Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

W końcu wymarzony efekt

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marker
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 16 września 2017, o 15:10

28 września 2017, o 19:26

Siemano Jestem nowym niedawno zarejestrowanym członkiem zaburzonych moja historia derealizacja zaczęła się w ostatnim tygodniu wakacji aż do zeszłego czwartku Krótko mówiąc po zapaleniu konkretnej dawki marihuany dostałem leków nie mogłem się uspokoić cały czas obawy lek aż w końcu po 3 godzinach poszedłem spać Rano obudziłem się ale czułem że coś jest nie tak oczywiście myślałem że to jakiś kac czy coś ale moje obawy nasiliły się kiedy nie chciało puścić mnie aż do popołudnia wtedy zacząłem szukać przyczyny oczywiście trafiłem na to forum i dowiedziałem się że wylogowało mnie Uspokoiłem się ale tylko tymczasowo później miałem Sami wiecie jakie myśli najbardziej Obawiałem się że obudziło to u mnie nerwicę lękową bądź jakieś inne zaburzenia ale jakoś dni mijały przestałem o tym po prostu myśleć zawsze byłem twardy psychicznie nie poszedłem na żadną terapię ale nie brałem żadnych psychotropów po prostu żyłem dalej u mnie najbardziej chyba pomógł magnez którego wpierdal*** po 12 tabletek dziennie ( jedna tabletka miała 300 mg magnezu) oczywiście tabletki nie dało się przedawkować bo to magnez No i co dzisiaj wszystko jest w normie nie wiem co to dalej napisać jak macie jakieś pytania to walić śmiało z tego się wychodzi Normalnie nie ma się czego bać bez leków też sobie człowiek da radę tylko trzeba być twardym
Ostatnio zmieniony 28 września 2017, o 19:35 przez Marker, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

28 września 2017, o 19:27

No i brawo :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Marker
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 16 września 2017, o 15:10

28 września 2017, o 19:32

Szybka reakcja XD
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

28 września 2017, o 19:34

Marker pisze:
28 września 2017, o 19:26
Siemano Jestem nowym niedawno zarejestrowanym członkiem zaburzonych moja historia derealizacja zaczęła się w ostatnim tygodniu wakacji aż do zeszłego czwartku Krótko mówiąc po zapaleniu konkretnej dawki marihuany dostałem leków nie mogłem się uspokoić cały czas obawy lek aż w końcu po 3 godzinach poszedłem spać Rano obudziłem się ale czułem że coś jest nie tak oczywiście myślałem że to jakiś kac czy coś ale moje obawy nasiliły się kiedy nie chciało puścić mnie aż do popołudnia wtedy zacząłem szukać przyczyny oczywiście trafiłem na to forum i dowiedziałem się że wylogowało mnie Uspokoiłem się ale tylko tymczasowo później miałem Sami wiecie jakie myśli najbardziej Obawiam się że obudziło to u mnie nerwicę lękową bądź jakieś inne zaburzenia ale jakoś dni mijały przestałem o tym po prostu myśleć zawsze byłem twardy psychicznie nie poszedłem na żadną terapię ale nie brałem żadnych psychotropów po prostu żyłem dalej u mnie najbardziej chyba pomógł magnez którego wpierdal*** po 12 tabletek dziennie ( jedna tabletka miała 300 mg magnezu) oczywiście tabletki nie dało się przedawkować bo to magnez No i co dzisiaj wszystko jest w normie nie wiem co to dalej napisać jak macie jakieś pytania to walić śmiało z tego się wychodzi Normalnie nie ma się czego bać bez leków też sobie człowiek da radę tylko trzeba być twardym
A ile czasu miałeś nerwice ?ja tez biore magnez tej firmy dopel hertz tez tam jest 300mg Magnezu ale biore tylko jedna tabletkę.
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

28 września 2017, o 19:38

Marker pisze:
28 września 2017, o 19:32
Szybka reakcja XD
Polecam się :DD
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Marker
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 16 września 2017, o 15:10

28 września 2017, o 19:43

Nipo pisze:
28 września 2017, o 19:34
Marker pisze:
28 września 2017, o 19:26
Siemano Jestem nowym niedawno zarejestrowanym członkiem zaburzonych moja historia derealizacja zaczęła się w ostatnim tygodniu wakacji aż do zeszłego czwartku Krótko mówiąc po zapaleniu konkretnej dawki marihuany dostałem leków nie mogłem się uspokoić cały czas obawy lek aż w końcu po 3 godzinach poszedłem spać Rano obudziłem się ale czułem że coś jest nie tak oczywiście myślałem że to jakiś kac czy coś ale moje obawy nasiliły się kiedy nie chciało puścić mnie aż do popołudnia wtedy zacząłem szukać przyczyny oczywiście trafiłem na to forum i dowiedziałem się że wylogowało mnie Uspokoiłem się ale tylko tymczasowo później miałem Sami wiecie jakie myśli najbardziej Obawiam się że obudziło to u mnie nerwicę lękową bądź jakieś inne zaburzenia ale jakoś dni mijały przestałem o tym po prostu myśleć zawsze byłem twardy psychicznie nie poszedłem na żadną terapię ale nie brałem żadnych psychotropów po prostu żyłem dalej u mnie najbardziej chyba pomógł magnez którego wpierdal*** po 12 tabletek dziennie ( jedna tabletka miała 300 mg magnezu) oczywiście tabletki nie dało się przedawkować bo to magnez No i co dzisiaj wszystko jest w normie nie wiem co to dalej napisać jak macie jakieś pytania to walić śmiało z tego się wychodzi Normalnie nie ma się czego bać bez leków też sobie człowiek da radę tylko trzeba być twardym
A ile czasu miałeś nerwice ?ja tez biore magnez tej firmy dopel hertz tez tam jest 300mg Magnezu ale biore tylko jedna tabletkę.
Nie nie Ja nie miałem nerwicy bynajmniej zdiagnozowanej po prostu miałem derealizacje i depersonalizacje Ale wiesz o co chodzi 1 objaw się zgadzał i od razu panika u mnie samo dd trzymało miesiąc ja brałem czysty magnez bez witamin
Awatar użytkownika
rubis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 13 marca 2017, o 21:23

28 września 2017, o 22:07

Najdłuższe zdanie w historii języka polskiego XDDD
Awatar użytkownika
Marker
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 16 września 2017, o 15:10

29 września 2017, o 07:06

XD
ODPOWIEDZ