Strona 1 z 1

Kryzys, prośba o pomoc

: 12 listopada 2015, o 23:34
autor: ciekawy94
Wymiękam moi drodzy. Chyba zwątpiłam we wszystko. Nigdy nie miałem takiego kryzysu. Czuję, że zaraz to zrobię. Przepraszam, zawiodłem, wymieklem. Starałem się, ale nie daje rady. Już wszystko minęło, a dzisiaj nic nie jadłem i tylko wracalem do domu pomyślałem żeby iść torami do domu i teraz wszystkie natrętny wracają. Czuję, że będę musiał iść tymi torami z tymi słuchawkami i coś się stanie. Tak samo mam z zaufaniem oczu jak chodzę. Nie wiem dlaczego? Starałem się, nie daje rady.. ]

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 00:06
autor: helpmi
Po prostu sie z tym nie szarp, ty przyzwalasz sobie w ogole w glowie na to ze kryzysy beda i mysli na razie takze? Wychodzenie z tego to kupa roboty, ja robilem to poltora roku zanim natrety minely calkiem.
Tu jest potrzebna cierpliwosc, natrety sa i beda, przyzwol na nie jak na sposob zleknionego umyslu, usmiechnij sie na to, powiedz sobie - znam to dobrze kolego ale co tobie to daje? tylko straszenie ale juz ja sie nie boje bo wiem co to jest.
I tyle, nie kombinuj, nie szarp sie z tym, tak ma byc.
Nie pierwszy i nie ostatni, kryzys minie ci na pewno, jak kazdy inny.

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 00:56
autor: agrel122
Iluzja poddania się - nie poddasz się, nie tak zostałeś stworzony. Nikt tobą nie rządzi, jedynie tworzy iluzję tego, że ma nad Tobą władzę.

Zdaj sobie sprawę czym jest iluzja w nerwicy, iluzja myśli, iluzja zagrożenia - twoje nawyki myślowe kręcą się wokół lęku ciekawy i takie będą dopóki nie przestaniesz ich się bać. Strach jest do bani :)

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 07:07
autor: justka
Ciekawy pociesze Cie,ze mnie tez dopadl kryzys i tez pojawily się zwątpienia,ale zaczeam czytać wpisy osób które z tego wyszly i tez przez to przechodzily wiec zwątpienia odeszly na bok.niestety teraz zachowuje się jak nowicjusz bo zamiast to puścić to jakos w tym tkwię.pewnie tez juz nie raz przez to przechodziles a potem mijalo także minie i tym razem.badz dzielny i 3maj sie:)

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 11:33
autor: marianna
ciekawy pamietaj że wszyscy mamy tu nerwice i każdy z nas miewa takie chu***we dni.
Ja na to mówię że naszła mnie świńska godzina;)
Nie raz miałam tak że leżałam na łózku, balkon otwarty bo lato i nagle impuls że zaraz sie zerwe z tego łóżka rozpędzę i zrobie salto
przez barierkę;)
Wtedy emocje i lęk od razy skoczyły do góry i czułam ze na prawdę zaraz moge sie zatracić i szkoczyć, a żeby przerwać
już te męki to może chce to zrobić? Miałam takie sekundowe obrazy myslowe jak to robię.
Przerobiłam to 26153 razy i już mnie to nie rusza, właściwie przypominaja mi o tym tylko posty na forum.
Przejdzie, wszystko przejdzie:)
Włączył Ci sie stan lękowy i myśli poszły w strone pierwszej lepszej myśli do ktorej może jeszcze brakuje Ci dystansu.
Takie kryzysy miałam wiele razy ale to minie.
Po pierwsze akceptacja ogólnie dla nerwicy - mam nerwice i mam kryzys i moge mieć.
Zresztą z taką kopalnia wiedzy jak nam tu chłopaki serwują to nawet nie wiem czy to kryzysem można nazwać,
raczej gorszy dzień, nerwowy i tyle.

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 18:51
autor: ciekawy94
Nie no dzisiaj uderzyło mocniej. Czuję się wykończony, masakra jakaś

Kryzys, prośba o pomoc

: 13 listopada 2015, o 20:07
autor: marianna
Widocznie potrzebujesz jeszcze troszkę czasu żeby nabrać dystansu do tej myśli lękowej.

Kryzys, prośba o pomoc

: 14 listopada 2015, o 10:32
autor: ciekawy94
Już się ogarniam, wracam do starych nawyków. Wiadomo, każdy ma kryzysy, ale dalej robię swoje :) Dzięki za wsparcie