Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Witam, mam duzy problem i wyglada to na natrectwo myslowe i nerwqice jakie macie i znacie.
A mam ja dziwny objaw i jest on bardzo meczacy, jest nim niekontrolowany zacisk zwieracza.
Co mam robic?

Dużo nie napisałeś, ale myślę, że najodpowiedniejsza jest wizyta u specjalisty

Ale jakiego? jak mi sie zwieracz zaciska i otwiera natretnie. Pomysle o tym i juz zacisk nastepuje.

gastrolog

Gastrolog na zacisk zwieracza od natrectw....?

ja bym nie powiedziała, że to natrectwo

Gastrolog pokieruje do psychiatry.

Czytalem kiedys o kobietach ktore od seksu analnego maja problem z wypadanie odbytu, ja nie uprawialem takiego seksu nigdy ale zastanawiam sie czy przez natrectwa i to zaciskanie sie niekontrolowane moze my tez wypasc...
?
Gastrolog mi nie pomoze bo jak o tym nie mysle to nie ma zacisku a jak pomysle to mi zaciska sie zwieracz.

-- 7 maja 2014, o 22:16 --
czyli nikt nie wie co to moze byc? jest tu kto?

człowieku jakie wypadanie odbytu...? czy od kaszlu wypadnie Ci gardło...? po prostu to OLEJ. idz do psychologa/psychiatry.

Moze to byc stary z tym zwieraczem ze kurczy ci sie odbyt od stresu, musisz duzo sie relaksować, a nie napinać Osobiście wiekszosc osób tak nie ma albo nie zwraca na to uwagi jak ty bo nie widziałem jeszcze takiej histori na tym forum

Jak tak siedzisz już gotowy do tej dwójki, i nic nie chce wyjść to olej to, pozwól tej myśli płynąć i powiedz sobie "AA SRAM NA TO"


Twój sposób opisywania problemu jakoś zniechęca do podchodzenia do tego tematu poważnie, sorry Nie wiem, opisz to jeszcze raz, na spokojnie itp. Bez pisania o analu, o wypadaniu dupy z dupy itp Ale ogólnie rzeczywiście wygląda to na natręctwo myślowe. Po prostu już do srania podchodzisz źle nastawiony, z lękiem że Ci zwieracza zaciśnie na amen i nie strzelisz dwójki. Poczytaj o lękowych myślach, natręctwach itp. Musisz podejść do tego w podobny sposób. Możesz też mieć zespół drażliwego jelita, jest taka choroba, wtedy ciężko dwójeczkę dokonać. Ale ogólnie to nie nakręcaj się tym lękiem, przecież Cie nie rozerwie jak się nie wypróżnisz. Jak chcesz iść do kibla, to sobie pomyśl: "no trudno, najwyżej znowu nie wykonam misji", wtedy podejdziesz bardziej bez spiny i poleci jak po maśle (kakaowym )

I coś w temacie, może kariere w X-Factorze zrobisz:

Widze ze moj temat stal sie rozrywkowym miejscem forumowiczow.

Chcialen napisac ze byl okres spokoju po perazinie ale znowu problem sie pojawil, chodzi o to ze ciagle mysle o tym zaciskaniu zwieracza a jest to swiadomy odruch na dlugo bardzo meczacy.

hmm serio masz takie natrety bo mnie to kiedys wygladalo na prowakacje jakas albo zart

Zygmunt Freud pewnie powiedzialby, ze zafiksowałes sie na etapie kiedy rodzice przeprowadzali Ci trening czystosci w dziecinstwie...kiedy uczyli Cie, abys zalatwial sie na nocniku. Pewnie byles w jakis spsosb karany jak narobiles w majtki i to powodowało lęk i potem mega kontrolowałes wyproznianie..taka moja luźna interpretacja. ZApytaj rodziców jak to bylo z tym treningiem czystosci..czy obrywales jak narobiles w gatki, moze jest jakies nieprzyjemne wspomnienie z tym zwiazane.