Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

WITAM,

Kolejny problem z jakim przyszło mi się zmierzyć w mojej nerwiczce jest napinanie całego ciała.Najczęściej objawy dopadają mnie w nocy,budze sie i mam jakiś dziwny przypływ chyba stresu bądz tłumionych negatywnych emocji.Zaciskam szczękę , pięści spinam całe ciało i jakby ulga.Miał ktoś coś podobnego?

Tak ja tak miałem - pomógł mi Trening Jacobsona i psychoterapia

ja mam w ciągu dnia czasami takie nagłe uczucie spiętego ciała.. czuję przy tym niepokój.. nie wiem jak mam się wtedy rozluznic ;[

Hej Paula, ja często też się łapię z napięciami. Nawet jak siedzę wygodnie na kanapie,oglądam film i wszystko napięte. Zwłaszcza barki które mam uniesione. Dlaczego tak się dzieje to nie wiem

standardowo najlepszym rozwiązaniem jest zajęcie czymkolwiek uwagi ; d no i może jakieś ciwczenia fizyczne , tzn rozciągające xD

Paulinka masaz . A tak powaznie jak masz kiedy i gdzie znalesc sobie 30 minut dla siebie . To sprobuj metody rozluzniajscej Shultza lub Jacobsena . Osobiscie na rozluznienie glowy dla mnie najlepsza jest medytacja relaksacyjna i jak jest mozliwosc to masaz naprawde

tylko to jest takie dziwne bo czuje to bardziej wewnatrz niz zeby powiedziec ze czuje spiete miesnie..
sprobuje tych metod..

Czyli czujesz napiecie wewnetrzne . Jak by sie cos mialo zaraz stac o to chodzi.

mniej wiecej tak.. ale nie do konca.. bo juz wiem, ze sie nic nie stanie

To jest typowe napięcie z uwagi na lęk prze lękiem, przed atakiem paniki, przed tym, ze coś się nam jednak stanie bo nie mamy nerwicy, bo coś nam jednak jest, bo boś nam zagraża itd.
Takie napięcie podtrzymujące, może być napięcie wewnętrzne, mogą być spięte mięsnie, róznie.

Kwestią jest nie przejmowanie się tym jako osobnym objawem, nie dorabianiem do tego teorii wyssanych z palca, bo to jest wynik całości braku wiary, że to tylko nerwica, wątpliwości i jak mówię lęku przed lękiem., przed złym samopoczuciem.
Jeżeli te aspekty ulegną poprawie, zaczniemy budowac więcej pewności to napięcie także zejdzie.

A oprócz oczywiście tego to wszekie sposoby próbować na rozluźnienie, relaksacje, masaże, wysiłek, spacery i oczywiście zmiana otoczenia myslowego.

Ewentualnie benzo

W sumie to i napiecie miesni i napiecie wewnetrzne towarzyszylo mi pamietam ciagle, to taka forma bojazliwego wyczekiwania.
Najlepiej z tym nic nie robic byle tylko nie robic bledow z tym zwiazanych czyli
co-utrudnia-przeszkadza-w-odburzeniu-t4298.html

przyzwalac i akceptowac jako nic nie znaczace zjawisko plynace od zszarganych emocji.