Strona 1 z 1

Urojony homoseksualizm

: 22 sierpnia 2020, o 14:02
autor: 17506
Czesc,
Od ponad miesiąca mam chore myśli, że jestem homoseksualna, mimoze nigdy nie podobały mi się kobiety (jedynie mówiłam że jest ładna wizualnie i tyle) ale odkąd przed wyborami ciągle mówili o homoseksualistach, wpadła mi mi myśl a co jeśli ja jestem? I smutek odseparowanie płacz panika, sprawdzanie się czy mokro czy nie, bicie serca, na urlopie odlatywalam bo miałam wrażenie że mam mokro patrząc na wszystkie kobiety, jest mi źle, lek mi przeszedł myśli dalej są, nie mogę ich wyprzeć, boję spotykać się z koleżankami, ciągle mam w głowie ich imiona. Błagam o pomoc co to jest

Re: Urojony homoseksualizm

: 22 sierpnia 2020, o 14:04
autor: 17506
Jestem po rozstaniu z chłopakiem, bardzo to przeżyłam, nie wiem co się dzieje, boję spotykać się z koleżankami bo mam wrażenie że nie będę umiała się przed nimi zachować, że stracę jakąś kontrole

Re: Urojony homoseksualizm

: 22 sierpnia 2020, o 19:50
autor: Katja
17506 pisze:
22 sierpnia 2020, o 14:02
Czesc,
Od ponad miesiąca mam chore myśli, że jestem homoseksualna, mimoze nigdy nie podobały mi się kobiety (jedynie mówiłam że jest ładna wizualnie i tyle) ale odkąd przed wyborami ciągle mówili o homoseksualistach, wpadła mi mi myśl a co jeśli ja jestem? I smutek odseparowanie płacz panika, sprawdzanie się czy mokro czy nie, bicie serca, na urlopie odlatywalam bo miałam wrażenie że mam mokro patrząc na wszystkie kobiety, jest mi źle, lek mi przeszedł myśli dalej są, nie mogę ich wyprzeć, boję spotykać się z koleżankami, ciągle mam w głowie ich imiona. Błagam o pomoc co to jest
Zaburzenie lękowe z bardzo typowym straszakiem tj. a może jestem lesbijką.
Schemat działania jest bardzo prosty tj. jest myśl, pojawia się związana z nią obawa, myśl zaczyna nawaracać, ty zaczynasz panikować, kontrolować się na każdym kroku, przyglądać i co za tym wszystko Ci się zaczyna wydawać pasujące do Twoich obaw, nakręcasz się więc jeszcze bardziej a myśl nie chcę się odkleić.
Jest to efekt dużego poziomu lęku i związanego z nim przewrażliwienia i zmęczenia umysłu.
Co powinnaś zrobić to wyluzować w temacie, wiem, że łatwo mówić a trudniej zrobić jeśli się jest w lęku, ale nie ma innej drogi jak zacząć ignorować te myśli, przestać się obserwować, pilnować i powiedzieć sobie co ma być to będzie. Koleżanek też nie powinnaś unikać, bo to tylko utrwala Twoje lęki.

Re: Urojony homoseksualizm

: 23 sierpnia 2020, o 09:02
autor: MadamGremlin
Gdybyś naprawdę była choćby bi, to byś po prostu to wiedziała, a nie bała się, że „a co jeśli jestem????”. Orientacja seksualna to nie jest coś, co łapie cię z zaskoczenia w warzywniaku, wykorzystując moment zagapienia. To się czuje w sobie, mocno, a nie się tego panicznie boi jak ścigającego cię bandyty. Można oczywiście tego w sobie nie akceptować i z tym walczyć (jeśli ma się problem z tym, kim się jest), ale to jest zupełnie inny zestaw emocji, nie mający nic wspólnego z paniką. Także cheer up, nie rzucisz się na koleżanki i nie zaczniesz ich na siłę całować w takt wrzasków oburzenia całej grupy, Twoje ciało nie jest autonomiczne i nie będzie działać wbrew Twojej woli - to tylko w filmach :)

Re: Urojony homoseksualizm

: 23 sierpnia 2020, o 11:29
autor: 17506
Można zwariować! Głowa doszukuje się sytuacji na które w czesniej nie zwróciłabym uwagi, a teraz każde zachowanie jest podejrzane, koleżanka mnie tylko dotknęła, a ja ją z automatu walelam w twarz, ciągle skupiałam się na kobietach spr co się będzie działo, aż miałam wrażenie że przy wszystkich mi się mokro robi, bałam się iść gdziekolwiek bo wiedziałam, że będę się spr a z drugiej str kiedy przychodzi lęk to nie rozumiem czemu przeszedł, teraz po każdym przebudzeniu czuję jakbym miała pełne serce nabrzmiałe i potem myśli etc, robi się lepiej jak zwymiotuje... Ehh jest lek złe nie ma jeszcze gorzej

Re: Urojony homoseksualizm

: 23 sierpnia 2020, o 11:36
autor: 17506
Dodam że miałam już przekonanie kiedyś o ciąży (mimo zapewnień lekarza że nie) paniczne poczucie winy, i częste uczucie pustki..

Re: Urojony homoseksualizm

: 23 sierpnia 2020, o 11:57
autor: 17506
MadamGremlin pisze:
23 sierpnia 2020, o 09:02
Gdybyś naprawdę była choćby bi, to byś po prostu to wiedziała, a nie bała się, że „a co jeśli jestem????”. Orientacja seksualna to nie jest coś, co łapie cię z zaskoczenia w warzywniaku, wykorzystując moment zagapienia. To się czuje w sobie, mocno, a nie się tego panicznie boi jak ścigającego cię bandyty. Można oczywiście tego w sobie nie akceptować i z tym walczyć (jeśli ma się problem z tym, kim się jest), ale to jest zupełnie inny zestaw emocji, nie mający nic wspólnego z paniką. Także cheer up, nie rzucisz się na koleżanki i nie zaczniesz ich na siłę całować w takt wrzasków oburzenia całej grupy, Twoje ciało nie jest autonomiczne i nie będzie działać wbrew Twojej woli - to tylko w filmach :)
Można zwariować! Głowa doszukuje się sytuacji na które w czesniej nie zwróciłabym uwagi, a teraz każde zachowanie jest podejrzane, koleżanka mnie tylko dotknęła, a ja ją z automatu walelam w twarz, ciągle skupiałam się na kobietach spr co się będzie działo, aż miałam wrażenie że przy wszystkich mi się mokro robi, bałam się iść gdziekolwiek bo wiedziałam, że będę się spr a z drugiej str kiedy przychodzi lęk to nie rozumiem czemu przeszedł, teraz po każdym przebudzeniu czuję jakbym miała pełne serce nabrzmiałe i potem myśli etc, robi się lepiej jak zwymiotuje... Ehh jest lek złe nie ma jeszcze gorzej

Re: Urojony homoseksualizm

: 23 sierpnia 2020, o 13:02
autor: SCF
Jak ci sie nigdy babki nie podobaly to w czym problem ?
Nagle ci sie orientacja nie przestawi.
Z reszta seksualnosc to dziwny twór i można miec czasem dziwaczne fantazje nie zwiazane z orientacja - to się zdarza. Tymbardziej jak sie bedziesz nakręcać lękiem to być może możesz nawet przez chwile mieć wrażenie ze babki Cię kręcą.

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 10:56
autor: MadamGremlin
No ale to nie jest tak, że jak jest się homoseksualnym to z automatu podobają Ci się WSZYSCY tej samej płci... Także po co sprawdzać czy po spotkaniu z koleżankami byłaś podniecona? Zresztą, jeśli nie jesteś tego nawet pewna, to nie byłaś. Bo podniecenie to miły stan, który się czuje w całym ciele, a nie jakaś fizjologiczna automatyczna sytuacja, która w ogóle nie ma nic wspólnego z odczuciami. Masz nerwicę, jesteś straight - każdy na tym forum Ci to powie. Poza tym kurcze, ja miewam różne fantazje, głównie takie, w których odgrywają role kobiety, a jestem 100% hetero, mam narzeczonego i o. Tyle. No big deal. Ciało nie zmusi Cię wbrew Tobie do rzucania się na inne randomowe kobiety.

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:03
autor: 17506
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 10:56
No ale to nie jest tak, że jak jest się homoseksualnym to z automatu podobają Ci się WSZYSCY tej samej płci... Także po co sprawdzać czy po spotkaniu z koleżankami byłaś podniecona? Zresztą, jeśli nie jesteś tego nawet pewna, to nie byłaś. Bo podniecenie to miły stan, który się czuje w całym ciele, a nie jakaś fizjologiczna automatyczna sytuacja, która w ogóle nie ma nic wspólnego z odczuciami. Masz nerwicę, jesteś straight - każdy na tym forum Ci to powie. Poza tym kurcze, ja miewam różne fantazje, głównie takie, w których odgrywają role kobiety, a jestem 100% hetero, mam narzeczonego i o. Tyle. No big deal. Ciało nie zmusi Cię wbrew Tobie do rzucania się na inne randomowe kobiety.
No ja tam nic przyjemnego, urojone mokro i czuję jakbym gorączki dostawała, spięcie.. No cóż pozostaje czekać aż przejdzie, minie. Dziękuję!, z tego wszystkie czytałam Ci to jest homo co to jest miłość jakbym była otępiała. Upewniam się czy każdy tak miał etc.. Już brak sił

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:17
autor: MadamGremlin
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:03
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 10:56
No ale to nie jest tak, że jak jest się homoseksualnym to z automatu podobają Ci się WSZYSCY tej samej płci... Także po co sprawdzać czy po spotkaniu z koleżankami byłaś podniecona? Zresztą, jeśli nie jesteś tego nawet pewna, to nie byłaś. Bo podniecenie to miły stan, który się czuje w całym ciele, a nie jakaś fizjologiczna automatyczna sytuacja, która w ogóle nie ma nic wspólnego z odczuciami. Masz nerwicę, jesteś straight - każdy na tym forum Ci to powie. Poza tym kurcze, ja miewam różne fantazje, głównie takie, w których odgrywają role kobiety, a jestem 100% hetero, mam narzeczonego i o. Tyle. No big deal. Ciało nie zmusi Cię wbrew Tobie do rzucania się na inne randomowe kobiety.
No ja tam nic przyjemnego, urojone mokro i czuję jakbym gorączki dostawała, spięcie.. No cóż pozostaje czekać aż przejdzie, minie. Dziękuję!, z tego wszystkie czytałam Ci to jest homo co to jest miłość jakbym była otępiała. Upewniam się czy każdy tak miał etc.. Już brak sił
Każdy tak miał, jak Ty - tylko w innych tematach :) Także głowa do góry, nie jesteś sama.

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:19
autor: 17506
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:17
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:03
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 10:56
No ale to nie jest tak, że jak jest się homoseksualnym to z automatu podobają Ci się WSZYSCY tej samej płci... Także po co sprawdzać czy po spotkaniu z koleżankami byłaś podniecona? Zresztą, jeśli nie jesteś tego nawet pewna, to nie byłaś. Bo podniecenie to miły stan, który się czuje w całym ciele, a nie jakaś fizjologiczna automatyczna sytuacja, która w ogóle nie ma nic wspólnego z odczuciami. Masz nerwicę, jesteś straight - każdy na tym forum Ci to powie. Poza tym kurcze, ja miewam różne fantazje, głównie takie, w których odgrywają role kobiety, a jestem 100% hetero, mam narzeczonego i o. Tyle. No big deal. Ciało nie zmusi Cię wbrew Tobie do rzucania się na inne randomowe kobiety.
No ja tam nic przyjemnego, urojone mokro i czuję jakbym gorączki dostawała, spięcie.. No cóż pozostaje czekać aż przejdzie, minie. Dziękuję!, z tego wszystkie czytałam Ci to jest homo co to jest miłość jakbym była otępiała. Upewniam się czy każdy tak miał etc.. Już brak sił
Każdy tak miał, jak Ty - tylko w innych tematach :) Także głowa do góry, nie jesteś sama.
Tylko to przerażające, już myślałam że urojone ciąży nic nie przebije, i że to tak długo trwa? Szok

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:25
autor: MadamGremlin
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:19
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:17
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:03


No ja tam nic przyjemnego, urojone mokro i czuję jakbym gorączki dostawała, spięcie.. No cóż pozostaje czekać aż przejdzie, minie. Dziękuję!, z tego wszystkie czytałam Ci to jest homo co to jest miłość jakbym była otępiała. Upewniam się czy każdy tak miał etc.. Już brak sił
Każdy tak miał, jak Ty - tylko w innych tematach :) Także głowa do góry, nie jesteś sama.
Tylko to przerażające, już myślałam że urojone ciąży nic nie przebije, i że to tak długo trwa? Szok
Nerwica potrafi zaskakiwać ;) ja też myślałam, że nic nie przebije moich obaw o serce - od tamtego czasu już 10 innych lęków wydawało mi się jeszcze gorszych :no

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:41
autor: 17506
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:25
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:19
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:17


Każdy tak miał, jak Ty - tylko w innych tematach :) Także głowa do góry, nie jesteś sama.
Tylko to przerażające, już myślałam że urojone ciąży nic nie przebije, i że to tak długo trwa? Szok
Nerwica potrafi zaskakiwać ;) ja też myślałam, że nic nie przebije moich obaw o serce - od tamtego czasu już 10 innych lęków wydawało mi się jeszcze gorszych :no
Masakra, strach ma wielkie oczy

Re: Urojony homoseksualizm

: 24 sierpnia 2020, o 11:42
autor: 17506
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:41
MadamGremlin pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:25
17506 pisze:
24 sierpnia 2020, o 11:19


Tylko to przerażające, już myślałam że urojone ciąży nic nie przebije, i że to tak długo trwa? Szok
Nerwica potrafi zaskakiwać ;) ja też myślałam, że nic nie przebije moich obaw o serce - od tamtego czasu już 10 innych lęków wydawało mi się jeszcze gorszych :no
Masakra, strach ma wielkie oczy
Ja już z tego wszystkiego nawet na facetów nie chce patrzeć.. Muszę dojść do siebie