Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witamy na forum!

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

23 listopada 2018, o 19:20

Mario788 pisze:
22 listopada 2018, o 11:51
Lus dziś mam gorszy dzień z objawami. Miałaś może tak że czujesz jakby mózg był nie dotleniony, tak jakby momentami miała byś stracić świadomość plątanina i kręcioły w głowie jakbym miał zaraz zemdleć , cholerny mnie lęk wtedy dopada. I już odrazu myśl ze to może coś od serca albo coś z mózgiem. Badania na serce miałem robione rok temu i wszystko ok ale muszę jeszcze zrobić rezonans głowy dla świętego spokoju. I w oczach tak dziwnie jakby ciemno mi się robiło, ale nigdy nie zemdlałem. I weź tu akceptuj te straszliwe objawy jak ja już strasznie się trzęsę i mam wrażenie że zaraz zemdleje. Jeden dzień lepiej na drugi dzień tragedia . Wcześniej borykałem się z tymi objawami ale teraz od jakiś trzech tygodni są mocniejsze i jest gorzej.
Tak, myślę, że to atak paniki, ja takie objawy miałam rzadko ale tak się nakręcały, że było coraz gorzej i gorzej i myślałam że w końcu już gorzej się nie da i ja dzwoniłam po pomoc, nie wytrzymywałam, więc jeśli Ty w tym wytrzymałeś, to znaczy, że super sobie radzisz i szybko sobie poradzisz dając do zrozumienia mózgowi, że to wytrzymasz i pójdziesz dalej. Ja nie jestem taki hero i strach przed tym trzyma mnie w pułapce ;) Zawsze ktoś mnie ratował, tzn uspokajał ;) Jedyne co to ja nie mam na szczęście wkrętki że to choroba fizyczna, tylko nie umiem tego znosić... Lęk przy tym mam gigantyczny. Cała się telepie, krew przepływa przeze mnie w tą i nazad jak szalona, wybucha mi gorąco, potem zimno, ręce słabną, ogólnie robi się słabo, brrr ochyda.
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

23 listopada 2018, o 19:22

Sorki, ohyda...
Luina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 2 listopada 2018, o 13:42

24 listopada 2018, o 19:24

Cześć Wszystkim ! Jestem Paula 😁 z lękami zmagam się jakoś od ponad roku. Panicznie boje się, ze jestem chora na poważna chorobę. Raz to jest SM, potem toczeń, był też chloniak, rak żołądka o i zapalenie osierdzia😁 znów mam fazę na SM.Jakieś dwa dni temu wykluczałam toczeń. A tak na dobre jestem trochę przeziębiona i leżę w domu i się zamartwiam. Mimo wszystko walczę i próbuje się cieszyć z życia. Niestety lęki nie odpuszczają i mi to utrudniają. Pozdrowionka ✌️🤗
Mario788
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: 5 listopada 2018, o 14:50

25 listopada 2018, o 10:55

Lus dziękuje za słowa otuchy ,ale powiem ci szczerze ze kurcze jednak czuję się z coraz gorzej z tymi atakami. Ostatnio najgorsze co mnie przeraża to stan odrealnienia, mam tak mocny że czuje się jakbym nie czuł tego świata, czuję się normalnie jak chodzący duch , jakby świat nie istniał , albo ze to jest sen a ja żyje jednak gdzie indziej , chore co :shock: tak mi już mózgownica wkręca ze od tego zaczynają się myśli, że może jednak ja jestem chory na shizofrenie , a może jakieś uszkodzenie mózgu i że to nie nerwica zapalnik się odpala i atak gotowy. Boje się sam siebie że tak już dłużej tego nie wytrzymam i coś sobie zrobię. Mam na szczeście żone i małego dwu letniego synka i ta myśl mnie jakoś powstrzymuję że nie mógł bym sobie nic zrobić bo mam dla kogo żyć. Kocham ich nad życie. Lus a ty dlługo już chorujesz na nerwicę ? Byłem ostatnio u psychiatry przepisał mi antydepresant setaloft i rozważam czy nie zacząć brać żeby wyciszyć stan nerwowy , bo czuje się jakbym na bombie siedział, chociaż zawsze starałem się stronić od leków ,myślałem że sam sobie poradze, ale widzę że jest coraz gorzej i chyba zacznę brać. Widzisz taki ze mnie Hero ;)
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

25 listopada 2018, o 22:25

Mario788 pisze:
25 listopada 2018, o 10:55
Lus dziękuje za słowa otuchy ,ale powiem ci szczerze ze kurcze jednak czuję się z coraz gorzej z tymi atakami. Ostatnio najgorsze co mnie przeraża to stan odrealnienia [...]
PW
Awatar użytkownika
LenaAvalon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 19 listopada 2018, o 17:50

29 listopada 2018, o 17:16

Witam serdecznie wszystkich! Jak większość z Was też mam problem z samą sobą. Nie do końca rozumiem co jest przyczyną, ale mam nadzieję, że dzięki Wam to ogarnę. W zasadzie problem istnieje od wielu lat, ale chyba nie zdawałam sobie z tego sprawy. Bywało lepiej lub gorzej i wydawało mi się, że jakoś sobie radzę. Teraz jednak nazbierało się tego tyle, że nie potrafię sama uporządkować myśli i normalnie żyć. Pojawiły się w końcu lęki i poczucie winy, że coś jest ze mną nie tak, bo przecież ludzie mają gorsze problemy, a jakoś żyją i dają radę! Ja z czystym sumieniem twierdzę, że już sobie nie radzę. Wiem, że na moje samopoczucie złożyło się wiele rzeczy, o których można chyba napisać książkę i postaram się tym z Wami podzielić. Chociaż nie będzie łatwo wracać do starych spraw... Chciałabym tylko zacząć normalnie żyć, bez lęku, poczucia winy i wreszcie z uśmiechem na twarzy, którego od lat brakuje. Liczę na Was, na Wasze wsparcie i zrozumienie. Mam nadzieję, że tylko nie zdołuję Was swoimi opowieściami. Moje emocje niestety zaczęły się odbijać na pracy i całej rodzinie dlatego też wiem, że czas najwyższy zacząć coś z tym robić. Zaczęłam się bać pracy, ponieważ raz już popełniłam poważny błąd i sporo mnie to kosztowało. Wynikało to z mojego rozkojarzenia i z tego, że moje prywatne problemy zaprzątnęły moją głowę całkowicie. Nie wiem już co to jet pozytywne myślenie i coraz bardziej się pogrążam. I co tu dużo mówić: potrzebuję pomocy! Nie psychologa, nie psychiatry, ale ludzi, którzy przeżyli coś podobnego!
arczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 29 listopada 2018, o 21:50

2 grudnia 2018, o 18:47

cześć mężczyzna 39 lat. od około 8 znerwicowany. co chwilę chory na coś innego teraz na topie SM. nie daję już rady
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

2 grudnia 2018, o 20:01

arczi pisze:
2 grudnia 2018, o 18:47
cześć mężczyzna 39 lat. od około 8 znerwicowany. co chwilę chory na coś innego teraz na topie SM. nie daję już rady
Ja schizofrenia :D Witaj :D
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

2 grudnia 2018, o 20:25

Mario788 pisze:
25 listopada 2018, o 10:55
Lus dziękuje za słowa otuchy ,ale powiem ci szczerze ze kurcze jednak czuję się z coraz gorzej z tymi atakami. Ostatnio najgorsze co mnie przeraża to stan odrealnienia, mam tak mocny że czuje się jakbym nie czuł tego świata, czuję się normalnie jak chodzący duch , jakby świat nie istniał , albo ze to jest sen a ja żyje jednak gdzie indziej , chore co :shock: tak mi już mózgownica wkręca ze od tego zaczynają się myśli, że może jednak ja jestem chory na shizofrenie , a może jakieś uszkodzenie mózgu i że to nie nerwica zapalnik się odpala i atak gotowy. Boje się sam siebie że tak już dłużej tego nie wytrzymam i coś sobie zrobię. Mam na szczeście żone i małego dwu letniego synka i ta myśl mnie jakoś powstrzymuję że nie mógł bym sobie nic zrobić bo mam dla kogo żyć. Kocham ich nad życie. Lus a ty dlługo już chorujesz na nerwicę ? Byłem ostatnio u psychiatry przepisał mi antydepresant setaloft i rozważam czy nie zacząć brać żeby wyciszyć stan nerwowy , bo czuje się jakbym na bombie siedział, chociaż zawsze starałem się stronić od leków ,myślałem że sam sobie poradze, ale widzę że jest coraz gorzej i chyba zacznę brać. Widzisz taki ze mnie Hero ;)
Hej, nie odbierasz prywatnych wiadomości, jak coś to Ci odpowiedziałam kiedyś. One są w "moje konto" po prawej u góry ;)
Awatar użytkownika
crazyjack
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 28 listopada 2018, o 18:14

9 grudnia 2018, o 17:44

to ja tutaj sie takze przywitam, witam zatem wszystkich, obecnie ejstem spanikowany rozhisteryzowany troche, mam nowa wkrętke od kilku dni i nakreca mnie to bardzo - zaczalem myslec w nocy ze za głosno oddycham
człowiek nie szczęścia szuka tylko siebie takiego, który najlepiej jest sobą...
Boysky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 grudnia 2018, o 18:48

6 stycznia 2019, o 22:09

Witam wszystkich w Nowym Roku! Czy sa wśród Was artyści- muzycy? Szukam podobnych sobie aby skonfrontować i porównać moje objawy... Stany lekowe mam od wielu lat, nawet nie wiem od kiedy powinienem je tak nazywać. Moim głównym problemem obecnie jest wykonywanie pracy zawodowej- koncerty i zajęcia z uczniami. Szczególnie koncertowanie , kiedy stoję na scenie i czuje ze natychmiast powinienem z niej uciec! Mam wrażenie rownież bezsensu wykonywanej pracy. Generalnie targają mną różne dziwne emocje. A jednak zostaję , cierpię, liczę ile jeszcze do końca...Mam nadzieję że jestem w trakcie odkurzania, czytam forum i przekonuje sie do akceptacji i „ przyjęcia” lęku ale jak na razie poprawa samopoczucia jest niewielka. Staram się to zastosować podczas pracy.Chcodzilem równiez na indywidualna terapie poznawczo- behawioralną , myśle że uświadomiła mi ona mój stan i kierunek w którym powinienem zmierzać.Rozpoczalem rownież terapie z książką „ Zaburzenia lękowe” Davida A. Clarka wyd UJ. Na razie zarzuciłem na korzyść wertowania forum które wydaje mi sie bardziej pomocne.Czy jestem wyjątkiem? Czy ktoś zmaga sie z podobnym problemem? A może ktoś ma to już za sobą.. pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
czosneq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 13:49

26 stycznia 2019, o 09:30

Cześć!
Dzięki za przyjęcie mnie na forum. Z postów, które przeczytałem wierzę, że uda mi się wśród Was znaleźć wsparcie. Trafiłem na Was całkiem przypadkiem chcąc wyleczyć się u dr. google.
Pozdro.
PS. W osobnym poście opiszę coś więcej :)
Karola94@
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21

26 stycznia 2019, o 16:34

:)) Hejka

What if I fall?

Oh,my darling,
What if you fly?
piorko127
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 3 listopada 2018, o 07:30

27 stycznia 2019, o 16:36

Witam jak można się skontaktować z diviciem przez Skype wiecie może
piorko127
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 3 listopada 2018, o 07:30

27 stycznia 2019, o 16:40

Witam kto z was leczy się na zaburzenia depresyjne lękowe i jak sobie z tym radzicie bierzecie leki czy sami starajcie się wyjść z tego
ODPOWIEDZ