Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Brakuje mi seksu. Uwielbiam go. W moich związkach z kobietami, a moze raczej relacjach, bo niczego trwałego w zyciu nie zbudowałem, bywało wiele pożądania. Ale najbardziej podniecały mnie.... seks telefony z jedną mężatką. Polegało to na tym, ze musiałem zdominowac ja wulgarnymi perwersyjnymi słowami, a ona masturbowała sie przy tym i miała orgazmy. Wysyłała mi nagie fotki itd. Fantazjowalismy o spotkaniu i realizacji tego wszystkiego lecz nigdy do tego nie doszło. Ostatnio kontakt bardzo nam osłabł.
Czasami tez chciałbym po prostu kogos przytulic. Pragnę miłości, jestem do niej zdolny. Mam wrażenie że to.... mało męskie. Może to nerwicowe?

przytulanie mało męskie? a znasz coś bardziej męskiego niz bezpieczna kobieta w męskich ramionach? po za tym, to co robiłeś to było tylko zwykłe rozłądowanie, a nie związek. Bo seks w związku jest troche inny niz taki przelotny

Tak, przyznaję ci rację. Tyle że mnie nikt nie postrzega jako kogoś innego niż przelotnego;)) Nie wiem czy to wina zachowania, czy image....W kazdym razie kobiety oceniaja powierzchownie. Po pozorach. Całe to zagłębianie sie w osobowośc to mit.Może się myle? Może mam okulary wypaczenia jakies? Właśnie szukam odpowiedzi.

Ludzie Cię tak postrzegają jak Ty sam siebie, w danej chwili. Ile razy tak miałeś, że jak siè dobrze czujesz to świat jest przed Tobą otwarty i na odwrót? Napisałeś, że uwielbiasz seks. A czy coś za tym idzie? Nie ma lepszego wykrywacza emocji niż kobieta. Możliwe, że jesteś zaprogramowany tylko na fizyczne doznania i kobiety to tak czują, dlatego nie mają wobec Ciebie widoków na przyszłość Zmień nastawienie. A ktoś jeszcze inny powiedział "zmień swoje słownictwo, a zmienisz swoje życie".

Tak kucyk bardzo madre slowa . . Tez sie trzymam tej zasady . Zmien swoje slownicto a zmienisz siebie

bart26 pisze:Tak kucyk bardzo madre slowa . . Tez sie trzymam tej zasady . Zmien swoje slownicto a zmienisz siebie

nie słyszałam tego jeszcze ... słownictwo ?

Chodzi o to ze zmieniajac sposob w jaki do siebie sama mowisz zmieniasz tez tym podejscie to zycia np .

Arletka ma dylemst z awansem :
1 dialog to (nie wiem czy ja chce ten awans przeciesz to tyle stresu obowiazkow bla bla bla ) odraxu nastawiasz sie zle do problemu sytuacji .
2 dialog to ( dostalam opcje awansu strasznie sie boje nowe obowiazki ale nabiore nowego doswiadczenia lepsze pieniadze pozwola mi na zaiwestowanie lub łarewa )

Chodzi o to ze slowa wewnatrz nas niasa emocje i takie slowa jakoch uxywasz taka emocje podtrzymujesz tworzysz itd . Nie wi3m czy dobrze ci to wytlumaczylem . Tzn czy zrozumisz o co biega

Bart - kreatywny jesteś https://youtu.be/ktjMz7c3ke4

Mam to nagranie w mp3 juz ze 3 miechy . Zajebisty gosc

Nie sądzę by chodziło o słownictwo. Chodzi wam o dialog wewnętrzny, tak? Tu bardziej chyba typ wygladu ma znaczenie.

Rozumiem Bart26 dziękuję , i tak nie wiem jeszcze co zrobię z tym awansem , bo to jednak nie jest praca moich marzeń , ale to nie ma znaczenia, bo i tak będę żyła w zgodzie z samą sobą , ciągle będę pracować nad sobą, i będę rozwiązywać swoje problemy , słucham nagrania które wysłał Kucyki46 bardzo fajne .