Strona 1 z 1
Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 00:08
autor: Martyska01
Hej, piszę, żeby się wyżalić. Zawsze lubiłam rozmawiać z chłopakiem o seksie. Jednak wczoraj podczas takiej rozmowy nagle pojawiła mi się w głowie myśl, że on na pewno jest zboczeńcem

Oczywiście zaczęłam szukać na to różnych "dowodów", które mogą o tym świadczyć (na przykład, że kiedyś skomplementował moje piersi i powiedział, że chciałby zobaczyć, jak coś ćwiczę). Miał ktoś może podobne natręctwo? Wiem oczywiście, że to jest absurdalne, ale aż chce mi się od tego płakać.
Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 08:15
autor: Nerwyzestali
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 00:08
Hej, piszę, żeby się wyżalić. Zawsze lubiłam rozmawiać z chłopakiem o seksie. Jednak wczoraj podczas takiej rozmowy nagle pojawiła mi się w głowie myśl, że on na pewno jest zboczeńcem

Oczywiście zaczęłam szukać na to różnych "dowodów", które mogą o tym świadczyć (na przykład, że kiedyś skomplementował moje piersi i powiedział, że chciałby zobaczyć, jak coś ćwiczę). Miał ktoś może podobne natręctwo? Wiem oczywiście, że to jest absurdalne, ale aż chce mi się od tego płakać.
A co to znaczy być zboczeńcem?
Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 10:00
autor: martif
Martyska01 za bardzo koloryzujesz

Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 11:15
autor: Nerwyzestali
Jeżeli skomplementował twoje piersi to znaczy, że z nim wszystko w porządku ;p.
W seksuologii normy seksualne są ciągle modyfikowane. Seksuolog powie ci, że każde zachowanie seksualne, które jest za zgoda obu stron i nie wiąże się z krzywdą niczyją oraz dotyczy osób dojrzałych mieści się w normie.
Nawet jakby lubił lizać ci stopy, wąchac pachy, czy ocierać się o twoje pachy, to jeżeli nie masz nic przeciwko to nie ma problemu. Nie rozumiem określenia kogoś zboczeńcem. Każdy ma swoje zboczenia i fajnie jak ktos ma bogate życie erotyczne zamiast ubogiego.
Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 11:32
autor: Martyska01
Nerwyzestali pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 08:15
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 00:08
Hej, piszę, żeby się wyżalić. Zawsze lubiłam rozmawiać z chłopakiem o seksie. Jednak wczoraj podczas takiej rozmowy nagle pojawiła mi się w głowie myśl, że on na pewno jest zboczeńcem

Oczywiście zaczęłam szukać na to różnych "dowodów", które mogą o tym świadczyć (na przykład, że kiedyś skomplementował moje piersi i powiedział, że chciałby zobaczyć, jak coś ćwiczę). Miał ktoś może podobne natręctwo? Wiem oczywiście, że to jest absurdalne, ale aż chce mi się od tego płakać.
A co to znaczy być zboczeńcem?
Szczerze nawet nie wiem. Po prostu nagle mi się pojawiła taka myśl właśnie z tym słowem i jakoś się tego uczepiłam. Przedtem już miałam strach przed tym, że ja mogę być zboczeńcem, a teraz się to jakby "przeniosło". Ale w stosunku do kogoś, na kim mi zależy, jest to bardziej irytujące

Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 11:46
autor: Nerwyzestali
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 11:32
Nerwyzestali pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 08:15
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 00:08
Hej, piszę, żeby się wyżalić. Zawsze lubiłam rozmawiać z chłopakiem o seksie. Jednak wczoraj podczas takiej rozmowy nagle pojawiła mi się w głowie myśl, że on na pewno jest zboczeńcem

Oczywiście zaczęłam szukać na to różnych "dowodów", które mogą o tym świadczyć (na przykład, że kiedyś skomplementował moje piersi i powiedział, że chciałby zobaczyć, jak coś ćwiczę). Miał ktoś może podobne natręctwo? Wiem oczywiście, że to jest absurdalne, ale aż chce mi się od tego płakać.
A co to znaczy być zboczeńcem?
Szczerze nawet nie wiem. Po prostu nagle mi się pojawiła taka myśl właśnie z tym słowem i jakoś się tego uczepiłam. Przedtem już miałam strach przed tym, że ja mogę być zboczeńcem, a teraz się to jakby "przeniosło". Ale w stosunku do kogoś, na kim mi zależy, jest to bardziej irytujące
Weź się trochę zainteresuj tematem seksuologii. Polecam wykłady strefy psyche uniwersytetu SWPS na youtube. Ogólnie wychodzę z założenia podobnie jak seksuolodzy - róbta co chceta byle byś krzywdy nikomu nie robił także fetysz stóp? Czemu nie. A może sado maso? Prosze bardzo, jeżeli obie strony tego chcą. Zboczeniec chyba oznacza kogos kto realizuje swoje fantazje robiąc przy tym krzywde innym, np. ocieranie się w tramwaju, czy eksibicjonizm.
Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 13:51
autor: Martyska01
Nerwyzestali pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 11:46
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 11:32
Nerwyzestali pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 08:15
A co to znaczy być zboczeńcem?
Szczerze nawet nie wiem. Po prostu nagle mi się pojawiła taka myśl właśnie z tym słowem i jakoś się tego uczepiłam. Przedtem już miałam strach przed tym, że ja mogę być zboczeńcem, a teraz się to jakby "przeniosło". Ale w stosunku do kogoś, na kim mi zależy, jest to bardziej irytujące
Weź się trochę zainteresuj tematem seksuologii. Polecam wykłady strefy psyche uniwersytetu SWPS na youtube. Ogólnie wychodzę z założenia podobnie jak seksuolodzy - róbta co chceta byle byś krzywdy nikomu nie robił także fetysz stóp? Czemu nie. A może sado maso? Prosze bardzo, jeżeli obie strony tego chcą. Zboczeniec chyba oznacza kogos kto realizuje swoje fantazje robiąc przy tym krzywde innym, np. ocieranie się w tramwaju, czy eksibicjonizm.
Najgorsze, że ja to teoretycznie wiem, ale gdy pojawia się ta myśl, to uparcie szukam "dowodów" i potem szukam kontrargumentu dla nich. W każdym razie dzięki za odpowiedź, trochę się uspokoiłam.
Re: Natręctwa dotyczące seksu
: 20 kwietnia 2022, o 14:08
autor: Nerwyzestali
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 13:51
Nerwyzestali pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 11:46
Martyska01 pisze: ↑20 kwietnia 2022, o 11:32
Szczerze nawet nie wiem. Po prostu nagle mi się pojawiła taka myśl właśnie z tym słowem i jakoś się tego uczepiłam. Przedtem już miałam strach przed tym, że ja mogę być zboczeńcem, a teraz się to jakby "przeniosło". Ale w stosunku do kogoś, na kim mi zależy, jest to bardziej irytujące
Weź się trochę zainteresuj tematem seksuologii. Polecam wykłady strefy psyche uniwersytetu SWPS na youtube. Ogólnie wychodzę z założenia podobnie jak seksuolodzy - róbta co chceta byle byś krzywdy nikomu nie robił także fetysz stóp? Czemu nie. A może sado maso? Prosze bardzo, jeżeli obie strony tego chcą. Zboczeniec chyba oznacza kogos kto realizuje swoje fantazje robiąc przy tym krzywde innym, np. ocieranie się w tramwaju, czy eksibicjonizm.
Najgorsze, że ja to teoretycznie wiem, ale gdy pojawia się ta myśl, to uparcie szukam "dowodów" i potem szukam kontrargumentu dla nich. W każdym razie dzięki za odpowiedź, trochę się uspokoiłam.
Rozumiem twoj stan. Z doświadczenia wieloletniego wiem, że JEDYNY sposób na to gówno, to ignorowanie tego i tyle. Zdaj sie na logikę.