rcrc pisze: ↑7 stycznia 2023, o 17:44
Cześć

mam pytanie, czy ktoś z Was miał tak, że jak się poprawiło zdrowie, to zaraz się pogarszało? Np. u mnie tak jest, że zacząłem stosować nowy model żywieniowy (mam alergie pokarmowe) i po dwóch – trzech dniach miałem np. więcej energii (mam chroniczne zmęczenie) i np. następnego dnia i później powrót do stanu poprzedniego. Niedawno dietetyczka kliniczna zaleciła mi witaminy i minerały, po ok. miesiącu czułem się świetnie, po czym gdy pomyślałem, że chyba już teraz będzie dobrze, nastąpiło znaczne pogorszenie. Ostatnio na lekach od psychiatry (mam natrętne myśli), zaczęło się poprawiać, po czym znowu pogorszenie. Mógłbym podać jeszcze kilka przykładów. Dodatkowo bywa też odwrotnie, jak spodziewam się gorszych dni, okazuje się, ze funkcjonowanie jest całkiem dobre. Tak jakby mózg działał na przekór, jak spodziewam się, że będzie dobrze to jest źle i odwrotnie. Czy tak mieliście i co Wam pomogło?
Hej! Dokładnie tak miałam! Tyle że bez brania leków,po prostu mam spiralę,raz lepiej raz gorzej z tym samopoczuciem, ogólnie nerwica lękowa. Gdzieś nawet o tym pisałam,że jak tylko pomyślę,że mi lepiej,zaraz z automatu jest gorzej. Coś musi być z tym,że mózg działa w taki sposób,że jakby" czuje" zagrożenie i my tak odczuwamy czy reagujemy. Ta reakcja też wprowadza mnie w lęk i też takie myśli jak napisałeś,a także wprowadza w zwątpienie, kiedy człowiek stara się wyjść z zaburzenia. Trzeba mimo wszystko próbować to lekceważyć i robić swoje. Wiem,że prosto się mówi,sama to przechodzę,jednak widać,że sporo osób tak ma, więc próbujmy

Jeśli chodzi co mi pomogło to powiem,że wielce nic. Przeczekalam ten kryzys, uspokoiłam się i robiłam swoje. Chociaż w środku czułam się nie tak. Obecnie myślę,żeby brać leki,żeby wyciszyć organizm i głowę od tego,bo za często to mam,a bardzo mnie to męczy.
Ps. Swoją drogą, zastanawiam mnie, jak już jest lepiej nam,to po co człowiek myśli o tym," że oo jest lepiej" i zaraz jest gorzej...

po co? ! Tylko właśnie sęk w tym,że to samo potrafi nadejść tak nagle...
