Strona 1 z 2

Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:31
autor: Laurka2018
Hej,

Ogólnie to od dłuższego czasu w tych tematach u mnie było słabo no cóż nerwica , depresja, milion chorób , załamanie....mnie było w tym wszystkim miejsca na sex

Ale

Biorę już leki i jest ciut lepiej. Nawet myślałam że to może skutek uboczny leków.... Bo coś we mnie drgnęło i zaczęłam dostrzegać również ta strefę życia. Jednak kierunek jest dość dziwaczny .

A no ...

Strasznie podnieca mnie mój psychiatra.!!

Wiem jakie to głupie ale komu mam to wyznać jak nie wam :DD

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:33
autor: Halka
No toś poszalała. Zapomni bo to natręt kolejny

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:35
autor: Laurka2018
Przecież ja wiem jakie to głupie i niedorzeczne.... No ale co ja poradzę :hehe:

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:40
autor: Halka
A miałaś tak że np podobał Ci sie jskiś chłopak i wydawało że mega zakochana , a dziś jak o nim pomyślisz to no chyba mnie wtedy coś opętało, zadarmo bym go niebrała nawet jagby dopłacali

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:43
autor: nocenadnie
Laurka2018 pisze:
10 czerwca 2018, o 20:31
Hej,

Ogólnie to od dłuższego czasu w tych tematach u mnie było słabo no cóż nerwica , depresja, milion chorób , załamanie....mnie było w tym wszystkim miejsca na sex

Ale

Biorę już leki i jest ciut lepiej. Nawet myślałam że to może skutek uboczny leków.... Bo coś we mnie drgnęło i zaczęłam dostrzegać również ta strefę życia. Jednak kierunek jest dość dziwaczny .

A no ...

Strasznie podnieca mnie mój psychiatra.!!

Wiem jakie to głupie ale komu mam to wyznać jak nie wam :DD
Bierz sie za niego xD

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 20:47
autor: Laurka2018
Halka pisze:
10 czerwca 2018, o 20:40
A miałaś tak że np podobał Ci sie jskiś chłopak i wydawało że mega zakochana , a dziś jak o nim pomyślisz to no chyba mnie wtedy coś opętało, zadarmo bym go niebrała nawet jagby dopłacali
Ale to nie ma nic wspólnego z miłością. Czysto fizyczny pociąg. Chyba pociąga mnie po prostu jego niedostepność i irracjonalizm całej tej sytuacji. On nawet nie jest przystojny. Ale ciągle o nim myślę :haha:

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 21:14
autor: Halka
No toś dała Nati trafną riposte. Zgadzam sie wpełni:)

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 21:56
autor: Wartyw
To częste zjawisko, ze pacjent zakochuje się w terapeucie. W końcu to bardzo intymna więź między nimi powstaje. Nawet nierzadko rodzina nie dostąpi takiego otwarcia się z problemami jak psychiatra czy inny magik. Biorąc pod uwagę fakt, ze taka osoba musi wykazywać empatię i zrozumiałość dla nas, czujemy do niej pociąg.

Trzeba iść na psychiatrie albo psychologię chłopaki. Własny gabinet, jak jesteście przystojni, będziecie empatyczni i życzliwi dla pacjentek... to wtedy telefony alarmowe będą się urywać......

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 22:06
autor: Laurka2018
Wartyw ja tu całkiem poważnie pisze.

I jeszcze raz powtarzam że ja się nie zakochałam. Myśli mam głupie o nim i tyle. Ale z miłością to nic wspólnego nie ma . Pomarzyć sobie nie można?

Przecież go nie zgwalce w gabinecie ;)

Chyba :ups

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 22:13
autor: Wartyw
Wiem, ze poważnie piszesz.

Chodzi o cielesność, czystą fizjologie :)))

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 10 czerwca 2018, o 22:36
autor: Wartyw
Mąż to czyta pewnie, wiec możesz go pozdrowić :D

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 11 czerwca 2018, o 10:33
autor: Laurka2018
Żeście się męża uczepili. Przecież to nie zdradzam nie ? Poza tym jak mam zapanować nad myślami? Nie da się . To nie moja wina że mi różne takie obrazki po głowie chodzą

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 11 czerwca 2018, o 11:06
autor: katarzynka
Daj spokój Laurka, nie słuchaj, sama wałkowałam tematy, że się zakochałam w terapeucie. Oczywiście gówno prawda nerwicowa :DD

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 11 czerwca 2018, o 12:27
autor: ewagos
Hej Laurka , to takie zauroczenie ,bo jest niedostępny i czymś Ci imponuje.Może wydaje Ci się taki mądry.Swego czasu byłam "niby" zakochana w swoim stomatologu ,instruktorze a nawet w księdzu. Moim zdaniem to nie ma nawet związku z nerwicą ,a może wykożystaj to zauroczenie by ożywić jakoś wasz związek z mężem :P

Re: Głupia sytuacja - psychiatra

: 11 czerwca 2018, o 15:37
autor: Laurka2018
No właśnie wydaje mi się mądry i niedostępny A cała ta kontrowersyjna sytuacja dodatkowo tylko pobudza fantazję, bo ja bardzo lubię kontrowersyjne sytuacje to on mi tu bardzo pasuje :^ ale nie nazwałabym tego nawet zauroczeniem. Po prostu mam ochotę z nim raz czy dwa i zspomieć o temacie . Ale na checiach się kończy i tyle .

I nie wierzę że będąc w związkach nie pociągal was ktoś inny. To taki odruch natury :DD to i tak cud że mam jeszcze jakieś odruchy ;ok