Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Ostatnio mam pewien problem. Śpię z mamą, bo boję się sama zasnąć. Dodatkowo śnią mi się od czasu, gdy choruję (według mnie) na nerwicę lękową i depersonalizację bardzo realistyczne sny, ale dość przerażające. Jeden z nich był taki, że spałam z moim byłym chłopakiem (pierwszą miłością mojego życia) w łóżku mojej matki, przez sen moja przyjaciółka wcierała mi mefedron w dziąsła, obudziłam się naćpana i widziałam martwego przyjaciela. Obudziłam się tak zdenerwowana. Boję się myśleć o tym śnie, boję się zasnąć dzisiaj, bo boję się takiego przerażającego snu. Dziś przez ten sen byłam strasznie znerwicowana w szkole, bałam się o nim opowiadać.
Jak sądzicie, jak sobie z tym poradzić? Wmawiałam sobie dzisiaj, że ten sen coś znaczył, że to jakaś przepowiednia. Wiem, że to niesamowicie głupie, ale mnie to wprowadziło w totalny obłęd.
Dodam, że ostatnio miłam problemy z zaśnięciem, nie chciało mi się ani trochę spać. Teraz na szczęście odczuwam zmęczenie, ale boję się iść spać. Już nie wiem co gorsze.
Co powiecie na ten temat?

Radzę Ci iść do dentysty, bo możesz mieć problem z dziąsłami bądź zębami .
Tak, sny czasem mają nam coś do przekazania, ale nie w sensie dosłownym.
Przeważnie tyczy się to problemów z naszym ciałem.
Gdy mam ataki lęku to też przeważnie śnią mi się koszmary.
Osattnio taki, że nie mogłem się obudzić, albo obudziłem się, ale tak na prawdę dalej byłem we śnie.
Cyrk jednym słowem .

hahaha jak to z dziąsłami lub zębami?
Chodzę ostatnio regularnie :d

Wiadomo, że koszmar po wybudzeniu się daje wiele emocji, które odczuwa się w ciągu dnia. Gdybyś nie miała żadnych stanów lękowych to byś po takim koszmarze też się źle czuła a dokłądnie po prostu niekomfortowo.
A, że masz teraz skłonność do reagowania na wszystko strachem, to po prostu nie czujesz się tylko niekomfortowo tylko masz lęk.
Jak sobie poradzić?
Emocje jak to emocje po takim snie po prostu przejdą, a ty zwyczajnie nie zamartwiaj się i nie szukaj od razu wyjaśnień co mógł oznaczac ten sen, bo grubo wątpie aby jeden przypadkowy sen cokolwiek miał od razu oznaczać.
Nie nadawaj mu sama wartości zagrożenia, a niesmak po takim śnie po prostu minie.
I w sumie tyle.

saytane pisze:Ostatnio mam pewien problem. Śpię z mamą, bo boję się sama zasnąć. Dodatkowo śnią mi się od czasu, gdy choruję (według mnie) na nerwicę lękową i depersonalizację bardzo realistyczne sny, ale dość przerażające. Jeden z nich był taki, że spałam z moim byłym chłopakiem (pierwszą miłością mojego życia) w łóżku mojej matki, przez sen moja przyjaciółka wcierała mi mefedron w dziąsła, obudziłam się naćpana i widziałam martwego przyjaciela. Obudziłam się tak zdenerwowana. Boję się myśleć o tym śnie, boję się zasnąć dzisiaj, bo boję się takiego przerażającego snu. Dziś przez ten sen byłam strasznie znerwicowana w szkole, bałam się o nim opowiadać.
Jak sądzicie, jak sobie z tym poradzić? Wmawiałam sobie dzisiaj, że ten sen coś znaczył, że to jakaś przepowiednia. Wiem, że to niesamowicie głupie, ale mnie to wprowadziło w totalny obłęd.
Dodam, że ostatnio miłam problemy z zaśnięciem, nie chciało mi się ani trochę spać. Teraz na szczęście odczuwam zmęczenie, ale boję się iść spać. Już nie wiem co gorsze.
Co powiecie na ten temat?

Hej
Lęk przed snem też w posiadaniu miałem I był dla mnie przerażający z innych czynników.
Aczkolwiek sen to regeneracja organizmu i każdy musi spac, najlepiej coś wyciszającego powiinas lykac przed snem.

Dostałam od lekarza hydroksyzynę. Biorę ją codziennie rano, na wieczór miałam brać w zależności od tego jak bardzo znerwicowana jestem. Pomoże?

Ciężko powiedzieć na każdego inaczej może zadziałać , ja pamiętam ze dostałem afobam i jeżeli mam być szczery to w małym stopniu mi pomógł .

Powinno uspokoic, leki dzialaja na kazdego inaczej, a hydro jest bezpiecznym lekiem, wiec warto na poczatku sprobowac jego zamiast jakis benzo.
Ale kluczem do sukcesu jest nie reagowanie na lękowe myśli, praktykowanie tego. A to naprawde dziala i daje efekty.
Bo jak victor napisal, to ze mialas sen nie znaczy, ze masz mieć lęki od razu, to mysli cie nakrecaly.

Jasne, że się staram nie myśleć o takich rzeczach, ale to jest dla mnie ciężkie. Myślę o tym, żeby nie myśleć, co powoduje, że o tym myślę. Ale staram się po prostu zajmować się wtedy czymkolwiek, żeby się odciągnąć. Na dłuższą metę to zaczyna mnie męczyć. No nic, będę próbować.

Saytane, oczywiście że pomoże
Hydroksyzyna fajnie wycisza organizm, i jest stosunkowo delikatnym lekiem, bo w sumie przepisuje
się go najczęściej dzieciom na swędzące wysypki, własnie przed snem.

Koszmary w nerwicy i derealizacji to normalka. Emocje i umysł są tak napięte i wyczulone że faktycznie
te sny są mocno realistyczme. Nie wiem dokładnie od czego to zależy ale ja też tak miałam.
Mislismy tu już ostatnio chyba w wątku "słabszy dzień, wyżal się" temat snów.
Moje były koszmarne w dd I budziałam się po nich kompletnie spanikowana z płaczem.
Ulge przyniosła mi własnie hydroksyzyna i ...dystans do snów.
Ponieważ to nic inngo jak nasze dzienne niepokoje ubrane w jakąś barwną historyjkę.
Ty się martwisz o zdrowie, zęby, myslisz zapewne o temacie narkotyków
Może masz za dnia jakies rozkminki o zyciu, związkach... to wszystko potem wraca we śnie.
To minie, i uspokoi się, zobaczysz

Ps: nie znam Twojej historii ale błagam Cię nie mów że próbowałaś tego gówna jakim jest mefedrom...

Mnie sie wczoraj snilo stado wilkow ktore pozeraja mi nogi i potem nagle sie wybudzilem. Serce lomotalo i do dzis jak zamykam oczy widze te wilki. Ale fakt ze kiedys tez mialem rozne sny i tak nie przezywalem przeciez...

Hydroxyzyna faktycznie usypia, ale czy ma to wpływ na spokojniejsze sny?
Ja do hydro nie jestem nastawiony dobrze, bo źle sie po niej czułem :>.
Psychiatra zapisał mi xanax i to chyba najlepszy dostępny lek, jednak może uzależnić.

Hydroksyzyna poza tym że działa nasennie to wycisza organizm.
A o to tu głównie chodzi poza snem, moim zdaniem.
Nie sugerujcie dziewczyny że hydroksyzyna jej nie pomoże bo mnie np. pomaga bardzo
a w torebce mam całe opakowanie Afobamu, który jest własciwie tym samym co Xanax
i musze powiedzieć że fatalnie się czułam po tym leku. Noszę go dla zasady tylko.
Bo wiem że wolę sama uspokoić lęki, czy nawet atak paniki i się zdystansować niż brać znowu ten Afobam
Każdy reaguje na lek inaczej
Sny naprawdę trzeba olewać dlatego że to jest głównie nasza wyobraźnia.
Nie mówię że nie mają one innego znaczenia, ale większość snów oddaje po prostu lęki które tłumimy
za dnia.
Jakieś sceny typu watacha atakujących wilków czy jak u mnie spotkanie z transformersem to nic innego
jak brak poczucia kontroli w życiu, poczucie zagrożenia, lęk przed życiem.
Kiedy bardzo dokuczała mi hipochondria to miałam znówóż sny o tematyce zdrowotnej i anatomicznej

Tak jak mówisz, na każdego działa inaczej.
Na mnie hydro działała źle, bo czułem się po niej otępiały.

Dlatego ja ją biorę sporadycznie, jak juz naprawdę muszę i wiem że kolejny dzien w razie
czego mogę zaspać rano.
Nie mówie że Afobam czy Xanax są złe.
Bardziej chodzi mi o to żeby nie sugerować kogoś zanim zdecyduje się na jakiś lek.
A ogólnie mówiąc to dystans i artykuły które mam w podpisie są najlepszym lekiem
na wszelkie lęki