Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam Wszystkich

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
/////ALPINE
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 8 maja 2022, o 19:12

8 maja 2022, o 22:29

Witam wszystkich
Mam na imię Kamil, mam 27 lat z nerwicą i lękami zaczęło się u mnie w wieku 16-17 lat kiedy na moje spokojne życie złożyło się bardzo dużo spraw takich jak rozwód rodziców, kłopoty w szkole, śmierć dziadka i wujka którzy mieszkali obok a na koniec wylądowałem w szpitalu z powodu zapalenia płuc. Zaczęło się od uczucia niepokoju, lęku,strachu,szybkiego bicia i kołatania serca właśnie jak zachorowałem. W szpitalu zrobione zostały wszystkie badania i wszystko wyszło ok. Wychodząc ze szpitala dowiedziałem się ze to nerwica. Już po wyjściu ze szpitala objawy nasilały się dochodziły bóle głowy czy ataki paniki. Chodziłem na rozmowy do psychologa i w sumie jakoś mi to pomogło po jakimś czasie zaczęło mijać, ustępować. Teraz po 10 latach jest nawrót. Powodem myślę że mógł być pogrzeb teścia,gdzie nigdy nie doświadczyłem aby ktoś zmarł w tym jednym domu co sam mieszkam, widzieć to wszystko jak umiera, śmierć a na koniec trzeba było pożegnać się. W międzyczasie kupno mieszkania i urządzania go, załatwiania wszystkich spraw. Z jednej strony cieszyłem się z kupna a z drugiej byłem rozdarty obecna sytuacja jaką była choroba teścia i śmierć. Myślę że te przeżycia mogły wpłynąć na nawrót? W chwili obecnej towarzyszą mi lęki i niepokój, ataki paniki, uczucia że serce mocniej bije jakby podwyższony puls, ból głowy.Czasami jest tak, że jak miałem atak po ataku było mi tak niedobrze jak miałbym wymiotować.Wieczorem zasypiam normalnie ale wybudza mnie szybkie bicie serca o 2-3 w nocy i nie ma spania a jak jestem niewyspany to nasilają się wszystkie symptomy. Co raz sprawdzam tętno czy słucham bicia serca czy aby na pewno nie za szybko bije przy czym sam nakręcam się i jest błędne koło. Momentami czuje się normalnie jestem szczęśliwy, jest chęć do pracy i wszystkiego natomiast co jakiś czas jest zwrot o 360 stopni, nic nie chce się, na niczym nie zależy czuje się taki przybity.Zrobiłem badania wszystkie wyszły ok. Teraz czekam na wizytę gdzie termin mam na 30 czerwca i czasami przychodzą takie głupie myśli typu,, serce mi wysiądzie czy dostanę zawału bądź nie dożyję bo za szybko bije serce" albo że coś mi stanie się innego,czasami tysiąc myśli na sekundę. Próbuje nie poddawać się i mówić sobie że będzie dobrze i czasami to pomaga lecz są i chwilę zwątpienia. Także jeszcze raz Witam wszystkich i jakoś mi lżej ,że mogłem podzielić się z wami moją historią.
Życzę wszystkim powodzenia aby zwalczyć to i wygrać walkę o siebie samego.
Pozdrawiam Kamil :)
ODPOWIEDZ