Strona 1 z 1
Bardzo źle, tak czuję
: 16 listopada 2015, o 21:06
autor: ciekawy94
Hej, wiem, że ostatnio dużo piszę i to smutnych postów , ale mam załamanie , które mnie wykańcza. Nie dość , że nie czuję lęku, to natrętów jest bardzo dużo i same makabryczne, co jest moim konikiem. I tak szczerze, nie wiem co mam robić. Próbuję słuchać nagrań , cieszyć się czymkolwiek, ale nie wychodzi mi nic. Nie śpię, mało co mi sprawia przyjemność, czuję, że wymiękam. I sam zaczynam się bać, że zaraz coś się stanie. Jak wracałem do domu, to prawie poszedłem pod tory ... Bo to czego bałem się nastąpiło. Że po prostu to mnie wykończyło. Nie wiem co się stało, staram się uśmiechać , żyć, ale jakoś tak źle nie było jeszcze .. Martwie się, że pójdę i zrobię coś głupiego, a jednak kocham rodzinę i dziewczynę. Naprawdę jakaś masakra, czuję, że nie daję rady. Codziennie staram się funkcjonować, ale tylu dni kryzysowych nie miałem nigdy. Czuję się gorzej niż na początku zaburzenia, staram się wdrażać rady z forum , ale wszystko mnie bardziej nakręca i dołuje. Już sam nie wiem co robić, czułem się wygrany, a teraz czuję się jak zero.
Bardzo źle, tak czuję
: 16 listopada 2015, o 21:14
autor: Victor
Coś na pewno w tym leży, czy ty aby tak mocno mocno i za bardzo nie naciskasz się na to odburzenie? Wiesz oczywiście, ze to naturalne, iż chce się to zrobic szybko i twardo i w ogólle ale czasem się to nie udaje w taki sposób.
To, ze nie czujesz leku to nie oznacza, ze go nie ma, same natręctwa w sobie to już jest lęk.
Nie skreslaj od razu tego, ze do tego czasu się starałes i próbowałes itd bo to nie jest jeszcze totalny koniec mimo tylu dni fatalnych.
Do tego może coś wyraciło cie z równowagi ostatnio?
W procesie wychodzenia z zaburzenia tak naprawde nie ma ani wygranych ani zer, to jest w sumie ciągłość procesu.
Bardzo źle, tak czuję
: 16 listopada 2015, o 23:53
autor: On93
Ja miałem własciwie cały miesiąc pod górkę ... Wyniszczenie emocjii, natręty samobojcze i nowosc PRZED DEPRESJĄ ! Teraz od tygodnia odpukać jest na prawdę okej ... Objawy są minimalne wiadomo, że ciagle są ze nie ma normalności jeszcze ,ale jest w miare git .. Ciekawy to są po prostu kryzysy i tak myślę, że kiedy wkońcu je zrozumiemy tak w 100%, ze to tylko kryzys, zaraz minie przyjmiemy to do siebie, nie będzie wątpić w nerwicę, to będzie początek końca zaburzenia ; ).
Bardzo źle, tak czuję
: 17 listopada 2015, o 07:24
autor: Tojajestem
To uczucie to Twoj obecny konik objawowy. Ja z uczucia konca wyszedlem w taki sposob, ze za wszelka cene mowilem sobie ze konca i tak nie bedzie. Ze znam to uczucie. To trudne ale z czasem dziala.
Bardzo źle, tak czuję
: 17 listopada 2015, o 11:42
autor: marianna
Ja też miałam makabryczne mysli obrazowe.
Pisałam chyba Tobie o balkonie i nożach.
Czy nie daje Ci nic do myślenia że połowa forum miała takie myśli i że to jest po prostu jeden z wielu objawów?
I nie jesteś tu jakimś odmieńcem?
Poza tym zwróć uwagę tak obiektywnie na to - ja akurat do torów mam daleko wiec akurat
tej opcji nie rozkminiałam, za to mam balkon wysoko więc to mi akurat pasowało;)
Ale objaw i lęk dokładnie taki sam.
Ja tak z tego wyszłam, za radą Victora i Divina stosując "niereaktywność" czyli przestałam reagować na to.
Przestałam rozkminiać, nadawać temu ważność, sprawdzać, powiedziałam sobie że nic kompletnie nic z tym robić nie będę.
Mam nerwice i akurat taki objaw i trudno...
Najpierw czułam opór, czasami złość, lęk ale potem niereaktywność weszła w nawyk i po prostu godzilam sie z tym że
znowu taka myśl sie pojawila a ja nic z tym robić nie będę bo po co.
Po jakims czasie reakcja mi sie utrwaliła i już nieświadomie zaraz zapominałam o tej myśli.
Teraz już są one dla mnie nie istotne, wyblakłe i jest dla mnie jasne że choćby nie wiem co to skakać z balkonu nie będę.
No bez przesady!;)
Bardzo źle, tak czuję
: 17 listopada 2015, o 16:12
autor: szpagat
Ciekawy daj sobie przyzwolenie na takie stany. Ja też od kilku dni czuję się gorzej. Być może pogoda tak na nas działa. U mnie dochodzą jeszcze hormony, gdyż jestem w ciąży. Potrafię jechać tramwajem i nagle stracić sens życia tak zupełnie bez powodu. Dziwne to - ale staram się nie reagowaę i zganiać na hormony własnie
A w kryzysowych momentach właśnie odsłuchuję nagrania i też pomaga.
Bardzo źle, tak czuję
: 17 listopada 2015, o 18:55
autor: magdalena0044
Ciekawy mam dokladnie tak samo. To minie.wiem,bo bylam kilka razy w takim stanie i zawsze mijalo.choc teraz nie widzimy sensu nawet w walce z tym,ale jak tylko poczujemy sie lepiej spojrzymy na to jak na cos co bylo potrzebne aby docenic lepsze dni. Swoja droga sprawdz sobie poziom wit d3. Duzo ludzi ma niedobory a one wlasnie powoduja takie sampoczucie. Ja mam spory niedobor tej wit plus z racji wegeterianizmu mam tez niedobor b12.pozdrawiam, uszy do gory
Bardzo źle, tak czuję
: 17 listopada 2015, o 19:52
autor: martynka
Marianna pięknie to opisałaś miałam to samo!