Dziękuje Aniu38 .Dokładnie jak piszesz. Walczymy trzymaj się

Zauważyłam Seba, że masz problem z bólami stawów i mięśni. Przypomniało mi się, że ja też miałam na początku nerwicy i nawet przed nerwicą ten problem. U mnie lekarstwem okazała się witamina D. Może u ciebie jest też ten problem. Ja miałam niedobór. Do tego pomogła mi jeszcze na bóle rehabilitacja u osteopaty. Więc może sprawdź u siebie poziom witaminy D i może idź do jakiegoś dobrego osteopaty, lub fizjoterapeuty (takie rehabilitacje pomagają bardzo na spiete mięśnie, które my nerwicowcy mamy). Ostatnio też zaczęły mnie męczyć te bóle i wróciłam do witaminy D, bo przez wakacje przestałam brać i zapomniałam, że to już jesień. Mam nadzieję, że jakoś pomogę ci.

Będę musiał iść bo mocno boli.Najgorzej ze bolą mnie nawet dłonie same dłonie.Jest to nie do zniesienia.Jutro idę zrobię badania i akurat się wybierałem do lekarza . Życie, bierzesz leki, ziola na nerwice?Terapia ? Jak się leczysz w wogole.Dzięki za sugestie napewno skorzystam.

Znam ten ból. Nawet paznokcie bolą, a otworzenie butelki to wyczyn. Przypomniało mi się, że jeszcze możesz sprawdzić witaminę B12. Ja miałam również mało, ledwo w normie się mieściłam. Też różne inne niedobory mogą to powodować potas, magnez itp tid.
Moje leczenie polega/polegało na tym, że pierwszy miesiąc brałam tylko ziołowe leki. A później już bez leków, bez psychoterapi. Jedynie forum no i praca nad sobą. No i jeszcze bardzo pomógł mi mój osteopata, który zlikwidował w moim ciele różne bóle wywołane napięciem i niedoskonałościami mojego kręgosłupa.
Z czasem człowiek widzi jakie błędy robił i warto je naprawiać w głowie. Objawy nerwicy są ciężkie, ale da się je wytrzymać i nauczyć się jak z tym żyć i akceptować.
Przede mną jeszcze troszkę pracy nad sobą, ale już jest całkiem nieźle.
Więc Sebastianie poślady spinaj i uwierz, że dasz rady. Dużo czytaj forum, ale posty odburzonych.