NATRĘTNE myśli czy kocham czy nie kocham mojej partnerki
: 12 grudnia 2019, o 16:48
Hejka jestem tu nowa jednak od dłuższego czasu śledzę to forum. Mam 16 lat ,pół roku chodzę na psychoterapie o od września mam natrętne myśli odnośnie tego czy kocham swoją partnerkę.(mam zdiagnozowaną depresję obsesyjną lękową)Ale najpierw chcę przedstawić jak wyglądał mój związek zanim na to zachorowałam. Jest to moja pierwsza prawdziwa miłość, bardzo poważnie do tego podchodzę. Jesteśmy już razem prawie 2 lata. Przed tym wszystkim byłam w 100% pewna swych uczuć,byłam szczęśliwa oraz pewna że chce wiązać przyszłość z tą osobą .Mam dość niską samoocenę przez to bałam się ,że ją stracę.Czesto towarzyszył mi ten lęk że to się zdarzy. Były momenty że jak np miała nową koleżankę itp to momentalnie miałam myśli że stracę albo że mnie zdradza (bezpodstawnie)nie panowałam nad tym. Bardzo o nią dbałam a ona o mnie ,dawała mi wielkie wsparcie,czułam że to jest to czego potrzebuję że to jest właśnie ta osoba .Ale teraz powiem jak te natrętne myśli się zaczęły. Zbliżała się szkoła (ogólnie jestem bardzo wrażliwa i miałam dużo stresu i presji bo dużo od SB wymagam ,biegam) no i pewnego dnia ,tak bezpodstawnie pomyślałam a co jeśli ja jej nie kocham? , Chyba nie kocham.,Te myśli mnie wykańczały , okropnie się z nimi czuję ,przy tym czyje ogromny stres ,mam mdłości ,oraz ataki paniki .No i oczywiście zanik uczyć ,czułam się jakbym nie istniała .Te okropne myśli towarzyszą mi od rana do wieczora ,czasem lżej czasem mocniej.Bałam się że jej już nie kocham.Nie chcaialam tego.I prawnego dnia zniknęły ,czułam miłość trwało to miesiąc.I bum nagle znowu(byłam bardzo przemęczona ,miałam dużo zawodów oraz presję) i trwa to do teraz.Raz jest lepiej a raz gorzej.No i ciągle ten upierdliwy lęk. Moja dziewczyna doskonale o tym wiem i mnie bardzo w tym spiera oraz rozumie. Mam już dość tego , chcę żyć już normalnie chce zbudować z nią przyszłość.Czasem mam natrętne myśli że wcale nie chcę z nią przyszłości ,że to nie to ,że jest mi obojętna.Masakra... Ale w głębi duszy wiem że ją kocham i nie mam zamiaru z nią zrywać!Będę walczyć . <boks>