Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wygrałam z nerwica ale wciaz mam dd

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
SzAgatta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 1 lutego 2019, o 17:43

21 listopada 2020, o 21:49

Witajcie Kochani. Opowiem po krotce moja historie.. Ponad 2 lata temu z powodu nadmiernego i długotrwałego stresu dostałam napadu paniki i już tak popłynęło pewnie jak u większości z was 😉 napady paniki lęk, lęk wolno płynący, bałam się wychodzić z domu itd natrętne myśli, niepokój... Powiem tak łatwo nie było ale dalam radę zwłaszcza dzięki forum i filmikom z yt o błędach w odburzaniu (bardzo za nie dziękuję Divinowi baaaardzo pomogły i przyspieszyły w odburzaniu) jedyne co mi pozostało to napięcie (szczekoscisk i napięte ramiona i derealizacja) wiem że w zasadzie to wszystko się rozchodzi o nasze glowy zmiana nastawienia do życia i do siebie... Wiadomo takie jest życie raz lepiej raz gorzej. Po 3 miesiącach od mojej przygody z zaburzeniem lękowym kiedy te najbardziej dokuczliwe objawy zaczęły ustępować zauważyłam że mam odcięcie. I tak już ponad 2 lata tkwię w derealizacji. Wiadomo że jest to już dużo słabsze odcięcie niż na początku ale nadal jest. I tu pojawia się pytanie do was czy ktoś z was miał tak długo derealizacje? Jak myślicie dlaczego tak długo się utrzymuje i co mogę zrobić żeby pomóc sobie w tym żeby zeszła całkowicie? Pozdrawiam 🙂🤗
Matirix560
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 5 listopada 2020, o 13:47

21 listopada 2020, o 22:34

Witaj no przede wszystkim akceptacja, porzucenie kontroli, staraj się o tym nie myśleć sam mam DD i wiem jak to ciężko jest z tym wogule żyć A co dopiero funkcjonować Ale to ci nic nie zrobi dasz radę to nie może trwać wiecznie
Twoje działanie jest kluczem do szczęścia więc nie zamulaj bo patrzy się wszechświat rzuci ci wszystko co wrzucisz do głowy wystarczy to że będziesz świadomy :D
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

13 lutego 2021, o 16:48

Nie ma czegoś takiego że wygrałam z nerwicą a zostało mi coś tam, jeśli masz objawy to nadal masz zaburzenie. Mogłaś poszerzyć strefę komfortu i tu brawo ale zaburzenie nadal jest i wymaga ciągłej pracy nad nim.
To że jakieś objawy się chwilowo zawiesiły nic nie znaczy dopóki ogólnie zaburzenie trwa.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ