Strona 1 z 1

Nerwica, stres, macierzyństwo, złość na dziecko

: 18 września 2023, o 21:26
autor: Mag31
Hej, jestem na forum nowa. Może któraś z Was/któryś z Was ma podobnie... A mianowicie, urodziłam dziecko w czasie covidu, zakaz pracy w ciąży itd. I juz 4 lata siedzę w domu. Dziecko za rok dopiero pójdzie do przedszkola, ponieważ za pół roku zmieniamy miejsce zamieszkania. I problem mam taki, że kur**** mnie bierze, kiedy dzidcko mnie nie słucha, robi co chce, buntuje się, histeryzuje itd. Typowy trzylatek. Wtedy czuję, że zaczynają mi się ręce trząść, aż we mnie wszystko w środku drży. Mam ochotę wrzasnąć, ale powstrzymuję się. Ponieważ nasza codziennosc jest bardzo rutynowa (mieszkamy na małej wsi w De), nie mam tu rodziny, często od rana juz mam takie myśli, że znów nuda, samotność, szara bura pogoda i jęczące dziecko bo nie może wyjść na dwór itd. Włącza mi się smutek, mam ochotę dzwonić do męża, by wracał z pracy bo oszaleję...
Poszlam z tym problemem do psychiatry, przepisal mi pregabaline, której boję się brać, bo myśle, że sie uzaleznie, będą skutki uboczne itp. I teraz odkryłam "odburzanie" i się zastanawiam, czy dam radę bez leków wyjść z tego...

Re: Nerwica, stres, macierzyństwo, złość na dziecko

: 6 października 2023, o 11:28
autor: znerwicowana_ja
Mag31 pisze:
18 września 2023, o 21:26
Hej, jestem na forum nowa. Może któraś z Was/któryś z Was ma podobnie... A mianowicie, urodziłam dziecko w czasie covidu, zakaz pracy w ciąży itd. I juz 4 lata siedzę w domu. Dziecko za rok dopiero pójdzie do przedszkola, ponieważ za pół roku zmieniamy miejsce zamieszkania. I problem mam taki, że kur**** mnie bierze, kiedy dzidcko mnie nie słucha, robi co chce, buntuje się, histeryzuje itd. Typowy trzylatek. Wtedy czuję, że zaczynają mi się ręce trząść, aż we mnie wszystko w środku drży. Mam ochotę wrzasnąć, ale powstrzymuję się. Ponieważ nasza codziennosc jest bardzo rutynowa (mieszkamy na małej wsi w De), nie mam tu rodziny, często od rana juz mam takie myśli, że znów nuda, samotność, szara bura pogoda i jęczące dziecko bo nie może wyjść na dwór itd. Włącza mi się smutek, mam ochotę dzwonić do męża, by wracał z pracy bo oszaleję...
Poszlam z tym problemem do psychiatry, przepisal mi pregabaline, której boję się brać, bo myśle, że sie uzaleznie, będą skutki uboczne itp. I teraz odkryłam "odburzanie" i się zastanawiam, czy dam radę bez leków wyjść z tego...
Hej .jak ja Cię rozumiem!!! Kocham moje dziecko ponad życie ale też miewam takie strasznie nerwowe chwilę i wierz mi to norma u matek,tylko jedna się przyznaje do tego druga nie,a piekne macierzyństwo lukrowane jest tylko na Instagramie i nie ma co w to wierzyć.Moj syn ma 6,5 roku,też mam nerwy jak syn nie słucha,mój to już ma etap pyskowania , trzaskania drzwiami,fochow itd. Ja już tez siedzę długo w domu i podobnie jak Ty mieszkam na wsi.aczkoliek na wsi mieszkam dopiero dwa lata a nerwy mam od dawna ,mieszkałam w centrum dość dużego miasta i tak samo się stresowałam więc raczej to nie miejsce zamieszkania a moje podejście jest kluczowe.trzylatek to już dość kumate dziecko, próbowałas różnych plac plastycznych żeby miało zajęcie?jakąś masa solna , wyklejanki itp.moj uwielbia jak robie mu tzn bazę, rozkładam krzesła przykrywam to kocem bądź jakimś dużym prześcieradłem on sobie tak wchodzi zabiera ulubione zabawki i ma radoche że ma taką super kryjówkę a ja mam trochę spokoju 😉
U mnie jest tak ,że budzimy się i jak tylko z rana byle głupota typu proszę żeby usiadł na WC przed wyjściem do przedszkola i słyszę NIE!! To się we mnie gotuję.czesto się kłócę z dzieckiem czuje się mega sfrustrowana,czasem jakoś chyba podświadomie "obwiniam" go za to że ciągle chodzę taka zdenerwowana,😭😭😭a przecież to nie jego wina.
Tak na koniec polecam Ci kanał na YouTube Marioli Kurczynskiej.super babeczka mówi dużo o życiu matek o problemach,o podjęciu do dzieci.moze znajdziesz tam ukojenie

Re: Nerwica, stres, macierzyństwo, złość na dziecko

: 2 grudnia 2023, o 21:13
autor: KartonZamknięty
Zauważyłem, że nie tylko moi bliscy znajomi mają problem z zapanowaniem nad intensywnie tworzącą się kreatywnością dziecka. Dziecko zwykle trzeba poświęcić godzinę by je nauczyć je jak się bawić, by dwie godziny mogło bawić się samo. Masz pewnie u niego zadłużenie na ilość dziennego TAK. Spróbuj nauczyć je siłować się na innym gruncie, trenując systematyczność. Na przykład na zasadzie coś za coś.

Re: Nerwica, stres, macierzyństwo, złość na dziecko

: 12 stycznia 2024, o 12:34
autor: zeroo
Jak wyciszyć emocje?
czymś co wymaga skupienia się na tym. Ja sobie wyplatam makramy i mnie to relaksuje. Ciężko myśleć jak musisz liczyć sploty. Na szydełku jak umiesz też trzeba liczyć słupki czy tam półsłupki itd.
To samo mówią o malowaniu po numerkach, hafcie diamencikowym, krzyżykowym.
Poczytaj sobie również o herbatach na uspokojenie https://loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/