Jedrzej pisze: ↑23 lipca 2017, o 00:39
Przeczytalem, ze ptsd jeśli nie jest leczone to po 2 latach moze byc juz ciezko, u mnie to cos trwa juz 3,5 roku
Kiedyś od terapeutki z długim stażem, zajmuje się typowo PTSD, stwierdziła co innego, możesz sobie żyć z PTSD od dziecka i co nic

?
Najcześciej traumy są w tamtym okresie, bo nie masz myślenia abstraktyjnego i twoja logika nie jest w stanie ogarnąć tego i się zawieszasz.
Ba ludzie po wielu latach przychodzili z tym i temat był do ogarniecia.
a co jeśli Ci powiem, że często PTSD, jest wyleczone samymi lękami ? bo ty widzisz, że to działa, twój mózg dostaje inne bodźce i sam rozwiązuje sytuacje, sam znam taką osobe. Sam mam dużo konfliktów i na początku DD jak dobrze stymulowałem mój mózg, to wiele rozwiązywało się podczas snu, miałem bardzo realny sen i tyle np. że się z kimś godze, albo dana sytuacja jest w porządku, kwestia jak się to później potraktuje(ale to dowód, że dając odpowiednie bodźce problem może rozwiązac się sam, na tym nawet polega EMDR, że stymulujemy obie półkule aby rozwiązał się problem)
Dla mnie jak ktoś tu jeszcze napisał chyba Vic, czasami nie ma znaczenia czy nazwiesz to PTSD, zab. lękowym, czy nerwicą frontową czy czymś takim, bo zab. lękowe no tez jestes na warcie, a to co jest już dawno się nie stało.
Ba.. Wyłączając stan lękowy, ustawiając nasz mózg na DEFAULT(znaczy poziom lęku), czego nie zrobisz w dzień, bo to samo tyczy się innych hormonów mózg ma jakieś ustawienia bazowe i jak to troche zepsujesz(co nie jest łatwo zrobić) to później tez nie jest łatwo odkręcić. Ale ustawiając swój mózg na default, czyli podchodząc jak do zab. lękowego, PTSD miją, bo jeśli by nie mineło wtedy, to CBT na PTSD nie miało by sensu, sens miały by tylko terapie innego typu. Ofc. jak ktoś sie zablkokuje to jakiś innych metod trzeba, na każdego działa co innego i co innego jak ktoś ma klasyczne PTSD, czyli coś z zaskoku, gdzie nie mógl nawet fizycznie uciekać od sytuacji.
Za bardzo chyba kombinujesz tak Ci powiem

(nie żebym sam nie kombinował wcześniej, czy czsami teraz). Zobacz mając nawet PTSD, ba nawet ta sytuacje mogłeś już sobie logicznie wytłumaczyć, ale przez tą czujność lęk i takie tam.. powstało zab. lękowe. Zresztą sam obawiasz się, że po 2 latach to już problem itp.
Nie traktuj tych wszystkich zaburzeń tak osobno, bo to wszystko się łączy.