Rocd a może coś innego proszę o pomoc
: 31 grudnia 2020, o 15:49
Witam, byłam w bardzo długim związku 9 lat z chłopakiem. Jednak we wrześniu z dnia na dzień obudziłam się ze ściskiem w głowie, zlękniona i przedwcześnie po czym nie mogłam ponownie zasnąć. Miałam nudności przez 1 dzień a następnie jadłowstręt i brak apetytu i przez to schudłam znacząco. I w głowie miałam tylko myśli odnośnie tego, co się stało kilka lat wczesniej(w trakcie przerwy spotkał się z kimś i ja zobaczyłam zdjęcia jak się całują itd)i ta myśl utrzymywała się codziennie oraz myśli odnośnie fetyszu który mi nie pasował i wprawiał w zaklopotanie oraz o tym, że nie utrzymujemy kontaktu z moją rodziną) nie rozumiałam swojego stanu, zastanawiałam się dlaczego nic nie czuje, czemu już nie kocham. Oglądałam zdjęcia aby coś poczuć ale nic. Partner stał się obcy z czasem Z czasem doszło do tego że byłam przerażona na widok chłopaka, dotyk odczuwałam jak rażenie prądem, przestałam być zazdrosna i tęsknić.bylomi go żal że już nie kocham, zastanawiałam się jak to jest ze tak nagle mi przeszło, zaczęły się pojawiać obawy ze sama sobie nie poradzę, że będę musiała się wyprowadzić na pokój. A z czasem moje nastawienie stało się wrogie. I w takim układzie funkcjonowałam do teraz, objawy nasiliły się do tego stopnia że nie jestem 2 stanie funkcjonować poza czynnościami fizjologicznymi.qz odcięło mnie tak że przestałam się odzywać. Mam szybkie bicie serca drżenie mięśni, brak upływu czasu, ma pustkę w głowie brak myśli, problemy z pamięcią. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć czy to mogło być rocd i nieleczone zmienilo się w coś innego? Czy po wyleczeniu istnieje szansa że nagle wrócą mi uczucia?