi dobić do 150

Nie powiedziałbym, że ta druga lekarka wydała opinię, która może być diagnozą. Ona bowiem wyobrażała coś czego na ten moment nie ma. A mianowicie nie masz przeciez na ten moment cięzko chorego serca, niedokrwienia tego narządu, nadciśnienia ani choroby zatorowo zakrzepowej, prawda?
Natomiast niewątpliwie chore serce w rodzinie najbliższej (zresztą i bez tego faktu) oznacza, iż o to serce nalezy sobie dbać (bark nadwagi, dbanie o aktywność - chociaż umiarkowaną, nauka radzenia sobie ze stresem) ale także bez nadmiernej przesady. Czyli bez zbytniego przejmowania się sercem, bowiem opinia drugiej lekarki w sumie mogła sprawić, iż będziesz się tak tym przejmowała, że będziesz żyła w ciągłym stresie z uwagi na serce, które de facto jest na ten moment zdrowe. A to jest pewnego rodzaju przesada i skrajność, która zamiast pomagac będzie szkodzić.

Jak rozumiem na ten moment nie omdlewasz, a lęk przed tym i poczucie, ze zaraz zemdlejesz (uczucie) jest bardziej jednak symptomem nerwicowym (subiektywnym).

Dlatego też wszystko z głową
Propanolol możesz sobie łyknąc jak ci serce telepie i puls skacze ale bardziej sugeruję miec odpowiednie nastawienie do tego mimo wszystko.
Bo czy w wypadku zastawki jak i nerwicy jest to dosc istotne a najbardziej w wypadku nerwicy, którą przecież jak rozumiesz masz.