Strona 1 z 1

Hormony

: 16 października 2017, o 21:36
autor: Mariusz87sk
Wiecie moze ktore hormony powinien sprawdzic mezczyzna kiedy zaczynaja sie problemy w sferze seksualnej?

Re: Hormony

: 16 października 2017, o 21:53
autor: eyeswithoutaface
Prolaktyna i testosteron są najważniejsze jeśli chodzi o męskie libido, ale na ich poziom wpływa też poziom innych hormonów. Najlepiej udać się do lekarza, naświetlic problem i poprosić o odpowiednie skierowanie.

Re: Hormony

: 17 października 2017, o 13:02
autor: user009
przede wszystkim neuroprzekaźnik, którego nie sprawdzisz, ale dopamina, odpowiada za to, czy coś tam sie dzieje czy, nie czy masz popęd czy nie.
Są ludzie z wysokim tesosteronem i mała dopamina i mają problem, sa ludzie z niskim testo a wysoką dopamina i problemu nie ma ;]
+ mind set jak postrzegasz rzeczy, klasyfikujesz, będą zaburzenia, mogą być problemy.

Absytencja reguluje CI te rzeczy, tylko nie sluchaj ludzi, że masz być mnichem, ale jakakolwiek abstynencja czy to będzie seks, czy masturbacja spowoduje, że będzie chciało CI się bardziej, po np. tygodniu.
Po tygodniu abstynencji rośnie tesosteron, ale tylko chwilowo.
Mogłeś się wypalić, a możesz mieć obawe przed :D

Więc dopamina przede wszystkim psychika, testosteron tez, ale to poboczne, prolaktyna też ważna, bo blokuje dopamine i utrzymuje się jakiś czas po stosunku, żebyś nie chciał szaleć już za dużo i dał sobie spokój, stres też ja zwiększa.
Tylko ta we krwii nie do końca odpowiada za tą w mózgu, ale daje jakiś pogląd.

Zidentyfikuj kiedy zaczał się problem, co jest źródłem (stres, zaburzenie, jedzenie, brak ruchu, za dużo, za mało) będzie Ci łatwiej + zbadaj te hormony.

ps. napisałem to dlatego, bo.. możesz mieć np. dobry testosteron, a mieć mało receptorów androgennych i problem mimo wszystko będzie, więc warto zauważyć 'kiedy zaczał się mój problem'.

Re: Hormony

: 17 października 2017, o 16:00
autor: Mariusz87sk
Problem zaczal sie kiedy odstawilem sulpiryd gdzie w trakcie brania go niebylo problemu a jeden ze skutkow ubocznych tego leku to zerowe libido a mimo to bylo ok...w pewnym momencie doszedlem do wniosku ze odstawiam lek i tu nagle boom i jak to wytlumaczyc...Jutro mam pierwsza wizyte u seksuologa moze ta Pani mi wyjasni badz zasugeruje cos bo na chwile obeca powiem szczerze ze doluje mnie to ze tak jest.

Re: Hormony

: 17 października 2017, o 16:12
autor: user009
Mariusz87sk pisze:
17 października 2017, o 16:00
Problem zaczal sie kiedy odstawilem sulpiryd gdzie w trakcie brania go niebylo problemu a jeden ze skutkow ubocznych tego leku to zerowe libido a mimo to bylo ok...w pewnym momencie doszedlem do wniosku ze odstawiam lek i tu nagle boom i jak to wytlumaczyc...Jutro mam pierwsza wizyte u seksuologa moze ta Pani mi wyjasni badz zasugeruje cos bo na chwile obeca powiem szczerze ze doluje mnie to ze tak jest.
Teoretycznie tak, ale niektórym bardzo rzadko popęd zwiększa, ale na logike i patrząc co robi ten lek, twierdze, że zwiększa bo poprawiają Ci się inne symptomy :] Bo w teorii tak jak napisałeś powinnien zmniejszać, nawet bardziej niz SSRI :P
Ja bym zapytał psychiatry są leki odwracające działanie innych, albo też kwestia czasu ile temu to temu odstawiłeś.

Re: Hormony

: 17 października 2017, o 16:23
autor: Mariusz87sk
Obecnie biore jeszcze Moklar ktory niewplywa na libido a wrecz podobno poprawia a tu kicha jesli chodzi o ssri to tez kiedys bralem i dalo sie odczuc ten spadek ale ostatnia przygode z seronilem ktory bralem byl ponad rok temu. Szczerze to niewiem zabardzo co robic bo kiepsko to wyglada idac do lozka z kims i nieczuc zadnego podniecenia i tu wlasnie nasuwa sie pytanie czemu tak jest?