Wymyśliłam sobie?

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 09:48

Od paru dni mam problem z takimi myślami: na przykład gadam z koleżanką i ona coś mi mówi, a ja się zastanawiam czy ona mi to powiedziała czy ja to wymyśliłam sobie może? Wczoraj byłam w sklepie z mamą i nagle rozłączyłyśmy się w tym sklepie i nie mogłam jej znaleźć. Moja myśl: pewnie to sobie wymyśliłam , że przyszłam tu z mamą, a może mi się to śni? Jestem nienormalna... Na bank to jakaś choroba psychiczna...

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 09:49

Niepotrzebnie skupiasz się na tym. To może dołować. Nerwica.

katarzynka · 17 lipca 2018, o 09:52

Zalękniona, jeśli masz świadomość tych myśli, to nie jest to choroba psychiczna. Masz zachowany krytycyzm, więc spokojnie, nie ma powodu do obaw

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 09:53

Albo ciągle mam wrażenie, że ktoś na mnie patrzy...

katarzynka · 17 lipca 2018, o 09:56

Mam wrażenie - dalej masz tego świadomość. To Ci powiem, że ja też mam takie wrażenie

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 09:57

Zalękniona25 pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:53
Albo ciągle mam wrażenie, że ktoś na mnie patrzy...

Pewnie patrzy. Idziesz ulicą i pewnie ktoś na ciebie patrzy.

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 09:58

Ale ta nerwica jest podła, jak już myślę, że coś pokonałam to zawsze coś nowego się pojawia. Zresztą jestem ogólnie taka odrealniona...
Też tak macie, że boicie się coś planować do przodu?

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 09:59

Nerwyzestali pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:57

Zalękniona25 pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:53
Albo ciągle mam wrażenie, że ktoś na mnie patrzy...
Pewnie patrzy. Idziesz ulicą i pewnie ktoś na ciebie patrzy.

Ale normalnie nikt nie zwraca na to uwagi... a ja zwracam

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 10:01

Zalękniona25 pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:59

Nerwyzestali pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:57

Zalękniona25 pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:53
Albo ciągle mam wrażenie, że ktoś na mnie patrzy...
Pewnie patrzy. Idziesz ulicą i pewnie ktoś na ciebie patrzy.
Ale normalnie nikt nie zwraca na to uwagi... a ja zwracam

No i dobrze. Jakbyś nie zwracała uwagi tylko była o tym przekonana to by było coś nie tak. Tak to wiadomo, że to nerwica. Ja miałem tak i czasem dalej tak mam, że jak idę ulicą to co jakiś czas patrzę za siebie, bo nieufam ludziom, że mnie nikt nie zaatakuje. Z reguły w nocy jak idę albo jak obok podejrzanych typów. Nie mam tego natrętnego ale nie ufam ludziom wszystkim.

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 10:03

Nerwyzestali pisze: ↑
17 lipca 2018, o 10:01

Zalękniona25 pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:59

Nerwyzestali pisze: ↑
17 lipca 2018, o 09:57

Pewnie patrzy. Idziesz ulicą i pewnie ktoś na ciebie patrzy.
Ale normalnie nikt nie zwraca na to uwagi... a ja zwracam
No i dobrze. Jakbyś nie zwracała uwagi tylko była o tym przekonana to by było coś nie tak. Tak to wiadomo, że to nerwica. Ja miałem tak i czasem dalej tak mam, że jak idę ulicą to co jakiś czas patrzę za siebie, bo nieufam ludziom, że mnie nikt nie zaatakuje. Z reguły w nocy jak idę albo jak obok podejrzanych typów. Nie mam tego natrętnego ale nie ufam ludziom wszystkim.

Ja też nie ufam, a jak jest ciemno to i w domu jestem przerażona. W ogóle nerwica zawsze bardziej atakuje mnie wieczorem

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 10:06

No ale nie przesadzaj. Można iść wieczorem i co jakiś czas oglądnać się za siebie czy nie idzie ktoś za tobą. Tak dla bezpieczeństwa, bo mamy czasy jakie mamy.

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 10:08

Ja zawsze tak miałam, że byłam ostrożna ale teraz już doszukuje się choroby psychicznej... Zresztą jak leże wieczorem to boję się, że coś zobaczę... Zacznę mieć omamy. To jest straszne.

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 10:12

Kurde. Weźże się w garść. Jakie omamy? Nie masz psychicznej choroby, bo takich ludzi jak ty mamy tu pełno. Mówią na forum, że w chorobie psychicznej byś się tak nie zachowywała. To jest klasyczna, książkowa nerwica. W sumie nie wiem kto ma gorzej, czy ja czy ty. Ja jestem z somatowców. Boję się, że coś mi się może stać, a konkretnie o serce, bo u mnie lęki duże zaczeły się od ataku paniki.

Nie jesteś chora psychicznie. Masz zaburzony układ nerwowy. Masz nerwicę i nie myśl o tym. Nie chodź goła przed oknem w nocy, to nikt nie będzie cię obserwował.

Zalękniona25 · 17 lipca 2018, o 10:19

Ha ha ha ale śmieszne. Też mogłabym Ci napisać to samo, każdy boi się czegoś innego....

Nerwyzestali · 17 lipca 2018, o 10:20

No właśnie. Nie jesteś chora psychicznie. Masz nerwicę. Własnie się przyznałaś ;p