Strona 1 z 1

Kontrola mrugania

: 13 stycznia 2019, o 22:51
autor: mggda
Hej!
Moim „problemem” jest uwaga skupiona na mruganiu. Przeczytałam wcześniej na forum, że ktoś miał coś takiego, i pare razy podświadomość podsuwała mi myśl „co jak ty sobie to wkręcisz? co jak zaczniesz tez się na tym cały czas skupiać?”, i fakt, od razu moja uwaga szła „do oczu”, ale mówiłam sobie od razu ze to normalne bo właśnie o tym pomyślałam, i się tego przestraszyłam, stad ta uwaga i, ze napewno zaraz zapomnę. I zapominalam (dodam, ze wcześniej miałam taki problem z oddychaniem przez 3 tygodnie, z poczuciem śliny w ustach i połykaniu jej co chwile, każdy kolejny objaw sciągał uwagę z poprzedniego-mruganie akurat odwróciło od śliny).
No ale pewnego dnia, jechałam autobusem, przyszła mi ta myśl o kontroli mrugania i lęk wziął górę. Zaczelam się trochę zbyt z tymi myślami szarpać. Nie podeszłam na spokojnie (a miałam już troszke wiedzy i doświadczenia). No i voilà. Udawało mi się w sumie jeszcze przez pare dni te myśli trochę od siebie odpychać, przeplatała się moja uwaga tez czasem z myślami o oddechu, o połykaniu śliny. Czasem nawet udało mi się wrócić na pare godzin do „rzeczywistości”.
Ale wszystko zaczynało się tak samo, lęk ze „CO JAK TERAZ SOBIE TO WKRECE? CO JAK MI TAK ZOSTANIE I 24/H BĘDĘ O TYM MYSLEC?”. Czyli chyba taki lęk przed sama w sobie nerwica i tym ze to nieuleczalne.
No i teraz pytanie moje takie, może ktoś miał tak samo przez jakiś czas i mu minęło? W teorii wszystko w miarę chyba rozumiem. Ale odnoszę teraz wrażenie, albo mam po prostu obawy, ze ja wogole nie mrugam, ze ta uwaga cały czas będzie skupiona na oczach i ze jak np chwile o tym zapominam (nawet te 30 sekund) i nagle wraca i mam takie poczucie suchego oka, to sobie myśle ze ja straciłam już chyba zdolność samoczynnego mrugania bez mojej kontroli. Z kolei jak uwaga nagle zostanie skupiona na mrugnięciu, to przekonanie ze ja to mrugnięcie właśnie skontrolowałam znowu, co potwierdza mój lęk.
Wiec, chyba szukam zapewnienia bardziej doświadczonych osób czy możliwe jest całkowite zapomnienie o tym świadomym mruganiu czy tam niemruganiu, nawet jeśli to zajmie trochę czasu i pracy, tak ze nie będę poprostu tego już wogole bać się ani rejestrować świadomie? Mam to tak totalnie zlewać, i uwagę skupiona na danej części ciała i wszystkie te obawy? ;sss

Re: Kontrola mrugania

: 13 stycznia 2019, o 23:00
autor: whyisthat
Hej. Człowiek jest skonstruowany tak że nie które czynności co są wykonywane z reguły automatycznie może również wykonywać wg własnej woli. Powiedz sobie że czy będziesz mrugać czy nie to nic co się nie stanie. Czy będziesz o tym myśleć czy nie to nic Ci się nie stanie od tego. Ja tak miałem kiedyś z oddychaniem bałem sięże jak będę to kontrolował to albo za mało powietrza będzie albo za dużo. I mówię sobie że ciul z tym najwyżej umrę xd ale organizm sobie że wszystkim prowadzi tzn czy ja kontrolowalem oddech czy nie to powierza mi nigdy nie brakło.

Wiadomo że jak się o czymś myśli to się automatycznie na tym uwagą skupia. Nie możesz sobie powiedzieć OK myślę o mruganiu ale nie będę tego kontrolowala:D

Re: Kontrola mrugania

: 13 stycznia 2019, o 23:37
autor: mggda
whyisthat pisze:
13 stycznia 2019, o 23:00
Hej. Człowiek jest skonstruowany tak że nie które czynności co są wykonywane z reguły automatycznie może również wykonywać wg własnej woli. Powiedz sobie że czy będziesz mrugać czy nie to nic co się nie stanie. Czy będziesz o tym myśleć czy nie to nic Ci się nie stanie od tego. Ja tak miałem kiedyś z oddychaniem bałem sięże jak będę to kontrolował to albo za mało powietrza będzie albo za dużo. I mówię sobie że ciul z tym najwyżej umrę xd ale organizm sobie że wszystkim prowadzi tzn czy ja kontrolowalem oddech czy nie to powierza mi nigdy nie brakło.

Wiadomo że jak się o czymś myśli to się automatycznie na tym uwagą skupia. Nie możesz sobie powiedzieć OK myślę o mruganiu ale nie będę tego kontrolowala:D
Dzięki za szybką odp! Taaaaak, z oddechem dobrze mi znana sprawaXD Milion rozkmin, czy jak przestanę kontrolować, to czy ja wogóle ja będę odychać, wybudzanie się przez to, googlowanie depresji oddechowych itp itd. Już w pewnym momencie nie wiedziałam dokładnie o co wogóle mi chodzi. Ale moja uwaga od tego została mimowolnie odwrócona przez następny objaw :DD No i trafiłam w końcu tu. Z tym, że ja wiem, że w sumie nic mi się złego nie stanie, ale przeszkadza mi samo w sobie skupianie na tym uwagi, chciałabym tego nie rejestrować, tak jak normalny człowiek (jak jeszcze pare dni temu), a to jest takie w pewnym sensie przymusowe, że ja to zauważam. No chyba można to nazwać właśnie natręctwem. Ale chyba w tym tkwi problem, że mi to przeszkadza, frustruje sie, zwracam uwage, że zwróciłam uwage. I kółeczko się kręci

Re: Kontrola mrugania

: 14 stycznia 2019, o 00:46
autor: boniasky
Widzisz bo tu nie chodzi o samo kontrolowanie mrugania. Tu znowu podłożem jest lęk i frustracja. Staraj się kiedy pomyślisz o mruganiu nie zapętlać się w te wszystkie pytania które utrzymują uwagę na oczach. Umniejszaj temu rangę poprzez akceptowanie tego, że akurat teraz skupiasz się na mruganiu. Każdy człowiek czasami pomyśli o mruganiu, tylko Ci bez nerwicy nie reagują na to lękiem i potrafią się przerzucać zaraz na inne rzeczy. Nie nadają im po prostu wartości tak jak robimy to my nerwicowcy lękowi.

Re: Kontrola mrugania

: 14 stycznia 2019, o 02:17
autor: Celine Marie
Ja akurat łapię się na tym,że nie mrugam,zapatrzam się przez co tracę ostrość ,oczy są suche itd.

Re: Kontrola mrugania

: 14 stycznia 2019, o 15:37
autor: witorrr98
Na początku przestaniesz już się tym zadręczać i będzie Ci wszystko jedno czy mrugasz czy nie.Potem uwaga na ten aspekt maleje, aż znika.

Re: Kontrola mrugania

: 14 stycznia 2019, o 16:21
autor: Lilyth
mggda pisze:
13 stycznia 2019, o 22:51
Hej!
Moim „problemem” jest uwaga skupiona na mruganiu. Przeczytałam wcześniej na forum, że ktoś miał coś takiego, i pare razy podświadomość podsuwała mi myśl „co jak ty sobie to wkręcisz? co jak zaczniesz tez się na tym cały czas skupiać?”, i fakt, od razu moja uwaga szła „do oczu”, ale mówiłam sobie od razu ze to normalne bo właśnie o tym pomyślałam, i się tego przestraszyłam, stad ta uwaga i, ze napewno zaraz zapomnę. I zapominalam (dodam, ze wcześniej miałam taki problem z oddychaniem przez 3 tygodnie, z poczuciem śliny w ustach i połykaniu jej co chwile, każdy kolejny objaw sciągał uwagę z poprzedniego-mruganie akurat odwróciło od śliny).
No ale pewnego dnia, jechałam autobusem, przyszła mi ta myśl o kontroli mrugania i lęk wziął górę. Zaczelam się trochę zbyt z tymi myślami szarpać. Nie podeszłam na spokojnie (a miałam już troszke wiedzy i doświadczenia). No i voilà. Udawało mi się w sumie jeszcze przez pare dni te myśli trochę od siebie odpychać, przeplatała się moja uwaga tez czasem z myślami o oddechu, o połykaniu śliny. Czasem nawet udało mi się wrócić na pare godzin do „rzeczywistości”.
Ale wszystko zaczynało się tak samo, lęk ze „CO JAK TERAZ SOBIE TO WKRECE? CO JAK MI TAK ZOSTANIE I 24/H BĘDĘ O TYM MYSLEC?”. Czyli chyba taki lęk przed sama w sobie nerwica i tym ze to nieuleczalne.
No i teraz pytanie moje takie, może ktoś miał tak samo przez jakiś czas i mu minęło? W teorii wszystko w miarę chyba rozumiem. Ale odnoszę teraz wrażenie, albo mam po prostu obawy, ze ja wogole nie mrugam, ze ta uwaga cały czas będzie skupiona na oczach i ze jak np chwile o tym zapominam (nawet te 30 sekund) i nagle wraca i mam takie poczucie suchego oka, to sobie myśle ze ja straciłam już chyba zdolność samoczynnego mrugania bez mojej kontroli. Z kolei jak uwaga nagle zostanie skupiona na mrugnięciu, to przekonanie ze ja to mrugnięcie właśnie skontrolowałam znowu, co potwierdza mój lęk.
Wiec, chyba szukam zapewnienia bardziej doświadczonych osób czy możliwe jest całkowite zapomnienie o tym świadomym mruganiu czy tam niemruganiu, nawet jeśli to zajmie trochę czasu i pracy, tak ze nie będę poprostu tego już wogole bać się ani rejestrować świadomie? Mam to tak totalnie zlewać, i uwagę skupiona na danej części ciała i wszystkie te obawy? ;sss
Jak dla mnie normalne objawy nerwicowe. Zwracasz uwage no i sa.....ja mialam, ze mi mruganie przeszkadzalo albo uczucie ciezkosci czy dyskomfortu powiek. Z przelykaniem tez bylo. Ale najsmieszniej mialam jak myslalam ze sobie nogi odrabie bo mialam takie mrowiebie czy dziwne odczucie. Jednynie olac i z czasem przejdzie

Re: Kontrola mrugania

: 15 stycznia 2019, o 13:09
autor: CzerwonaMarchew
Hej mam na to radę, mi w mojej nerwicy pomogło skierowanie mojej uwagi na oddech, nauczyłem się tego z wiedzy zebranej z różnych stron. Metoda polega na tym żeby swoją uwagę skierować na oddech , nie chodzi tu o to kontrolować jego głębokość i długość lecz tylko o obserwację, mogą ci się pojawiać cały czas myśli , a raczej będą bo zadaniem umysłu jest myśleć. Ale wracając do oddechu i ignorując te głupie pytania w twojej głowie które narzuca nerwica , odcinasz im prąd przez co stają się słabsze , a ty z każdym momentem praktyki wracasz do równowagi. Mi to osobiście pomogło z zwalczeniem natłoku myśli w mojej głowie , z przemęczeniem , myślami natrętnymi i zasadzeniem wewnętrznego spokoju. A i jeszcze jedno , zwracając uwagę na oddech jesteś w stanie tu i teraz czyli odłączasz się od myśli w swojej głowie i możesz je obserwować, a co za tym idzie ignorować co jest kluczem do odburzenia.

Re: Kontrola mrugania

: 30 września 2019, o 09:06
autor: madlen
I jak tam z tym mruganiem mggda ? Bo teraz ja mrugam :D Kiedyś już tak miałam i przeszło, to teraz może też przejdzie?? Za każdym razem boje sie że nie przejdzie i chyba tego mi brakuje do odburzenia, że boje sie że nie przejdzie... co myślicie? Pozdrawiam ;)

Re: Kontrola mrugania

: 30 września 2019, o 11:08
autor: martinsonetto
madlen pisze:
30 września 2019, o 09:06
I jak tam z tym mruganiem mggda ? Bo teraz ja mrugam :D Kiedyś już tak miałam i przeszło, to teraz może też przejdzie?? Za każdym razem boje sie że nie przejdzie i chyba tego mi brakuje do odburzenia, że boje sie że nie przejdzie... co myślicie? Pozdrawiam ;)
U mnie też to był problem, że mi nie przejdzie coś i zarazem wszystko. Skupianie na mruganiu według mnie, najlepiej ośmieszać i tłumaczyć sobie, że to straszna głupota niewarta tej uwagi.

Re: Kontrola mrugania

: 28 października 2019, o 23:57
autor: mggda
madlen pisze:
30 września 2019, o 09:06
I jak tam z tym mruganiem mggda ? Bo teraz ja mrugam :D Kiedyś już tak miałam i przeszło, to teraz może też przejdzie?? Za każdym razem boje sie że nie przejdzie i chyba tego mi brakuje do odburzenia, że boje sie że nie przejdzie... co myślicie? Pozdrawiam ;)
ZAWSZE PRZECHODZI, trzeba to pamiętać i nawet się nie zadręczać takimi pytaniami czy przejdzie czy nie przejdzie, powtarzać bezustannie ze przejdzie jak tylko przychodzi taka wątpliwość, olać i zajmować się życiem, tylko no trzeba to wypracować w sobie

Re: Kontrola mrugania

: 2 grudnia 2019, o 12:50
autor: madlen
zastanawiam się czy leki przeciwdepresyjne które biorę teraz, pomogą mi w tym żeby to zwalczyć, czy mogą przeszkodzić?