Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Przychodzę z pytaniem, jak sobie poradzić z kontrolowaniem mrugania/oddychania i przełykania śliny. Czy da się poradzić z tym bez leków/wizyty u psychiatry?

Trzeba skumać zaburzenie i puszczać kontrolę, to dłuższa tematyka dlatego dsłuchaj sobie najpierw divovica i idź na terapię odburzanie-wed-divovica.html

Arek3125 pisze: ↑

1 lipca 2020, o 12:45

Przychodzę z pytaniem, jak sobie poradzić z kontrolowaniem mrugania/oddychania i przełykania śliny. Czy da się poradzić z tym bez leków/wizyty u psychiatry?

Pewnie, że się da! Osobiście miałem takie myśli kilka razy, zawsze przechodziły po maksymalnie kilku dniach. Chociaż oczywiście lękałem się, że tak będzie już zawsze

Po prostu staraj się olewać te myśli. To jest fizycznie niemożliwe, żeby kontrolować mruganie czy przełykanie śliny przez dłuższy okres.

Arek3125 pisze: ↑

1 lipca 2020, o 12:45

Przychodzę z pytaniem, jak sobie poradzić z kontrolowaniem mrugania/oddychania i przełykania śliny. Czy da się poradzić z tym bez leków/wizyty u psychiatry?

Pewnie, że tak. Miałam tak z przelykaniem. Bałam się przestać to kontrolować bardzo długo. Aż w końcu stwierdziłam, że muszę spróbować. I przestałam. To jest kwestia opuszczenia kontroli