Nie mam już siły
: 22 sierpnia 2015, o 09:43
Nie wyrabiam juz...Te przeklęte natretne myśli nie opuszczają mnie na krok.Byly ostatnio dni, że byłam pewna, że nie skrzywdze mojej córki, nie czułam potrzeby eksperymentowania z poduszka czy ja udusze, a od wczoraj znowu lęk, wątpliwości i chęć sprawdzania siebie przyciskajac jej poduszkę do buzi, ale powiedziałam dość nie będę czubkowac z poduszkami i męczyć moje dziecko bo ona się denerwuje a mnie to jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jednak jestem w stanie ją skrzywdzić.Czuje cholerne napięcie, lęk ze nie wytrzymam i znowu zacznę ja męczyć, ale powiedziałam NIE!!! pomimo iż wylalam od wczoraj morze łez z tego strachu, niepewności i potwornego napiecia jakie mi towarzyszy od wczoraj.