Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

WYLECZONY JUŻ PONAD DWA LATA TEMU/UWAŻNIE PRZECZYTAJCIE!!!!!

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
Chomik
Gość

1 maja 2014, o 21:49

Witam serdecznie, na początku pozdrawiam od razu Victora, z którym miałem okazje pisać wielokrotnie kilka lat temu na gadu-gadu i uznanie dla niego w tym momencie za wkład i rozwój tegoż forum. JESTEM ZDROWY(BRAK DEPERSONALIZACJI i DEREALIZACJI) OD PONAD DWÓCH LAT, zaraz Wam to wszystko napisze, podobnie jak Victor, wygrzebałem chyba całą wiedzę na temat tegoż że objawu, jakim jest depersonalizacja czy to w polskich czy zagranicznych stronach. Obecnie mam dwadzieścia lat, moja historia zaczeła się w listopadzie 2009 roku, w wieku lat 16, doznałem ataku paniki na wycieczce szkolnej gdyż klasa sprawiła mnie nie lada prezent w postaci zbiorowego i zaplanowanego znęcania się nademną. Zaznaczam, iż jest to mój ostatni post w tym dziale, i że zalogowałem się tutaj ponownie po latach, raz żeby czytających te wątki Was uspokoić a dwa by wyrzucić swoje całe dotychczasowe życie na różnych tematach, porozmawiać sobie z wami tutaj o depresji wyżalić się Wam, w każdym razie NIGDY NIE BĘDĘ JUŻ PISAŁ O DEREALIZACJI,DEPERSONALIZACJI. Podstawowe informacje jakie wam tutaj chce przekazać sa takie iż jestem chory na depresje, od drugiej bodajże klasy szkoły podstawowej, nie leczyłem tego choróbska, ale obecnie jestem na lekach chodze do psychologa i chce cieszyć się życiem jak to miało miejsce w wieku lat 6-7, gdy jeszcze nie zacząl się mój koszmar związany z wieloletnim znęcaniem sie, molestowaniem mnie w szkole, które odbywało się wieloletnie w różnych typach szkoł. TO RÓWNIENICY ZNISZCZYLI MI ŻYCIE....BĘDĄ w Piekle...
Początek objawów DD (depersonalizacji i derealizacji) zauwałyłem własnie po tej wycieczce, w 2009 roku, załamałem się psychicznie chodziłem do bardzo słabego liceum ogólkoształcąego w którym poziom równa sie zawodówce, stąd taki ogrom bandziorstwa i patologii wśród młodzieży, miełem młodocianych,młodociane w klasie, grożono mnie zabojstwiem, pobiciem itp idt próbowano wymuszać pieniądze, zastraszano, szczyt tego odbywał się własnie w okreśie bożonarodzeniowym 2009, i właśnie wtedy zaczelo się piekło, miałem ogromne lęki, załamanie psychiczne,myśli samobójcze,ogromny stres i z biegiem czasu stwierdzam iż własnie to wywołało u mnie derealizacje.

1)Okres listopad, kwiecień 2009/2010 wspominam jak piekło, miałem takie objawy Depersonalizacji że szok, byłem przerażony, własnie tym czym bronił się mój organizm. objawiało się to np. przez poczucie nierzeczywistości, uczucie odpływania ( np.siedze sobie i wrażenie że ludzie inaczej mówią, ciarki na plecach, wrażenie że mnie to nie przejdzie, uczucie iż ludzie sa inni, iż mi się to tylko śni, że trace przytomność, poczucie obcości swojego głosu, swojej twarzy, ciarki na plecach, uczucie oderwania sie od ciała, uczucie jakbym szedł i był w jakimś miejscu, i nagle skąd ja tu jestem żę dopiero byłem tutaj). TO SĄ OBJAWY DEREALIZACJI,DEPERSONALIZACJI, A TO JEST OBJAWEM NAGROMADZONEGO STRESU, LĘKÓW,napiecia itp,itd, te stany mogą SYMBOLIZOWAĆ atak paniki, ja stany depersonalizacji,derealizacji nazywam własnie mini atackiem paniki ;)
2) Ja wiem że ty czytając to mozesz mnie nie ufac , myślec sobie a co ten idiota pisze, ale ja byłem w stanie totalnego załamania na tamten okres, do takiego stanu człowiek może się własnie doprowadzić, objawy jak uczucie zwariowania, uczucie ze głupieje wyląduje w psychiatryku nie były mi obce i są wyrazem klinicznej nerwicy lękowej, i załamania psychicznego
2a) Jeżeli występują u ciebie stany co wyżej biez sie za leczenie nerwicy, szybko do psychologa po leki
3) Na depersonalizacje nie ma leku, nie ma sie co zadręczac i szukac po internecie i na róznych typu stronach,forach, JEST TO STAN OBRONNY, OBJAW STRACHU, trzeba zwalczyć swoje lęki aby to przeszło, i zaraz zadasz pytanie typu: Ktos opowiada mi straszne historiie o duchach itp,itd i ja sie nie boje, wiec za razem nie wzrasta mnie ten objaw. I SŁUSZNIE! BO to nie jest strach, bać to ty się mozesz tego że ktoś cie walnie z wiatrówki, bo jest do tego zdolny i ci to powie ze zrobi tak za pare dni, TO JEST STRACH
4) Dlaczego DP jest nieprzyjemne, dlaczego ktokolwiek szuka jakiejkolwiek pomocy na ten stan? A no dlatego iż występuje on w związku z czymś, dlaczego wrażenie urywania się kontaktu z rzeczywistosćią, wrażęnie nierealności, ludzi jak z baśni przyprawia nas o ból głowy? a no dlatego że jest to związane ze strachem, własnie dlatego występuje to : piip...pppp.piiip w uszach i wiemy co sie dzieje wiemy co sie zmienia, albo wrażenie niemocy przy tym jak lduzie wydają sie jak z komiksu z basni nierealnii, dlatego żę to jest czyms napędzane, DEREALIZACJA jest wrażeniem utraty kontaktu z rzeczywistością, jest to negatywne wrazenie
5) Dlaczego ludzie naćpani wódą nie piszzą o tym no dlaczego? Bo to stan naturalny, po spożyciu alkoholu, to nie jest derealizacja a przeciez wyłacza się świadomośc po piciu, i tutaj mała zagadka, kręci sie nam w bańce a jednak to nic dziwnego, bo to NIE SĄ OBJAWY LĘKOTWÓRCZE, gdyby DEREALZIACJA nie była objawiem LĘKOTWÓRCZYM itp itd każdy miał by to w dupie, przecież ludzie po grzybach itp zawaliliby całe fora sowimi przeżyciami, ich nawet halucynajce nie obchodzą ;)
6) Co nie jest derealizacją? Derealizacją nie jest napewno nasza wyobraźnia, przyklad. siedzisz sobie przy meczyku przy zgaszonym świetle i wyostrza ci się wszystko powstaje taki fajny stan, on jest naturalny, drugi przykład; idziesz powiedzmy w barcelonie wieczorą czujesz hiszpański klimat i nagle ci się wszystko wyostrza, czujesz takie fajne piwkowanie jakbys sie czuł po kilku, to też nie jest derealziacja prosze sie nie doszukiwać, tak samo jak wyobraźnia odlatywanie przy muzyce jest czyms naturalnym, nastepuje tu dysfunkcja rzeczywistosci ale ma sie jej poczucie, wyłaczac sie z rzecywistosci mozę mnośtwo ludzi, wystraczy ze ma sie bujna wyobraźnie, ale to nawet nie napędza strachem, bo to nie jest nic dziwnego
7) Co zrobic aby mnie to przeszło???? Nie czytać głupot na internecie, nie napędzać się strachem, bo strach to napędza, to tylko objaw LĘKOWY

POZDRAWIAM
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

1 maja 2014, o 22:06

Siema Chomik ;p Pamiętam cię z naszych gg rozmów i wymiany co ciekawszymi informacjami o DD :DD Albo statystykami, który to lek lepiej działa, istni naukowcy :D
Powodzenia w dalszym zmaganiu się ze swoimi "demonami" z przeszłości, masz 20 lat, kupę czasu i ważne, że nie rezygnujesz z życia z tych powodów i w końcu i w tamtych sprawach dostąpisz oświecenia :D
Tego ci życzę i pozdrawiam
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

10 maja 2014, o 14:35

Gratulacje, 100% prawdy. PS. Rozjebalo mnie to jak piszesz "mnie" zamiast "mi" haha aż sam tak napisałem :D
ODPOWIEDZ