Strona 1 z 1

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 10:57
autor: Toomek
Witajcie mam 25 lat i od miesiaca okropne mysli o skrzywdzeniu wlasnego dziecka. Wydaje mi sie ze jestem juz dla niego zagrozeniem. Bylem u psychaitry ale nie powiedzial na wet co to jest, kazal brac paxtinor ale on nadal nie dziala mimo dawki 20 mg. Biore czasem benzodiazepiny. Czytalem niektore posty na jakims forum i widzialem ze ludzie tak maja ale mam cos o czym wstydze sie nawet napisac, oprocz mysli mam tez czasem uczucie jakbym chcial zlapac dziecko za szyje. Powoduje to u mnie ciagle panike, ledwo zyje, nie spie po noach. Help!!

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 11:00
autor: Victor
Spokojnie :) Nie jesteś zagrożeniem od razu widać, że ma to charakter lęku nerwicowego. Pomyśl nad terapią bo leki to nie wszystko :)
To są myśli wynikające ze stanu zagrożenia. Polecam Ci ogarnąć materiały na początku:

lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
lekowe-mysli-dwa-nagrania-divovica-t8025.html
impulsy-emocjonalno-myslowe-2-nagrania- ... t8036.html
etap-1-istota-leku-t4245.html

Generalnie nie dosyć, ze nic nikomu nie zrobisz, to w przyszłości możesz się od tego uwolnić. I poszukaj specjalisty, który będzie Ci jednak coś mówił o swoim stanie.

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 11:04
autor: Karo30
wygląda na klasykę nerwicy. Ja wizyty u psychiatry też dobrze nie wspominam. Koleś mnie wysłuchał, ale nie dał żadnych wskazówek tylko powiedział, że jak będę chciała wziąć lek to mam przestać karmić piersią. Powiedział też to, że myśli natrętne jest trudno wyeliminować i na tym się skończyło. Także leków nie wzięłam i próbuje sama z tego wyjść. W przypadku natrętnych myśli leki mogą nie zadziałać - przynajmniej tak słyszałam dlatego ja ich nie biorę. Tak jak tłumaczą tu wszyscy wokół - myśl, nie powoduje działania - cytuje "nie jesteś kurą, która powie sobie chce mi się srać i sra" ty masz świadomości :) i logikę. posłuchaj nagrań divovica, Będzie dobrze.

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 11:16
autor: Toomek
Zaraz sie za to wezme...dzieki stary..moze w koncu cos mi zaswita bo teraz to jest tragedia. A to mozliwe ze pamiec mam tak licha ze nie pamietam co mowilem przed chwila, co gdzie polozylem? Bo tez tez sie boje bo jest tragicznie

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 11:20
autor: Victor
Słuchaj to normalne. Pamięć jest niesamowicie połączona z układem emocjonalnym, ma ogromne znaczenie dla emocji o na odwrót. Do tego zapewne jesteś ciągle pochłonięty lękiem, analizą, natrętami a więc i mniej zostaje energii na dokładną pamięć :)
Sam tak miałem i wieeeele osób :) To nic groźnego.

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 11:29
autor: Karo30
Toomek pisze:Zaraz sie za to wezme...dzieki stary..moze w koncu cos mi zaswita bo teraz to jest tragedia. A to mozliwe ze pamiec mam tak licha ze nie pamietam co mowilem przed chwila, co gdzie polozylem? Bo tez tez sie boje bo jest tragicznie
Ja mam tak, że moje myśli dotyczą przeszłości więc Cie doskonale rozumiem tzn, czy czegoś czasem nie zrobiłam. W nerwicy kuleje zaufanie do samego siebie stąd to wszystko. Wiem, łatwo powiedzieć. Mi też jest trudno.

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 12:46
autor: Toomek
Dziekuje wam za odpowiedzi!!!!

-- 16 listopada 2016, o 12:46 --
A co z tym paxtinorem jest sen go dalej brac?

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 12:48
autor: Victor
W sumie leki takie moga się rozkręcać dłuuużej, do tego czasem lekom trzeba wspomagać. W sensie takim, że jeśli byłem niesamowicie do tej pory spanikowany bo nie wiedziałeś co się dzieje to to też wpływa przecież na chemię mózgu.
Ja bym jeszcze trochę poczekał ale o tym to gadaj z psychiatrą :)

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 13:02
autor: eve25
Mam rade pewnie teraz dystansujesz sie od dziecka , nie chcesz sam z nim byc bo to powoduje jeszcze wieksze leki . Musisz sie z tym lekiem zmierzyc wiem ze jest trudno ale przytulaj to dziecko jak czesto sie da, nawet wez go na spacer sam moze byc 10 min na poczatek . Jak masz odruch zlapac dziecko za szyje to poglaszcz je po glowie I powiedz sobie w myslach e nerwico widzisz tak sie balem ze mu cos zrobie a poglaskalem go / ja . Od mysli do czynu jest bardzo daleka droga, jestes napewno kochajacym ojcem bo dziecko to Twoj slaby punkt dlatego nerwica go obrala, rowniedobrze moglbys miec natretna mysl ze zaraz bedziesz mial zawal ale logicznie sobie tlumaczysz nie mam objawow przedzawaloch I to Cie nie przeraza za to mysl o skrzywdzeniu kogos robi na Tobie wielkie wrazenie bo jestes czlowiekiem z warosciami moralnymi . Pamietaj mysli sa automatyczne jak Twoj mozg jest w stanie zagrozenia to i mysli sa strasznie.

-- 16 listopada 2016, o 14:01 --
Victor pisze:W sumie leki takie moga się rozkręcać dłuuużej, do tego czasem lekom trzeba wspomagać. W sensie takim, że jeśli byłem niesamowicie do tej pory spanikowany bo nie wiedziałeś co się dzieje to to też wpływa przecież na chemię mózgu.
Ja bym jeszcze trochę poczekał ale o tym to gadaj z psychiatrą :)
Tak jak Victor napisal tetapia I na razie leki czasami przy nerwicy Natrectw potrzeba sa 3 -4 msc zeby lek osiagnol swoj potencjal

:(( okropne natrectwa

: 16 listopada 2016, o 13:26
autor: Tove
Zanim igarniesz materialy z forum i zrozumiesz co ci dolega pomysl, ze spora wiekszosc miala IDENTYCZNE natrety a jakos nikt tego nie zrealizowal.

:(( okropne natrectwa

: 17 listopada 2016, o 20:30
autor: Taki sobie
Czy to sa wszystkie dostępne na stronie materiały bo także chyba zacznę się w nie zagłębiać ;) i jeszcze takie pytanie bowiem wczoraj współlokator powiedział mi ze w nocy chodziłem po mieszkaniu, nie wiem czy żartował czy mu się to przyśniło bo ja tego nie pamiętam! No i tym samym wklepał mi to.. teraz mam schize że zrobię komuś krzywdę, już nawet myślałem żeby jakoś się 'przywiazać' i tu moje pytanie czy serio można zrobić komuś krzywdę w nocy nieświadomie?

:(( okropne natrectwa

: 29 listopada 2016, o 19:30
autor: zbigniewcichyszelest
Jakiś czas temu sam byłem w ciężkim szoku i siedziałem na tym forum czytając problemy innych i upewniałem się że nikomu nie przytrafiają się te rzeczy, które podpowiada nerwica. Teraz jedyne czego żałuje, to tego, że zamiast bezsensownie siedzieć w lęku i starać sie go pocieszać, nie zacząłem od razu czytać materiałów Victora. Od 2 miesięcy czytam te wpisy i zaczynam żyć. Przesłuchałem wszystkie nagrania i obecnie jestem na historii odburzania Victora. Victor jesteś niesamowity gościu, mam u ciebie ogromny dług, bo gdyby nie to forum to nie wiem jak dalej bym funkcjonował. Jesteś moim idolem :D