Strona 1 z 1

HOCD- pomocy

: 18 lutego 2014, o 11:05
autor: Tosiula
Cześć,
jestem nowa na forum, założyłam konto specjalnie żeby zaczerpnąć waszej porady. Otóż od jakiegoś miesiąca zupełnie nie jestem sobą. Pamiętam że 10 stycznia obudziłam się kompletnie przekonana o tym że jestem lesbijką, pamietam ze towarzyszyły temu tez dziwne uczucia, które teraz wiem ze byly objawami depersonalizacji/derealizacji, do tego dochodził strach ze jestem lesbijką, caly czas sprawdzałam, analizowałam teraźniejszość, przeszlosc szukajac jakichs oznak ze juz wcześniej bylam( do dzisiaj to mam - czy to nerwica?). Na dzien dzisiejszy mogę powiedzieć że większość objawów depersonalizacji derealizacji zniknęły chociaz nie w stu procentach, nadal nie mogę powiedzieć ze jestem dawną sobą, ale to co najbardziej mnie przeraża to te myśli mówiące jestes homo, zawsze bylas tylko nie wiedzialas, przez nie wogole nie mogę sie skoncentrować nie jestem sobą, malo co nie zawalilam sesji, i po prostu czasami nie mam juz sily zaczynam myśleć, a co jeżeli to prawda, juz nie wiem co robić, dodam ze tym myślom naogol towarzyszy bardzo szybkie bicie serca, przyspieszony oddech, sztywność ciala i po prostu stres, a najgorsze jest to ze np dzisiaj w nocy nie moglam spac, chyba ze stresu(boje sie co mi sie przyśni) i cala noc byla normalna, ze zaczelam myslec boże o co ja sie wogole martwilam a teraz nad ranem znowu wszystko wróciło z powrotem i zaczynam temu wierzyc. Nie znalazlam na forum takiego wątku ale mam nadzieje ze ktoś z was moze tez kiedyś przechodził przez cos takiego i może mi pomóc . Proszę o slowa otuchy:'(

Re: HOCD- pomocy

: 18 lutego 2014, o 11:18
autor: Lipski
Siema,

W sumie to wygląda to na typową nerwiczke jak dla mnie ;) Pomyślałaś sobie o czymś głupim, dostałaś ataku paniki i wpadłaś w nerwicowe błędne koło. Zapewne wcześniej w życiu miałaś jakiś stresujący okres, prawdopodobnie umysł był przemęczony i w ten sposób się tego dorobiłaś. Ale spokojnie, z tego się wychodzi ;)

Twój problem to typowe natręctwo, a żeby się go pozbyć musisz wyzbyć się lęku który towarzyszy tym myślą, a jak to zrobić masz opisane w tym temacie: rozbijamy-lek-zamiana-wizualizacyjna-t3413.html
Musisz ośmieszyć te myśli, pamiętaj że to coś irracjonalnego, od myśli do czynów droga jest daleka, i prawdopodobnie jak każdy nerwicowiec boisz się niemożliwego, czegoś co nigdy się nie zdarzy ;) Powiedz sobie "No trudno, nawet jeśli jestem lesbijką to nic się nie stało, przecież jako lesbijka też mogę być szczęśliwa"-w ten sposób ośmieszysz te głupie myśli, i z czasem przestaną one ciągnąć za sobą lęk, a wtedy w końcu znikną.

Trzymaj się ciepło ;)

Re: HOCD- pomocy

: 18 lutego 2014, o 11:29
autor: dancingQueen
Dokładnie Lipski 100% racji,mialam tak kiedys daaaaaaaawno,ale wlasnie sie potem ogarnęłam,że to nie prawda:P i że to tylko nerwiaca,miałam tyle wkretów co włosów na głowie:):P a gówn* sie potem z tego sprawdzalo,wiecej jak wychodzilam z nerwicy to bylam pewna,że to nie byla prawda i jak ja w ogóle mpgłam o tym myslec:) chyba nerwicowe myśli Tosia.Ogarnij jakiś relaks i zajmij sie czymś wtedy to minie,to znaczy wtedy będziesz miałą na spokojnie pewnosc co do swojej orientacji:) powodzenia

Re: HOCD- pomocy

: 18 lutego 2014, o 11:50
autor: Tosiula
Dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi. Gdyby tylko tak łatwo było się wyluzować i o tym nie myśleć, najbardziej boję się tego że nerwica zniknie, a ja taka zostanę. Wiele razy już myślałam, że spoko najwyraźniej jestem lesbijką, ale wiem że nie jestem i kiedy tylko o tym pomyślę pojawiają się znowu myśli, ze jestem nie wiem juz czemu mam wierzyć. Oszukuje mnie wlasne cialo. Gdzieś przeczytalam ze najlepszym sposobem na takie myśli jest skonfrontowanie sie z nimi, wyobrażenie sobie tego wszystkiego czego sie boimy i tak zrobilam na początku pomoglo a teraz jest jeszcze gorzej. Zauwazylam tez ze myśli nasilają sie wtedy kiedy myślę ze juz mam to za sobą Np. Wczoraj poszlam do sklepu wiadomo wszędzie wiekszosc kobiet kasjerki itp i nic nie czulam potem na ulicy widzialam kilku chlopakow i to na nich zwracalam uwagę a nie na dziewczyny wiec juz w ogóle wrocilam szczesliwa do domu i nagle dopadły mnie myśli ze wmawiam sobie pociag do facetow wbrew prawdzie. Myslicie ze takie przejawy normalności to dobra oznaka jeżeli wcześniej w ogóle ich nie bylo? I czy isc z tym do lekarza( kolejny lęk ze usłyszę cos czego sie boje)?

-- 18 lutego 2014, o 11:50 --
DancingQueen a dlugo utrzymywał się u Ciebie taki stan?

Re: HOCD- pomocy

: 18 lutego 2014, o 12:01
autor: Lipski
Wiesz do specjalisty możesz iść zawsze, myślę że to mogłoby Ci pomóc, bo będziesz wiedziała na czym stoisz i może akurat Ci pomoże ;)

Najlepszy sposobem jest olewanie takich myśli, bo dobrze wiesz że to jedynie iluzja Twojego umysłu, a skoro oglądasz się za facetami to masz raczej niepodważalny dowód że wszystko jest okej ;) Na pewno nic sobie nie wmawiasz, skoro ciągnie Cie do facetów to tak jesteś zaprogramowana odgórnie i tyle, nie analizuj tego.

Jeśli masz właśnie przejawy normalności tzw. "przebłyski" to znaczy że idziesz w dobrym kierunku ;)

Pozdrawiam.

Ps Przenoszę temacik do działu nerwic ;)

Re: HOCD- pomocy

: 18 września 2017, o 15:39
autor: nikanere
dancingQueen pisze:
18 lutego 2014, o 11:29
Dokładnie Lipski 100% racji,mialam tak kiedys daaaaaaaawno,ale wlasnie sie potem ogarnęłam,że to nie prawda:P i że to tylko nerwiaca,miałam tyle wkretów co włosów na głowie:):P a gówn* sie potem z tego sprawdzalo,wiecej jak wychodzilam z nerwicy to bylam pewna,że to nie byla prawda i jak ja w ogóle mpgłam o tym myslec:) chyba nerwicowe myśli Tosia.Ogarnij jakiś relaks i zajmij sie czymś wtedy to minie,to znaczy wtedy będziesz miałą na spokojnie pewnosc co do swojej orientacji:) powodzenia
Czesc powiedz mi udalo ci sie wyjsc z mysli odnosnie homo?

Re: HOCD- pomocy

: 18 września 2017, o 16:20
autor: eyeswithoutaface
rocd-hocd-pedofilia-asne-wiadczenia-t11 ... hilit=hocd

https://www.yourbrainonporn.com/hocd-st ... ng-answers

post111156.html?hilit=hocd#p111156

Pozdrowienia i uszy do góry! :friend: Bardzo wiele osób na forum boryka się z takimi wkrętkami jak Ty.

Re: HOCD- pomocy

: 18 września 2017, o 19:06
autor: zbigniewcichyszelest
Przechodziłem kiedyś przez natręty seksualne, natręctwa o pedofilli, gejostwie, zoofilii i różnych pierdołach. Kiedy już tak jakby doszło do mnie, że to nerwica, to i tak analizowałem pytania bez odpowiedzi typu "skąd tak naprawdę możemy mieć stuprocentową pewność co do naszej orientacji" itd. Z doświadczenia wiem, że to mija, ale umysł bardzo szybko znajduje sobie tematy zastępcze. U mnie zaczęło się od myśli morderczych, samobójczych i seksualnych, a obecnie przeszedłem już przez 20 różnych natrętów. Stan emocjonalny w nerwicy musi mieć coś, na czym skupia uwagę. Coś strasznego lub niemożliwego do jasnej odpowiedzi. Na tym to polega tylko i wyłącznie :)

Re: HOCD- pomocy

: 21 września 2017, o 23:58
autor: dancingQueen
Witam :) widzę,że ktoś mnie tu zacytowal :)
Tak tak udao mi się wyjsc z tych wkrętów jak i z nerwicy :)

Re: HOCD- pomocy

: 29 października 2017, o 07:17
autor: soniasonia123
Hej :)
Pisze bo nie wiem co ze mną jest.... Mam chlopaka, kocham go i jesten szczęśliwa.
Alw od jakiegos czasu mam wkretke że jestem bi lub lesbijka.... Od tamtej pory musze stwierdzic ze ciagle mysle o tym, mam natretne myśli.Gdziekolwiek nie pójdę to mam wrażenie że sa kobiety i sie na nie patrzę a bie daj boze poczuje poped seksualny....
Zaznacze ze od malego zawsze interesowali mnie mężczyźni i tylko zwiazek z nimi.Nie wiem co sie stało... Jeszcze jakis czas temu wizja kobiety i seks z nia kompletnie mnie nie poruszał... a teraz.
Ciagle mysle i mam strach...i ciagle staram sie utwierdzic w swoich przekonaniach...
Przeciez sypiam ze swoim facetem i jest mi dobrze... nie potrafilabym się zwiazac z kobieta....Rano sie budze i mysl o moim natrecie... Nawet ogladam filmy porno po to zeby sie przekonac ze podniecają mnie kobiety.Gdzie wcześniej absolutnie mnie to nie ciągnęło.
Czasami az biorę leki uspokajajace......bo nie moge wytrzymać ze sobą.... przeciez mam swojego chlopaka....kocham go

Re: HOCD- pomocy

: 29 października 2017, o 10:42
autor: Nipo
soniasonia123 pisze:
29 października 2017, o 07:17
Hej :)
Pisze bo nie wiem co ze mną jest.... Mam chlopaka, kocham go i jesten szczęśliwa.
Alw od jakiegos czasu mam wkretke że jestem bi lub lesbijka.... Od tamtej pory musze stwierdzic ze ciagle mysle o tym, mam natretne myśli.Gdziekolwiek nie pójdę to mam wrażenie że sa kobiety i sie na nie patrzę a bie daj boze poczuje poped seksualny....
Zaznacze ze od malego zawsze interesowali mnie mężczyźni i tylko zwiazek z nimi.Nie wiem co sie stało... Jeszcze jakis czas temu wizja kobiety i seks z nia kompletnie mnie nie poruszał... a teraz.
Ciagle mysle i mam strach...i ciagle staram sie utwierdzic w swoich przekonaniach...
Przeciez sypiam ze swoim facetem i jest mi dobrze... nie potrafilabym się zwiazac z kobieta....Rano sie budze i mysl o moim natrecie... Nawet ogladam filmy porno po to zeby sie przekonac ze podniecają mnie kobiety.Gdzie wcześniej absolutnie mnie to nie ciągnęło.
Czasami az biorę leki uspokajajace......bo nie moge wytrzymać ze sobą.... przeciez mam swojego chlopaka....kocham go
To jest jedna z wkrętek nerwicowcow,moim zdaniem bardzo często.Niestety jedyna metoda według mnie jest akceptacja tej myśli i jej ignorowanie nie ma innej drogi.Jak będziesz ja akceptować i ignorować to automatycznie ta myśl będzie Cię męczyć coraz to mniej i mniej i w końcu zniknie,bo to jest tylko myśl nic więcej!!!mysl a działanie to jest olbrzymia przepaść.I wiesz o tym dobrze logicznie myśląc ze kochasz swojego chłopaka,a oglądaniem tak jak mówisz filmów pornograficznych to nic innego nie robisz tylko upewniasz się w przekonaniu ze chcesz być ze swoim chłopkiem i automatycznie takim działaniem dajesz lękowi pożywkę,bo Twoja podświadomość myśli ze coś jest na rzeczy.Zacznij działać !!