Nie umiem juz normalnie żyć. ..
: 3 stycznia 2016, o 21:41
Witajcie:) forum odwiedzam od pewnego czasu, ale dzisiaj w końcu zebrałam się w sobie, żeby podzielić się z Wami swoją historią.
Z natręctwami typu sprawdzanie drzwi, okien, kontaktów, itp zmagam się od małego. Teraz mam 19 lat i nowe natręctwo, związane z prowadzeniem samochodu. Ciągle wydaje mi się, że kogoś potrąciłam I tego nie zauważyłam... potrafię jeździć w kolko tą samą trasą, żeby upewnić się, czy aby na pewno nic się nie stało, bez zerkniecia w lusterko nie odjade, godzinami potrafię sprawdzać wiadomości z okolicy o wypadkach, a oglądanie auta po każdej jeździe tez nie jest mi obce. ..to wszystko jest już ponad moje siły...jeśli ktoś w domu przerywa mi w odtwarzaniu trasy ,która pokonałam albo nie mogę sobie przypomnieć jakiegoś szczegółu , wpadam w szał albo ogarnia mnie otępienie I juz widzę siebie w więzieniu... to wszystko jest niedorzeczne i zjada mnie od środka. Przestałam jeździć samochodem, nie umiem się cieszyć życiem i być beztroska nastolatka (mam 19 lat). Proszę, pomóżcie mi,bo już nie wytrzymam sama ze sobą
Z natręctwami typu sprawdzanie drzwi, okien, kontaktów, itp zmagam się od małego. Teraz mam 19 lat i nowe natręctwo, związane z prowadzeniem samochodu. Ciągle wydaje mi się, że kogoś potrąciłam I tego nie zauważyłam... potrafię jeździć w kolko tą samą trasą, żeby upewnić się, czy aby na pewno nic się nie stało, bez zerkniecia w lusterko nie odjade, godzinami potrafię sprawdzać wiadomości z okolicy o wypadkach, a oglądanie auta po każdej jeździe tez nie jest mi obce. ..to wszystko jest już ponad moje siły...jeśli ktoś w domu przerywa mi w odtwarzaniu trasy ,która pokonałam albo nie mogę sobie przypomnieć jakiegoś szczegółu , wpadam w szał albo ogarnia mnie otępienie I juz widzę siebie w więzieniu... to wszystko jest niedorzeczne i zjada mnie od środka. Przestałam jeździć samochodem, nie umiem się cieszyć życiem i być beztroska nastolatka (mam 19 lat). Proszę, pomóżcie mi,bo już nie wytrzymam sama ze sobą