Strona 1 z 1

hey

: 20 września 2015, o 19:42
autor: Rybkaa
Mam pytanko do wszystkich, ktorzy maja zaburzenia obsesyjno kompulsyjne w zwiazku. Chcialabym wiedziec jak odbudowac zaufanie do partnera majac zaburzenie ?
Chce takze dodac ze jestem osoba zaborcza co do partnera.

czekam na odpowiedz od Was . ;)

hey

: 20 września 2015, o 19:43
autor: usunietenaprosbe
Hej. Ja Cie najpierw spytam czemu je stracilas? Byl jakis konkretny powod? ;)

hey

: 21 września 2015, o 12:53
autor: Rybkaa
Nie wiem czemu, wiem jedno ze chce mnie faceta tylko dla siebie, co mnie to przytlacza ; / ...

Chce zeby wychodzil z innymi ale pojawia mi sie kompulsja zeby powiedziala zeby zostal ze mna. Wiem ze brzmi to smiesznie ale niestety mam pojawiajaca sie mysl

hey

: 21 września 2015, o 19:23
autor: Ciasteczko
Myślę, że warto tu zastanowić się co to znaczy być z kimś- czy to znaczy posiadać kogoś jak rzecz, czy znaczy dzielić codzienność z kimś, kto jest wyjątkowy dla nas?
Czy zrobił coś by to zaufanie naruszyć?

hey

: 21 września 2015, o 21:55
autor: zwątpiona
Ciasteczko pisze:Myślę, że warto tu zastanowić się co to znaczy być z kimś- czy to znaczy posiadać kogoś jak rzecz, czy znaczy dzielić codzienność z kimś, kto jest wyjątkowy dla nas?
Czy zrobił coś by to zaufanie naruszyć?
Ciasteczko Ci mądrze pisze:).Moim zdaniem,warto też pamiętać,że jednokrotne zadanie sobie tego pytania nie wpłynie na Twoje nawyki,które piastowałaś latami,więc...daj sobie co najmniej kilka miesięcy czasu by oczekiwać od siebie trwałych zmian-oczywiście przy codziennym ćwiczeniu nowego myślenia.
Takie kompulsywne myśli zazwyczaj są przykrywką dla jakiegoś głębszego problemu,warto zbadać jakiego.Czasem wynikają po prostu z zbyt dużej ilości napięcia w naszym życiu,a czasem wypływają z wewnętrznego konfliktu,np.: chciałabym wyrazić złość,ale boję się odrzucenia,więc nie wyrażona złość przemienia się w zaborczość itd.To tylko moje ślepe przypuszczenia,tylko Ty możesz orzec co tak naprawdę kryje się za Twoimi myślami kompulsywnymi.Napisz nam tutaj koniecznie co odkryłaś,bo ciekawa jestem:).

hey

: 22 września 2015, o 00:25
autor: Rybkaa
oczywiscie ze nie traktuje go jako rzeczy ... poprostu boje sie ze moze mnie zostawic, ze koledzy beda dla niego wazniejsi, wczesniej byli a teraz nie sa. I moze dlatego ... sama nie wiem ... boje sie ze go strace i chce go ciagle dla siebie, chociaz chce przestac sie tego bac ... chce zeby wychodzil bo jak go nie bede wypuszczac to moge go stracic... kiedy chce zeby wyszedl z kolegami wtedy mnie narasta kompulsja zebym go nie wypuszczala bo go strace :/

hey

: 27 września 2015, o 21:21
autor: zwątpiona
Rybkaa pisze:oczywiscie ze nie traktuje go jako rzeczy ... poprostu boje sie ze moze mnie zostawic, ze koledzy beda dla niego wazniejsi, wczesniej byli a teraz nie sa. I moze dlatego ... sama nie wiem ... boje sie ze go strace i chce go ciagle dla siebie, chociaz chce przestac sie tego bac ... chce zeby wychodzil bo jak go nie bede wypuszczac to moge go stracic... kiedy chce zeby wyszedl z kolegami wtedy mnie narasta kompulsja zebym go nie wypuszczala bo go strace :/
Z tego co mi wiadomo, nie można przestać się bać samym chceniem,bo za lękiem stoi zazwyczaj jakaś głębsza przyczyna.Kiedy się ją rozpozna,zrozumie i zintegruje z resztą siebie,lęk będący jej objawem,sam ustąpi.