Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Jest kiepsko, jeszcze gorzej kiedy mam nową dziewczynę. Nie chcę się już przed nią tak bardzo kompromitować jak ostatnio ( kilka razy nie byłem w stanie do konca włożyć a już skończyłem). Doradzicie coś na przedwczesny wytrysk ale nie gumy?

Czemu nie gumy? Próbowałeś masturbacji przed sexem? Drugi raz można o wiele dłużej wytrzymać ( chociaż dla mnie wytrysk nie jest już za drugim razem tak przyjemny) Znaczy się jest przyjemny ale nie tak jak za pierwszym razem

Prezerwatywy nie bo penis mi czasami w nich opada. Nie wiem czemu, zawsze tak było. Jak jestem mega podniecony to wiadomo,ze nie opadnie ale przy nowej lasce dochodzi jeszcze stres i jak coś się zacznie dziać to nie utrzymam erekcji i tyle. Nie chcę się kompromitować jak już pisałem. Masturbacja nie za bardzo pomaga, odczekam 20 minut i znowu stoi ale jest niewiele dłużej.

Proponuję 2 lampki wina. Rozgrzeją Cię, mózg się zrelaksuje i pacjent będzie stał na baczność. Można się odurzyć alkoholem ale w takiej ilości aby nie doszło do znacznego spowolnienia reakcji i abyś nie zasnął.

To kup sobie jakiś żel, albo spray jak orgasm control spray. Chociaż lepsze są moim zdaniem chusteczki oc wipes. Są nasączone z góry środkiem przedłużającym wytrysk. Może Ci to wsmarować Twoja dziewczyna, możesz sam wcześniej sobie to w toalecie wsmarować. Znacznie przedłużają stosunek. Nie znieczula CI penisa ale po prostu nie jest na tyle czuły żebyś nie mógł sobie trochę dłużej podziubdziać A tak na marginesie to masz ten problem teraz czy już wcześniej miałeś?

Coś o tym słyszalem, ale w sklepach nie widziałem, raczej tylko same gumy KUpie tylko przez neta? Wcześniej tez nie byłem jakimś długodystansowcem,ale tak jak pisałem mam teraz nową dziewczynę i naprawdę super z niej dupa tak wiec jest jeszcze gorzej

Raczej tylko przez neta. Ostatnio zamawiałem na allegro. Ale w sklepach też są.

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu konsultacja z lekarzem bo problemy tego typu mogą mieć bardzo zróżnicowane podłoże. Począwszy od typowych aspektów ""funkcjonalnych"" przez czynniki psychogenne. Warto dokładnie zbadać temat zanim sam zaczniesz podejmować decyzję o leczeniu.