Strona 1 z 1

Nie mam już siły

: 22 sierpnia 2015, o 09:43
autor: zrezygnowana
Nie wyrabiam juz...Te przeklęte natretne myśli nie opuszczają mnie na krok.Byly ostatnio dni, że byłam pewna, że nie skrzywdze mojej córki, nie czułam potrzeby eksperymentowania z poduszka czy ja udusze, a od wczoraj znowu lęk, wątpliwości i chęć sprawdzania siebie przyciskajac jej poduszkę do buzi, ale powiedziałam dość nie będę czubkowac z poduszkami i męczyć moje dziecko bo ona się denerwuje a mnie to jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jednak jestem w stanie ją skrzywdzić.Czuje cholerne napięcie, lęk ze nie wytrzymam i znowu zacznę ja męczyć, ale powiedziałam NIE!!! pomimo iż wylalam od wczoraj morze łez z tego strachu, niepewności i potwornego napiecia jakie mi towarzyszy od wczoraj.

Nie mam już siły

: 23 sierpnia 2015, o 11:10
autor: helpmi
Zrezygnowana gdybys nie miala sily to bys nie miala natrectw, sila idzie ci na natrectwa i to w sumie co tu moge dodac to to ze na poczatku jak sie mowi stanowcze nie to lek sie lubi nasilic i watpliwosci, trzeba to przetrzymac i dopiero po czasie sie robi lepiej, latwo wtedy sie zapomniec i znowu zyc niepewnoscia, ale trzeba sie kierowac na to NIE i skupiac na zyciu w innych aspektach.

Nie mam już siły

: 23 sierpnia 2015, o 11:39
autor: Kamień
zrezygnowana, największym błędem nerwicowców jest WALKA Z MYŚLAMI, A NIE PODDANIE SIĘ - ODPUSZCZENIE. Polecam Ci mój art.: nerwicowy-worek-czyli-jak-sie-nie-rozdr ... t5954.html