nerwica natrętnego...sprawdzania wszystkiego.
: 12 maja 2014, o 17:59
Witajcie, mam takie pytanie, po czytaniu artykułów dot. natrętnych myśli, brakuje mi tylko do szczęścia zrozumienia skąd się biorą takie smaczki jak:
-sprawdzanie kilkanaście razy czy żelazko jest wyłączone
-czy gaz wyłączony
-czy furtka zamknięta
etc etc
i dlaczego ja, stojąc przed żelazkiem, widząc kabel zwisający, niepodłączony, wracam i tak aby znów to sprawdzić ?
wiele już rozumiem, ale tego, istoty tych czynności - nie. Czy ktoś mnie gdzieś odeśle do arta czy wytłumaczy cierpliwie?
pozdrawiam wszystkich!
-sprawdzanie kilkanaście razy czy żelazko jest wyłączone
-czy gaz wyłączony
-czy furtka zamknięta
etc etc
i dlaczego ja, stojąc przed żelazkiem, widząc kabel zwisający, niepodłączony, wracam i tak aby znów to sprawdzić ?

wiele już rozumiem, ale tego, istoty tych czynności - nie. Czy ktoś mnie gdzieś odeśle do arta czy wytłumaczy cierpliwie?

pozdrawiam wszystkich!