Strona 1 z 1

Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 28 stycznia 2023, o 05:57
autor: Ravv
Cześć. Postaram się w skrócie.
Ogólnie jestem OCDowecem - najbardziej na tle religijnym, ale zdarzają się też inne tematyki.
Od jakiegoś czasu pojawiło się coś, co wkopało mnie nawet w depresję i myśli s.
Nie będę opisywał całości, bo zajęłoby mi to godzine, ale w skrócie obawiam się o wydarzenie czegoś katastroficznego dla mnie (obiektywnie patrząc- serio wydarzenie się tego byłoby dla mnie katastrofą), co ma szansę zdarzyć za parę lat (wg. mojego mózgu są to szanse wcale nie takie małe, ale jednak co najmniej kilka zmiennych musiałoby się wydarzyć).
Zastanawiam się, czy to w ogóle OCD, czy "zdrowy" lęk, biorąc pod uwagę wcześniej wymienione zmienne, że jest jednak jakaś tam realna szansa.
I też pytanie, jak sobie radzić w mojej sytuacji.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 28 stycznia 2023, o 21:40
autor: Katja
Ravv pisze:
28 stycznia 2023, o 05:57
Cześć. Postaram się w skrócie.
Ogólnie jestem OCDowecem - najbardziej na tle religijnym, ale zdarzają się też inne tematyki.
Od jakiegoś czasu pojawiło się coś, co wkopało mnie nawet w depresję i myśli s.
Nie będę opisywał całości, bo zajęłoby mi to godzine, ale w skrócie obawiam się o wydarzenie czegoś katastroficznego dla mnie (obiektywnie patrząc- serio wydarzenie się tego byłoby dla mnie katastrofą), co ma szansę zdarzyć za parę lat (wg. mojego mózgu są to szanse wcale nie takie małe, ale jednak co najmniej kilka zmiennych musiałoby się wydarzyć).
Zastanawiam się, czy to w ogóle OCD, czy "zdrowy" lęk, biorąc pod uwagę wcześniej wymienione zmienne, że jest jednak jakaś tam realna szansa.
I też pytanie, jak sobie radzić w mojej sytuacji.
Zdecydowanie sposób rozumowania i wnioskowania typowy dla OCD.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 28 stycznia 2023, o 21:49
autor: Ravv
Właśnie to mnie zastanawia, bo wiesz, tak jak napisałem, jest realna szansa, że to coś może się zdarzyć, ale na pewno nie jest to 100% pewnie nawet nie 60.
I zastanawiam się, jakby do tego podszedł umysł człowieka zdrowego.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 28 stycznia 2023, o 22:24
autor: Katja
Ravv pisze:
28 stycznia 2023, o 21:49
Właśnie to mnie zastanawia, bo wiesz, tak jak napisałem, jest realna szansa, że to coś może się zdarzyć, ale na pewno nie jest to 100% pewnie nawet nie 60.
I zastanawiam się, jakby do tego podszedł umysł człowieka zdrowego.

To nie ma znaczenia, czy temat dotyczy sprawy raczej niemożliwej, czy potencjalnie możliwej. Tu chodzi o podejście do tematu, o to że doświadczasz uporczywie natrętnych myśli z nim związanych, które próbujesz rozładować przez kompulsję (analizowanie, szukanie wyjaśnień). Powtórzę jeszcze raz, przy OCD NIGDY nie chodzi o to, by rozstrzygać czy coś jest możliwe czy niemożliwe itp, tylko chodzi o to, by umieć pozostać bez tych rozstrzygnięć.
Jeżeli więc chcesz się dowiedzieć czy to OCD, to odpowiedz sobie, czy możesz to tak po prostu zostawić, nie rozstrzygać?

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 28 stycznia 2023, o 23:41
autor: Ravv
Katja pisze:
28 stycznia 2023, o 22:24
Jeżeli więc chcesz się dowiedzieć czy to OCD, to odpowiedz sobie, czy możesz to tak po prostu zostawić, nie rozstrzygać?

Nie mogę...
Czyli mając normalny tok myślenia po prostu bym o tym...nie myślał? Jak sobie pomóc doraźnie? Próbować o tym nie myśleć, czy to wróci wtedy ze zdwojoną mocą?

Jaka forma terapii jest najodpowiedniejsza? Piszą o behavioralnej, ale pytanie który jej "nurt" dokładnie, bo są wymieniane różne, łądnie z najnowszy ACT, czy jakoś tak.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 29 stycznia 2023, o 11:33
autor: Katja
Ravv pisze:
28 stycznia 2023, o 23:41
Katja pisze:
28 stycznia 2023, o 22:24
Jeżeli więc chcesz się dowiedzieć czy to OCD, to odpowiedz sobie, czy możesz to tak po prostu zostawić, nie rozstrzygać?

Nie mogę...
Czyli mając normalny tok myślenia po prostu bym o tym...nie myślał? Jak sobie pomóc doraźnie? Próbować o tym nie myśleć, czy to wróci wtedy ze zdwojoną mocą?

Jaka forma terapii jest najodpowiedniejsza? Piszą o behavioralnej, ale pytanie który jej "nurt" dokładnie, bo są wymieniane różne, łądnie z najnowszy ACT, czy jakoś tak.
Tak jak napisałam już wyżej, Twój tok rozumowania i wnioskowania jest typowy dla osób z OCD. Przepowiadanie przyszłości, katastrofizacja to typowe zniekształcenia poznawcze obecne przy OCD (choć nie tylko).
Normalnie ludzie w ten sposób nie analizują potencjalnych szans na katastrofę za kilka lat, a jeśli nawet przyjdzie im coś takiego do głowy, to nie pochłania im to tyle czasu i nie czują przymusu zajmowania się tym.
Kluczowe jest tutaj nie to żebyś o tym nie myślał (to niemożliwe, dlatego Ci się to nie udaje), ale żebyś nabrał neutralnego stosunku do swoich myśli i traktował je z mniejsza powagą.

Forma terapii najlepsza będzie taka, która będzie współgrać z Tobą i jeśli osoba prowadząca ją, będzie Ci podchodzić na tyle, że zaangażujesz się w proces, w przeciwnym razie nie ma co tracić czasu i pieniędzy. Pamiętaj jednak, że jaką byś terapię nie wybrał, kluczowe będzie Twoje zaangażowanie w nią.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 29 stycznia 2023, o 21:25
autor: Ravv
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi :)
Ostatnie pytanie - czy jest w ogóle opcja się z tego wyleczyć? Wiem, że to zbyt ogólne pytanie, ale zastanwiam się, jak wygląda praktyka w większości.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 30 stycznia 2023, o 16:43
autor: Katja
Ravv pisze:
29 stycznia 2023, o 21:25
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi :)
Ostatnie pytanie - czy jest w ogóle opcja się z tego wyleczyć? Wiem, że to zbyt ogólne pytanie, ale zastanwiam się, jak wygląda praktyka w większości.
Nie znam statystyk, ale możliwość jest, tyle że wymaga ona Twojej pracy i wytrwałości.

Re: Obawy o coś, co może się wydarzyć (ale nie musi) - czy to OCD?

: 21 lutego 2023, o 23:09
autor: kasiax109
Ja miałam myśli, że coś mogło się stać ale nie stało, też okropne