Strona 1 z 1

Co robić?

: 31 grudnia 2019, o 22:28
autor: BlackWolfTR
Myśli typu :
-Życie jest bez sensu
-Nie ma sensu walczyć z nerwicą
-Jak wyjdę z niej to będe smutny i inne.
Takie myśli mi towarzyszą i nie mam pojęcia co mam dalej robić :( Niby rozumiem mechanizm tych myśli ale nie mogę się ich jakoś pozbyć. A może jednak nie rozumiem sam już niewiem... Może robię coś źle? Bo za wszelką cenę próbuje te myśli pokonać ''analizując'' je. Mówię sobie,że te myśli są bezsensu, czemu mam się ich słuchać i dlaczego mam im wierzyć. Ale nie udaję mi się ich pokonać. Choć czasami uda mi się je wyprzeć i uświadomić sobie, że są bezsensu ale po jakimś czasie przychodzą nowe :( I tak miałem z 10 razy. Udało mi się pokonać te myśli ale potem pojawiły się inne :( Czy moja metoda nie jest skuteczna czy może poprostu mam dać popłynąć tym myślą i mieć je gdzieś? Bardzo proszę o odpowiedzieć bo niewiem co robić :(

Re: Co robić?

: 31 grudnia 2019, o 22:39
autor: Potok
Najlepiej je puścić mimowolnie, a jeśli są wyjątkowo natrętne to staraj się je racjonalizować. Natręty to wyuczony sposób myślenia i potrzeba trochę czasu żeby się nauczyć je puszczać bez głębszej analizy.

Re: Co robić?

: 31 grudnia 2019, o 23:02
autor: sowa
Tak. Masz im dac poplynac. Olac. Nie analizowac. Zaakceptowac. Sa to sa. Nie masz na nie wplywu, ale masz wplyw na to co z nimi zrobisz. Będziesz je rozbrajal na czynniki pierwsze to one beda sie cieszyc powodzeniem w Twojej glowce. Olejesz je. Pojda sobie hen daleko. Nie przywiazuj sie do nich i nie nadawaj im znaczenia. To Twoj wrog, a nie przyjaciel zeby sie o nie troszczyc.

Szczęśliwego Nowego Roku !

Re: Co robić?

: 1 stycznia 2020, o 12:16
autor: karoolpl
BlackWolfTR pisze:
31 grudnia 2019, o 22:28
Myśli typu :
-Życie jest bez sensu
-Nie ma sensu walczyć z nerwicą
-Jak wyjdę z niej to będe smutny i inne.
Takie myśli mi towarzyszą i nie mam pojęcia co mam dalej robić :( Niby rozumiem mechanizm tych myśli ale nie mogę się ich jakoś pozbyć. A może jednak nie rozumiem sam już niewiem... Może robię coś źle? Bo za wszelką cenę próbuje te myśli pokonać ''analizując'' je. Mówię sobie,że te myśli są bezsensu, czemu mam się ich słuchać i dlaczego mam im wierzyć. Ale nie udaję mi się ich pokonać. Choć czasami uda mi się je wyprzeć i uświadomić sobie, że są bezsensu ale po jakimś czasie przychodzą nowe :( I tak miałem z 10 razy. Udało mi się pokonać te myśli ale potem pojawiły się inne :( Czy moja metoda nie jest skuteczna czy może poprostu mam dać popłynąć tym myślą i mieć je gdzieś? Bardzo proszę o odpowiedzieć bo niewiem co robić :(

Dokładnie jak Ci piszą wyżej, olać, pozowlić im trwać ale olewać, zastosować w tym przypadku techniki mindfullness. Im więcej olewasz i dłużej, tym lepiej dla Cb, i przynosi to o wiele bardziej pozytywne efekty. Ja miałem podobnie przez długi czas, nawet czasem takie myśli potrafią przyjść, i to w momencie jak np. zasypiam i jestem pomiędzy świadomością a snem, ale olewasz to i za pare min jest już o wiele lepiej.

Jeżeli chodzi o same myśli globalnie, to właśnie pooglądaj filmiki, materiały, i dotrzyj do Siebie, że to Ty sterujesz świadomościa i możesz zadecydować co zrobić z daną myślą, czy ją olać, czy skupić się na niej, czy jej wierzyć etc. Wiem że nie jest to łatwe od początku, bo myśli i działanie swoje, ale emocje też swoje i właściwie to za wszystko odpowiedzialny jest stan emocjonalny, dlatego trzeba nad sobą pracować, poznać mechanizmy nerwicy i zacząć ją zlewać ciepłym porannym moczem :P wtedy nerwica kończy się.

Re: Co robić?

: 1 stycznia 2020, o 12:34
autor: BlackWolfTR
Dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi! :D Moja nadzieja na wyjście jest teraz większa :) Pozdrawiam!