Strona 1 z 1

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 19 września 2015, o 14:41
autor: Taci
Witam wszystkich,
dzisiaj wybrałam się do psychiatry bo już nie mogłam sobie poradzić psychicznie.
Psychiatra powiedziała mi ze mam silną nerwicę natręctw i objawy depresji ale ona nie stwierdzi depresji - czyli co ja mam w końcu bo nie wiem xd
Co do psychiatry to trochę taka dziwna była choć raz u niej byłam. Do czego zmierzam doskonale wie, że panicznie boję się depresji i myśli samobójczych to przy wyjściu powiedziała mi, że w nerwicy natręctw też pojawiają się myśli samobójcze no to jak nogi z waty. to była odpowiedz na moje zdanie, że boję się, że po lekarz będę mieć myśli samobójcze. Mam przepisany setaloft.
Zabrałam dzisiaj 25 mg już. Czułam lęk jak cholera. Ale do czego zmierzam: sprzątałam podwórze około godziny na początku czułam lęk masakra, myśli mną rządziły ale sprzątałam dalej i teraz jestem jak nowo narodzona, bez żadnego lęku choć z tyłiu głowy jest, że mam leki, że mam silną nerwicę i objawy depresji.
Po wizycie psychiatry byłam w takim lęku, że kiepsko dojechałam do domu przeczytałam ulotkę na dodatek i mi krążą w głowie, że mam myśli samobójcze już. Nie wiem czy to natręctwa czy coś innego.... Mam taki mętlik w głowie bo nie chce mieć myśli samobójczych.
Psychiatra stwierdziła, że muszę iść na psychoterpię chyba, że do końca życia chce brać leki.
Zapisała mi nazwiska psychologów w nurcie psychodynamicznym - bo tacy niby są najlepsi a ja chodzę na poz-beh i nie ukrywam, że bardzo lubię moją psycholog i czytałam, że w leczeniu nerwic czy też depresji ten nurt jest najlepszy a psychiatra uważa, że to leczy tylko rany a ja musze wyciągnąć trupy z szafy aby do mnie nie wracała.
Mam mętlik w głowie, proszę o porady co z czym, kto ma rację kto jej nie ma.... HELP :(

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 19 września 2015, o 22:46
autor: Victor
Każdy specjalista kieruje sie swoimi własnymi wytycznymi, taka jest prawda, każdy skłania się ku jakiejś opcji. Czy ona zna Ciebie na tyle aby stwierdzić na 100 %, ze tobie jest potrzebna akurat terapia psychodynamiczna?
Bo aby takie coś stwierdzić potrzeba kilku solidnych wywiadów z pacjentem, poznania jego historii.

Korzystanie ze specjalistów nie zwalnia z brania w swoje ręce swojego losu, swoich przemyśleń i wyciągania wniosków.
Jeżeli ty sama po analizie swojego życia, zachowań, blokad życiowych, problemów stwierdzisz, ze potrzebujesz omówienia tego oraz rozłożenia na czynniki pierwsze to możesz iśc na taką terapię, nie widzę problemy natomiast w korzystaniu z terapii poznawczo - behawioralnej z jakiej korzystasz, bowiem masz typowy problem z natretnymi myslami, akceptacją, ze masz nerwicę i porzuceniem kontroli a na tym taka terapia się skupia.

A do tego samoświadomość mocna zaburzeń i solidna praca nad tym (nad samym zaburzeniem) nie musi wcale powodować nawrotu zaburzenia samego w sobie, jeśli będzie coś co spowoduje objawy układu nerwowego, nie trzeba znowu wpadać w analizę i utrzymywanie kontroli.
Więc nie do końca moim zdaniem trzeba miec nawroty zaburzenia ale to zależy od naszej pracy nad tym.

Co do tej depresjii, tacia błagam cię ilez razy można to tobie kochana tłumaczyć? :) Ja jestem cierpliwy ale naprawdę....
Masz nerwicę, typową, klasyczną, normalną, jak 90 % tu osób na tym forum.
Co jest dziwnego w tym, ze w wypadku leku człowiek ma objawy depresji, zachowania depresyjne, stany depresji? CO, pytam się co?
depresja-w-nerwicy-t5290.html

To jest normalne, do jasnej ciasnej :), że cżłowiek będzie DEPRESYJNY kiedy nerwica przedłuża się a on żyje tylko takimi tematami.

Natręty samobójcze i strach przed tym są przeciwieństwem działania wbrew swojej woli :grr: Zrozum, żesz to w końcu :)

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 19 września 2015, o 22:51
autor: stokrotka123
Haha Tacia pisałam Ci abyś nie czytała tej ulotki! Skoro terapia behawioralno-poznawcza jest dla Ciebie odpowiednia to z niej korzystaj i nie słuchaj rad psychiatry bo to Ty powinnaś wiedzieć co Ci pomaga a co nie.

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 19 września 2015, o 23:26
autor: War Machine
czytanie ulotki to największy błąd jaki można robić w lęku,no,ale wiadomo polak mądry po szkodzie,sam chciałem wziąć lek,ale przeczytałem ulotkę i wywaliłem ją razem z lekiem :DD

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 3 grudnia 2015, o 21:47
autor: Nelia
i jak teraz sie czujesz?

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 3 grudnia 2015, o 22:08
autor: Taci
Dziekuje za odpowiedzi teraz je przeczytalam xd
Nelua a dziekuje raz lepiej raz gorzej ale lekow nie biore bo wszystko jest w mojej glowie xd i chodze nadal na terapie poz beh xd

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 3 grudnia 2015, o 22:24
autor: Nelia
To sie ciesze :) ostatnio tez złapał mnie jakis lęk przed depresją bo czuje sie troche gorzej, i od razu pomyslalam o Taci z forum, jak sie trzymasz, niesamowitą moc ma te forum :D

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 6 grudnia 2015, o 12:39
autor: Foofuu
Ja praktycznie od samego poczatku zaburzenia mam lęk przed depresja, ze bede mega smutny, wszystko straci sens i w koncu nie wytrzymam i cos sobie zrobie. Wiem doskonale jak to jest gdy analizujesz swoje samopoczucie i tak jak pisał Victor, w nerwicy też zdarzają się stany depresji, ALE sa to tylko krotkotrwale momenty (do kilku dni), natomiast prawdziwa depresja musi trwac non stop co najmniej przez dwa tygodnie, gdyz jest to stan naturalnego smutku, braku serotoniny i pewnie jeszcze kilku innych waznych hormonow ;) generalnie nerwicowe natrety maja to do siebie, ze uderzaja w cos co dla nas jest najwazniejsze, wiec jesli lubisz swoje zycie, to na pewno nic sobie nie zrobisz, a cale to odczuwanie napiecia, zeby skoczyc z okna, wpasc pod pociag itd to tylko iluzja i ma na celu Ciebie wystraszyc. Oczywiscie te mysli moga wydawac sie baaaardzo realistyczne, ale ostatecznie i tak nic sie nie stanie ;)

-- 6 grudnia 2015, o 13:39 --
Ps. Pani psychiatra miała rację, że w nerwicy pojawiają się takie myśli. Szkoda tylko, że nie dodała, że nie są one realizowane, a to dość duża różnica ;)

WIZYTA U PSYCHIATRY - TACIA

: 6 grudnia 2015, o 13:13
autor: kataryna86
Moim zdaniem co to za psychiatra ,że po wyjściu od niego czuje się gorzej. Nie wiem jak u was z lekarzami, ale ja po wyjściu od mojego to jest mi od razu lepiej. Opanowanie, mile usposobienie, zaangażowanie i przede wszystkim wsłuchanie się w problemy i uspokojenie pacjenta to cechy dobrego psychiatry. A jak się wychodzi od lekarza z mętlikiem w głowie tzn. moim zdaniem , że coś jest nie tak ...