Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja - Zaburzenia lękowe.

Hej. Piszę posta w totalnej panice, zaraz po przebudzeniu. Moim natrętem są myśli, że jestem pedofilem. Jestem w trakcie odburzania. Przed chwilą obudziłam się i zlał mnie pot bo nie pamiętam co mi się śniło, pamiętam tylko, że nie był to przyjemny sen, jakieś obrazy niemowlaków, nie wiem czy gołe czy jakie i wydawało mi się, że miałam orgazm. Miewałam orgazmy nocne nawet często ale to były zwykłe sny erotyczne choć ostatnio miałam sny z kobietami, jedna była nieatrakcyjna i strasznie gruba (Jestem hetero)i też miałam orgazm co mnie strasznie zdziwiło i stwierdziłam, że coś w nerwicy się chyba poprzestawiało. Strasznie się bałam jakiś czas temu zasypiać bo wkrecilam sobie, że co jeśli przyśni mi się coś z dzieckiem i doznam orgazmu- wtedy będzie po mnie psychicznie i już nigdy nie pozbędę się natręta. Czy to możliwe, że nerwica takie gówna podrzuca, że mamy orgazm przy treści natrętów? Boże, jestem pokonana. Nawet nie wiem czy na pewno miałam orgazm ale już się wkręciło. Nie potrafię sobie przypomnieć snu dokładnie ale nie mam siły już myśleć. Szukałam podobnego wątku ale nie potrafię znaleźć.

Nie wiedzialem ze kobieta moze byc pedofilem... serio... Znacie takie przypadki? :o

Ja mysle ze Ci sie wydawalo ze mialas orgazm we śnie w sensie...

Po pierwsze nawet nie pamiętasz czy miałaś ten orgazm, to pewnie wkrętka nerwicowa, w nerwicy wszystko można sobie wmówić.
Skoro miałaś kiedyś orgazmy przez sen, możliwe jest, że nerwica to wykorzystuje. W natrectwach o treści seksualnej często zdarza się, że odczuwa się sztuczne podniecenie, orgazm też może wystąpić. Tu masz link do tego https://ocdlife.ca/groinal-response-the ... bsessions/

Skoro tak bardzo boisz się, że jesteś pedofilem, to znaczy, ze brzydzisz sie tego i nie zrobiła byś czegoś takiego.

Nerwyzestali pisze: ↑

18 maja 2020, o 10:07

Skoro tak bardzo boisz się, że jesteś pedofilem, to znaczy, ze brzydzisz sie tego i nie zrobiła byś czegoś takiego.

Tylko teraz znów wyrzuty sumienia...
To jest nie do wytrzymania. Mam przymus powiedzenia o wszystkim mężowi, żeby się 'wyspowiadać' ale nie mogę go tak obciążać.
Ale jeśli nie mam pewności, że w ogóle takie coś zdarzyło się w nocy to pomimo napięcia i ogromnego lęku mam przestać to analizować.
Jestem wściekła bo wczoraj miałam dużo lepszy dzień i czułam, że już powoli sobie to wszystko układam

A ja ci powiem tak, że skoro nie masz pewności, to pewnie nic takiego się nie wydarzyło. Ja wiele razy miałam myśli dotyczące tego co się wydarzyło, potrafiłam się truć tygodniami jakąś sytuacją i mówię Ci, nie warto! Zawsze będzie jakieś ale, załóż sobie tak, skoro tego nie pamiętasz to tego nie było! Przypomniało Ci się, że miałaś kiedyś orgazmy podczas snu i nerwica to podlapala.Jakbyś miała ten orgazm to byś była pewna, że go miałaś, przecież przy wcześniejszych wiedziałaś, że go masz, prawda?
A nawet gdybyś miała ten orgazm, to też nie ma tragedii, po pierwsze to było podczas snu, mogło Ci się śnić coś innego i tego nie pamiętasz nawet, a po drugie przy tych natrectwach odczuwa się sztuczne podniecenie i orgazm też może wystąpić. Na pewno, dam sobie rękę uciąć, nie jesteś pedofilem!

feellonely pisze: ↑

18 maja 2020, o 10:49

A ja ci powiem tak, że skoro nie masz pewności, to pewnie nic takiego się nie wydarzyło. Ja wiele razy miałam myśli dotyczące tego co się wydarzyło, potrafiłam się truć tygodniami jakąś sytuacją i mówię Ci, nie warto! Zawsze będzie jakieś ale, załóż sobie tak, skoro tego nie pamiętasz to tego nie było! Przypomniało Ci się, że miałaś kiedyś orgazmy podczas snu i nerwica to podlapala.Jakbyś miała ten orgazm to byś była pewna, że go miałaś, przecież przy wcześniejszych wiedziałaś, że go masz, prawda?
A nawet gdybyś miała ten orgazm, to też nie ma tragedii, po pierwsze to było podczas snu, mogło Ci się śnić coś innego i tego nie pamiętasz nawet, a po drugie przy tych natrectwach odczuwa się sztuczne podniecenie i orgazm też może wystąpić. Na pewno, dam sobie rękę uciąć, nie jesteś pedofilem!

Tak, przy wcześniejszych byłam pewna, że je miałam nawet po przebudzeniu dalej czułam podniecenie. Teraz nie, nawet jak się
przebudziłam sprawdzałam sobie w kroku czy nie jestem mokra... Nawet nie pamiętam dokładnie treści snu, wiem, że był nieprzyjemny i że było tam dziecko. Po prostu po przebudzeniu spanikowałam i koło ruszyło.
Ostatnio lęk przed zaśnięciem, że będę miała jakiś pedofilski sen mnie paraliżował i może stąd ta wkręta. Nawet nie ucinalam sobie drzemek popołudniowych bo zwyczajnie się bałam.

Więc obstawiam, że nie dostałaś orgazmu. Naszła Cię taka myśl zaraz po przebudzeniu i wkrętka już poszła. Nie wiem jak to jest z tymi orgazmami przez sen, nigdy nie miałam. Ale myślę, że pamietalabys, teraz nerwica Ci miesza w głowie, ona lubi się czepiać niepewnych sytuacji. Nic się nie z tobą nie dzieje złego po prostu masz nerwicę i jej wkrętki.

Czasami wchodzę na forum i czytam posty, to odczuwam wielkie szczęście, że zok bez mała za mną. Przypomina mi się wszystko to co robiłem i analizowałem w tych stanach i aż szok łapie. Nie ma różnicy czy dostałaś ten orgazm, czy nie choć jak już napisali inni, nerwica to wykorzystuje, ale nawet jak dostałaś podczas snu orgazmu, to wcale nie oznacza, że jesteś pedofilem czy homo. Ty tego nie chcesz, boisz się i brzydzisz tym. Analizowanie czy był orgazm, czy nie to sama w sobie nerwica natręctw i jest to najważniejsze, co potrzebujesz zrozumieć. Bardzo mocno polecam Ci spotkanie z Wiktorem i uproś, chociaż ze trzy sesje i nie dlatego, że to Cię szybko odburzy, ale jestem przekonany, że Ci to dokładnie wyjaśni, a to najważniejsze przy zok, bo lecząc się z niego, możesz jedynie wystąpić przeciwko sobie, a to wymaga mocno utrwalonej wiedzy i wiele samozaparcia lub zrezygnowania.

Mysle ze nie powinnas przywiazywac zbytniej uwagi do tego co Ci sie sni. Ja sam nieraz mialem rozne chore sny w ktorych doznawalem podniecenia seksualnego ale nie nadawqlem im wartosci bo to sen. Umysl wszystko Ci wymysli i to w taki h konfiguracjach ze glowa mala. Po czasie wiem ze niektore rzeczy ktore produkuje mi umysl zwlaszcza te chore moga ale nie musza byc wynikiem doswiadcxen z przeszlosci, traumy. Jak bylem maly to kuzyn puścił mi film pornograficzny. Mysle ze u mnie gdzies w podswiadomosci zostalo to doświadczenie bo bylo szokiem. I calkiem mozliwe ze odzywa sie u mnie we snach. Ale nie musi.

Podbijam temat.. jak pozbyć się poczucia winy za coś takiego… ze coś takiego działo się w śnie

Po prostu otwierając oczy odetchnąć z ulgą, że to był tylko sen!