Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Nerwowa88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 15 czerwca 2019, o 15:38

17 czerwca 2019, o 08:50

Witam wszystkich na forum. Na początku powiem że jestem kobietą 31lat z nerwica zmagam się świadomie od 2 lat. Dzięki temu że znalazlam to miejsce od pół roku jestem bez ataku paniki i bez lęku ;) odeszło też odrealnienie i ciągły strach o zdrowie głównie dzięki akceptacji o której się tu tyle mówi ;) wszystko wydawaloby się że idzie w dobrym kierunku jednak ciągle czuje że jest coś nie tak. Mianowicie odcięcie emocjonalne chyba najgorszy objaw. Przerażające jest to że nic nie czuje wiem że działa to tak samo i staram się to akceptować ale jakoś nie przechodzi.. mam problem bo jestem w związku od 5 lat z mężczyzną po rozwodzie z dwójką dzieci. Na początku wszystko było ok ale od 3 lat ciągle się gnębie tym czy dobrze robię czy powinnam z nim być bo jest tyle obowiązków z dziećmi czy nie powinnam ułożyć sobie życia z kimś innym. Próbowałam pod wpływem emocji kiedyś się z nim rozstać ale nie byłam pewna swojej decyzji on blagal żebym tego nie robiła że sobie poradzimy że mnie bardzo kocha. Ja czuje że on kocha ale nie czuje żebym ja kochała. I tak się zaczęła moja nerwica jestem z nim ale więcej żyje w swojej głowie ciągle się zastanawiając czy nie powinnam odejść i dac sobie szansę na inne życie. Moim marzeniem jest ślub kościelny wiem że z nim to nie możliwe. Nie potrafię podjąć żadnych decyzji ciągle czuje że marnuje nasz czas. On ma 37 lat jeszcze chwila i też będzie mu ciężko kogoś znaleźć ja też się martwię że jestem już po 30stce i nie mam ani męża ani dzieci. Moje życie bez przerwy się wokół tego kręci nie umiem się skupić na życiu i cieszyć się tylko głowę mam.pelna wątpliwości. Odcięcie emocjonalne jest w tym wszystkim najgorsze ponieważ że względu na to że nic nie czuje niewiem co mam zrobić. Niewiem czy to nerwica czy naprawdę nic do niego nie czuje. Dodam że brak uczuć mam też do innych. Błagam pomóżcie boję się że nie mogę żyć normalnie że ciągle tylko się zastanawiam co zrobić A lata mijają.. pozdrawiam was serdecznie
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

17 czerwca 2019, o 12:53

Witam.Najlepiej, gdybyś weszła na tematy w których rozmowa toczy się o ROCD.Tam znajdziesz dużo ważnych informacji o swoich wątpliwościach.
Nerwowa88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 15 czerwca 2019, o 15:38

17 czerwca 2019, o 14:20

Oczywiście to zrobię natomiast niewiem czy u mnie nie zaczęło się odwrotnie najpierw przestałam czuć potem się gnebilam że nie powinnam z nim być skoro nic nie czuje aż dopadła mnie nerwica przez ciągle zamartwianie się i konflikt wewnętrzny. Czuje że nie żyje w zgodzie ze sobą ale przez brak uczuć niewiem co począć.. wszyscy mówią zrób tak jak Ci serce podpowiada czy chcesz tworzyć rodzinę z kimś kto ma taka przeszłość i zobowiązania czy nie. Tylko jak ja mam się wsłuchać w to co czuje jak ja nic nie czuje ! Masakra...
MajkPortnoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 9 czerwca 2017, o 09:44

27 czerwca 2019, o 18:47

Współczuję. Niestety znam to. To wkurza. Jestem rok po rozwodzie poznałem dziewczynę wspaniała i pracowita. Ona czeka na pierwsze kocham cię ode mnie bardzo. Ale nie mogę tego wydusić. A po rozwodzie jest tak trudno... Poza tym ta cholerna nerwica powoduje że nie czuje m miłości do niej. Tak sądzę że to nerwica. Wiem że nie umiem się zakochać już. Ze to minęło. Zostałem oszukany i skrzywdzony i to też pewnie kształtuje mój pogląd na związek. Chciałbym z nią być ale boje się że przez moje rozwalenie wszystko się posypie.
Nerwowa88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 15 czerwca 2019, o 15:38

28 czerwca 2019, o 16:22

Ja wierzę że to minie że to jest nie możliwe żeby stracić swoje uczucia. U Ciebie może być inaczej bo zostałeś skrzywdzony przez była żonę więc daj sobie czas. Ale też rozmawiaj z nią otwarcie bo kobiety tego potrzebują jeśli jej zależy to poczeka. Jakoś musimy dac radę..
Nerwowa88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 15 czerwca 2019, o 15:38

12 lipca 2019, o 06:42

Blagam proszę o pomoc.. mam ciągły mętlik w głowie . Od rana do wieczora mam myśli jakby nie swoje - nie bądź z nim ,nie kochasz go , marnujesz swoj czas, znajdź kogoś lepszego, zobacz jaki on głupi... mam tego dość! Ja na prawdę chce go kochać nie interesują mnie inni faceci ale przez to mam ciągle wahania nastrojów wkurza mnie on jakby to była jego wina.. Jak ja mam to ogarnąć.. wszystkie inne objawy mi przeszły nie boję się ataku nie boję się że jestem chora jedynie głowa pełna wątpliwości. Już sama nie wiem czy to nerwica czy po prostu go nie kocham..
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

14 lipca 2019, o 10:28

Nerwowa88 pisze:
12 lipca 2019, o 06:42
Blagam proszę o pomoc.. mam ciągły mętlik w głowie . Od rana do wieczora mam myśli jakby nie swoje - nie bądź z nim ,nie kochasz go , marnujesz swoj czas, znajdź kogoś lepszego, zobacz jaki on głupi... mam tego dość! Ja na prawdę chce go kochać nie interesują mnie inni faceci ale przez to mam ciągle wahania nastrojów wkurza mnie on jakby to była jego wina.. Jak ja mam to ogarnąć.. wszystkie inne objawy mi przeszły nie boję się ataku nie boję się że jestem chora jedynie głowa pełna wątpliwości. Już sama nie wiem czy to nerwica czy po prostu go nie kocham..
Moim zdaniem za dużo masz natrętnych myśli i objawów powiązanych z tym brakiem uczuć i pewnie ciągle ten fakt analizujesz :P skoro pozbyłaś się innych elementów nerwicy to wiesz, że tak samo z tym trzeba zadziałać :)
ODPOWIEDZ