Strona 1 z 1
					
				zamykanie drzwi
				: 28 sierpnia 2019, o 21:58
				autor: pitersonic
				Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??
			 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 28 sierpnia 2019, o 23:01
				autor: Lus
				Jasne, prawie wszyscy 

 Kiedyś musiałam za jednym machem sprawdzić 3 razy, potem jeszcze wracałam i sprawdzałam itd...
Teraz też sprawdzam, ale nie 3 razy i staram się na siłę ograniczać, nie wracać mimo chęci i głupich myśli 

I coś takiego mają nawet niezaburzeni... To czasy popieprzone..
 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 28 sierpnia 2019, o 23:01
				autor: katarzynka
				Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękami 

 To jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!
 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 28 sierpnia 2019, o 23:03
				autor: Lus
				katarzynka pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:01
Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękami 

 To jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!
 
Ale się zgrałyśmy katarzynka 

 23:01
 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 28 sierpnia 2019, o 23:22
				autor: katarzynka
				Lus pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:03
katarzynka pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:01
Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękami 

 To jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!
 
Ale się zgrałyśmy katarzynka 

 23:01
 
Piąteczka  

 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 30 sierpnia 2019, o 11:30
				autor: Nowy7
				pitersonic pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 21:58
Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??
 
Jasne, że tak. Wystarczy jeden mały trik. Sprawdzasz zawsze raz dokładnie, w dużym skupieniu i uwadze. Wtedy zawsze będziesz wiedział że jest okej, a jeśli chęci sprawdzania będą nadal to je olewasz. Mimo lęku, wątpliwości - ignorujesz to i nie sprawdzasz.
 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 2 września 2019, o 19:54
				autor: pitersonic
				Nowy7 pisze: ↑30 sierpnia 2019, o 11:30
pitersonic pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 21:58
Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??
 
Jasne, że tak. Wystarczy jeden mały trik. Sprawdzasz zawsze raz dokładnie, w dużym skupieniu i uwadze. Wtedy zawsze będziesz wiedział że jest okej, a jeśli chęci sprawdzania będą nadal to je olewasz. Mimo lęku, wątpliwości - ignorujesz to i nie sprawdzasz.
 
Ototoz to ze jak sie nie wroce to leki sie zwiekszaja. Mam meksyk totalny z tymi natrectwami... 

 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 2 września 2019, o 19:58
				autor: witorrr98
				Zaakceptuj czarny scenariusz tego, że nie zamknąłeś i wtedy i wtedy już przestanie cię to zadręczać.W połączeniu z olaniem daje najlepszy efekt.
			 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 15 lutego 2022, o 21:06
				autor: TamtaDziewczyna
				Odświeżam temat bo mam podobny problem- ja potrafię sprawdzać czy drzwi są zamknięte przez bardzo długi czas i ... ciągle mam wątpliwości czy sprawdziłam dobrze. Dramat. Męczy to mega. Czy Wam udało się to jakoś pokonać?
			 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 16 grudnia 2023, o 00:52
				autor: Kolombo
				Zamykasz drzwi, idziesz, gdzie masz iść. Pojawia się niepewność, czy zamknąłem drzwi i lęk. Aby pozbyć się lęku, chcesz wrócić i sprawdzić. NIE ROBISZ TEGO! Choćby nie wiadomo co się działo, choćby lęk rozrywał Cię od środka - nie sprawdzasz, tylko idziesz załatwić swoje sprawy na mieście. Lęk będzie rósł, będzie Ci wydawało się, że on będzie trwał zawsze, jeśli nie sprawdzisz. Pojawią się myśli, że stanie się coś złego, że do końca życia będziesz miał poczucie winy i że sobie z nim nie poradzisz. Wtedy uświadamiasz sobie, że to tylko pier.olona nerwica i mówisz do niej "No zabij mnie, zabij". Najważniejsze jest przetrwać te pierwsze momenty. Po pewnym czasie lęk będzie opadał – po jakim czasie, to sprawa indywidualna, to może być pół godziny, godzina, jeden dzień, ale w końcu zniknie. Za każdym kolejnym razem będzie łatwiej. PRZYSIĘGAM CI, że to działa.
			 
			
					
				Re: zamykanie drzwi
				: 16 grudnia 2023, o 01:18
				autor: Kolombo
				Jak sobie z tym poradzić napisałem w poście 
Zamykanie drzwi. Jak sobie z tym poradzić?