Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wasza praca

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
em777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 3 czerwca 2011, o 18:31

3 czerwca 2011, o 18:38

Praca jak praca, ja teraz bezrobotna :(
Awatar użytkownika
Franczeska
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 29 grudnia 2013, o 22:02

14 stycznia 2014, o 00:41

Ja aktulanie staram się skończyć szkołę średnią ale bez matury. Z tą się rozprawię jak będzie lepiej. Już nie daję rady więc poszłam w stronę nauczania indywidualnego. Pojutrze idę do psychologa, boję się że nie dam rady, ale ma nadzieje ze dam :)

Mam jeszcze tkaie pytanie, wiem że to tylko dalsza wycieczka w błędne koło, ale czy jest mozliwa jakas praca w domu? W sensie czy ktośkiedyś tak próbowal się z Was utrzymać?
To czego najbardziej pragniesz, znajduje się po drugiej stronie strachu
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

14 stycznia 2014, o 03:06

Franczeska pisze:Mam jeszcze tkaie pytanie, wiem że to tylko dalsza wycieczka w błędne koło, ale czy jest mozliwa jakas praca w domu? W sensie czy ktośkiedyś tak próbowal się z Was utrzymać?
Niania. W swoim lub cudzym domu. Nie wymaga dużo wychodzenia z domu. Ciągle masz do czynienia z tymi samymi ludźmi (rodzice i dziecko). Ale trzeba lubić dzieci (tudzież mieć stalowe nerwy), bo inaczej masz dodatkową torturę, a nie o to chodzi. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
vitaminac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09

14 stycznia 2014, o 17:08

żadnej pracy w domu !!!

Ja nawet po szpitalu byłam tylko miesiąc na zwolnieniu .Nie ma że boli trzeba to przełamywać .Wpędzacie się w błędne koło

Pracowałam jako przedstawiciel handlowy.
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia :)

http://znerwica.blogspot.com/

Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
aryaK
Gość

15 stycznia 2014, o 03:43

vitaminac gdy sie nie jest jeszcze w stanie wyjść to nie ma innego wyboru, albo kwestia zawodu
vitaminac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09

15 stycznia 2014, o 10:56

ale od samego użalania się nad sobą, i analizowania objawów nerwicy nikt jeszcze do życia nie wrócił, właśnie o to chodzi by zmuszać się do rzeczy na które nie czujemy się gotowi
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia :)

http://znerwica.blogspot.com/

Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

15 stycznia 2014, o 16:09

Moim zdaniem to zależy od stanu danej osoby, a także od osobowości. Jeśli np. ktoś ma nerwicę połączoną jeszcze z fobia społeczną albo jest nieśmiały "od zawsze" i akurat ma stan totalnej rozwałki, to skutki robienia czegoś za bardzo na siłę mogą okazać się bardziej bolesne niż próba pracy z domu (z czegoś żyć trzeba). Ale oczywiście Vitaminac masz rację, że warto motywować się do tego by nie utknąć w błędnym kole i gdy nie jest się w totalnej rozsypce próbować się ogarnąć krok po kroku, dla samego siebie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
aryaK
Gość

15 stycznia 2014, o 23:32

vitaminac ja wiem, ale jak to Ciasteczko napisala, to zależy :c np. ja mam zaburzenia lękowe z agorafobia i napadami paniki, gdy w pomieszczeniu jest wiecej niz 4 osoby to od razu atak :/ źle się czuje jak jest całkiem pusto, i jak jest tłok więc nie miałabym jak dojść nawet do roboty :/ starałam sie walczyć z tym nieraz, to powodowalo tylko jeszcze większą panikę:/ jak powalcze z biurokracją jeszcze i bedę mogla isc na terapie to może bedzie lepiej, ale na razie jedyna opcja dorabiac sobie w domu
vitaminac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 13 listopada 2013, o 14:09

16 stycznia 2014, o 13:27

a no tak ja choruje na trądzik, podobnie jak ozdrowieńcy ? każdemu z nerwicą wydaje się że czuje się gorzej od innych, ale tak nie jest.
http://vitaminac.flog.pl/ moja odskocznia :)

http://znerwica.blogspot.com/

Czego Jaś się nauczył, tego Jan się może oduczyć.
aryaK
Gość

16 stycznia 2014, o 14:23

nie wiem co ma do tego trądzik który ma większość społeczenstwa i można z nim wychodzić :p ja nie mówię że mam gorzej od innych, tylko stwierdzam że w takich sytuacjach lepiej pracować w domu jak się nie ma możliwości iść do normalnej pracy, zresztą kto by zatrudnił pracownika majacego atak co 5 minut :P
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 stycznia 2014, o 16:17

Każdy sam może ocenić swoje możliwości i najlepiej sobie odpowie szczerze przed samym sobą które wyzwanie jest dla niego odpowiednie, które go uwstecznia, a które jest tylko przystankiem na drodze. Wszyscy możemy mieć nerwicę, ale poza tym jesteśmy ludźmi o różnych osobowościach, predyspozycjach i doświadczeniach, co za tym idzie możemy mieć rożne podejścia i potrzeby. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Doberman
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 23:44

1 marca 2015, o 21:14

Od ukończenia szkoły jestem bezrobotny, szukam pracy ponad dwa lata i nie znalazłem. Nie uczę się, ponieważ żaden lekarz nie chce mi wypisać zgody na naukę w szkole policealnej.
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

1 marca 2015, o 21:19

no z pracą umysłową to ciężko, miało się dobrą pamięć a teraz szwankuje troszkę
rozumiem w szk ciężko :p
Doberman
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 23:44

2 marca 2015, o 00:29

Ja już nawet nie mówię o pracy umysłowej. W mojej okolicy bez znajomości nie ma żadnej pracy.
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

2 marca 2015, o 05:39

Doberman pisze:Ja już nawet nie mówię o pracy umysłowej. W mojej okolicy bez znajomości nie ma żadnej pracy.
Taa rozumiem, mamy takie rozkminy że po co się uczyć, studiować- a teraz i tak wykształcenie nie wpływa na pracę tylko znajomości.
Ale tam na razie o tym nie myślę bo wiedza się przyda, a potem będę marudzić :)
i martwić się o pracę
ODPOWIEDZ