Harm ocd nerwica natrectw
: 24 lutego 2023, o 23:30
Cześć. Chciałabym się poradzić już pisałam kilka postów opisujących swoją historię. Otóż zaczęło się u mnie ok 2 lata temu ocd od leku przed skrzywdzeniem dziecka, nagle dostałam panicznego leku jakiegoś przytłaczającego strachu i nie wiedziałam co się dzieje- opiekowałam się wtedy dzieckiem pamiętam dokładnie taki strach mi aie wtedy pojawił ze cos grubo ze mną nie halo. Po pewnym czasie oczywiście zaczęłam się coraz mniej bać skrzywdzenia innych a zaczęłam się bać skrzywdzenia siebie bo co rusz natrafiałam na jakieś artykuły o depresjach itp. Sledze na inatagramie wiele matek blogów lifestylowych i one zaczęły wypisywać tam takie straszne rzeczy o depresjach I ze je maja itp więc tak oto powstał mój nowy konik i strach ze może I ja to mam albo będę miała tym bardziej że często czytając o ocd w internetach znajdywalam info ze prowadzi do depresji albo współwystępuje z nią. Dziś przeczytałam też straszna informscje która mnie nakrecila nasiliła wątpliwości i znowu podważyła wiarę w to ze to np natrety o krzywdzeniu a.nie jakieś prawdziwe chęci. Chodzi o to że czytałam o harm ocd I jego subtypie suicidal ocd. No i w tych artykułach pisanych przez jakiś amerykańskich terapeutów ocd było wspomniane ze 20-46% osób ocd ma prawdziwe mysli samobojcze. Teraz nie mogę o tym zapomnieć cisgle się tego boje a zaczęło się od tego że właśnie jakas kobieta na insta opisywała ze miała chęci autoagresywne i mysli samobojcze w sytuacji jak jej dsiecko płakało i miała bałagan w domu. Wiec oczywiście tu idealna wkrętka bo ja często też się tym stresuje. Przydługi ten mój wywód. Dodam że wspominałam kiedyś terapeutce ze boje sie depresji to mi zaczela tłumaczyć jak wyglądają takie jysli prawdziwe itp dodatkowo mnie nakrecajac mocniej wiec boje sie juz z niw o tym gadać. Dzięki jeśli ktoś dobrnął do końca.