Strona 1 z 1

Nawrót

: 29 października 2018, o 15:09
autor: Bonio76
Witam wszystkich u mnie bylo ok ale musiało mnie dopasc znowu ..pisalem juz kiedys ze mam checi zabic syna wiem ze to straszne ale tak znowu to samo i te chęci znowu to jest dziwne ale mam pytanie czy mozna tym chęcią ulec bo juz nie ufam sobie i mysle ze jestem do tego zdolny

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 15:18
autor: KKK123
Jeżeli masz takie chęci to w Twoim przypadku zgłosiłabym się do lekarza. Uzyskasz tam pomoc, jak sobie z tym pomoc, jak walczyć z natrętnymi myślami.

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 18:15
autor: katarzynka
Witaj Bonio, zastanawiałam się ostatnio jak sobie radzisz. To nie są Twoje chęci, tylko i wyłącznie natrętne myśli, a które tak Ci motają w głowie, że już sam nie wiesz, co jest myślą, a co prawdziwymi pragnieniami. Spójrz, już długo się zmagasz z tą konkretną myślą i nic się nie stało, nie zrobiłeś krzywdy synowi. Gdyby to była Twoja chęć, już dawno byś coś zrobił.

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 18:20
autor: Bonio76
No tak ale wiesz te chęci ...moze ja mam cos nie tak z główką ....dzieki .Pozdrawi

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 18:40
autor: katarzynka
Bonio, to nie chęci. Na tym polega nerwica, że myśli bombardująi są bardzo realne, po to by straszyć. Powiedz jesteś teraz na lekach albo w terapii?

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 18:59
autor: Bonio76
Leki biore caly czas ale bralem najmniejszą dawke bo bylo dobrze ...ale te chęci myśli czy co tam ja naprawde odczuwam jakis przymus i chec zrobienia tego ...a z tego co wiem to natretne mysli są niechciane i wdzieraja sie ale czlowiek jest do nich krytycznie nastawiony a ja nie czuje tego ze ich nie chce i taka chec ze chce to zrobic

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:00
autor: katarzynka
Bonio76 pisze:
29 października 2018, o 18:59
Leki biore caly czas ale bralem najmniejszą dawke bo bylo dobrze ...ale te chęci myśli czy co tam ja naprawde odczuwam jakis przymus i chec zrobienia tego ...a z tego co wiem to natretne mysli są niechciane i wdzieraja sie ale czlowiek jest do nich krytycznie nastawiony a ja nie czuje tego ze ich nie chce i taka chec ze chce to zrobic
Rozmawiałeś o tym z lekarzem psychiatrą?

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:02
autor: Bonio76
Tak no co nerwica i mysli chorobowe

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:12
autor: Victor
Bonio76 pisze:
29 października 2018, o 18:59
Leki biore caly czas ale bralem najmniejszą dawke bo bylo dobrze ...ale te chęci myśli czy co tam ja naprawde odczuwam jakis przymus i chec zrobienia tego ...a z tego co wiem to natretne mysli są niechciane i wdzieraja sie ale czlowiek jest do nich krytycznie nastawiony a ja nie czuje tego ze ich nie chce i taka chec ze chce to zrobic
Bardzo często przymus w zaburzeniu jest formą kontroli i pewnego rodzaju "sprawdzania".
A nie jest tak czasem, ze Ty po prostu się mocno utożsamiasz z tymi myślami? Średnio wierzysz w zaburzenie od początku?
W moim przekonaniu, sądzę, iż po prostu duże zawierzanie tym myślą daje Ci odczucie, że jest CI to obojętne, iż one się pojawiają. Ale czy na pewno tak jest? ;)

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:14
autor: schanis22
Victor pisze:
29 października 2018, o 19:12
Bonio76 pisze:
29 października 2018, o 18:59
Leki biore caly czas ale bralem najmniejszą dawke bo bylo dobrze ...ale te chęci myśli czy co tam ja naprawde odczuwam jakis przymus i chec zrobienia tego ...a z tego co wiem to natretne mysli są niechciane i wdzieraja sie ale czlowiek jest do nich krytycznie nastawiony a ja nie czuje tego ze ich nie chce i taka chec ze chce to zrobic
Bardzo często przymus w zaburzeniu jest formą kontroli i pewnego rodzaju "sprawdzania".
A nie jest tak czasem, ze Ty po prostu się mocno utożsamiasz z tymi myślami? Średnio wierzysz w zaburzenie od początku?
W moim przekonaniu, sądzę, iż po prostu duże zawierzanie tym myślą daje Ci odczucie, że jest CI to obojętne. Ale czy na pewno tak jest? ;)
Oczywiść że nie jest gołym ;) okiem widać że to nerwica a nie prawda Bonio76 , nic nikomu nie zrobisz :friend:

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:22
autor: Bonio76
Od poczatku nie wierzylem ze to zaburzenie bo te checi ,pragnienie zrobic cos synowi to bylo cos co ja chcialem ,chce .

Re: Nawrót

: 29 października 2018, o 19:31
autor: Victor
A to Twój pierwszy post:
Bonio76 pisze:
22 września 2017, o 17:37
Witam jestem tu nowy I potrzebuje waszej pomocy Leczę się od 15 lat na nerwice natrectw konkretnie mam mysli mordercze względem syna ale ostatnio mam w głowie dziwne mysli ze chce zrobic coś synowi jakby chęć i jeszcze jedna kwestia jak zawsze dostawałem ataku lęku przy tych myślach to teraz nie odczuwam nic a nawet mam w głowie ze chce tych mysli ze chce mieć nerwice i ze to są moje zamiary a nie zaburzenie nie mam wogole krytycyzmu do tych mysli a chyba powinienem. Pomóżcie.
15 lat nerwicy natręctw i natrętne myśli, że to są Twoje zamiary ;) I niby dowody na to, że skoro nie ma atakow paniki to, ze chcesz? To nie jest dowód, ataki paniki się zawsze, w którymś momencie kończą.
Stąd taki mętlik w głowie Twojej.
Poszukaj dobrej terapii dotyczącej stricte pracy nad myślami, idź też do psychiatry. I ewentualnie łyknij sobie jakiś uspokajacz ;p I zaraz zobaczysz te chęci w pełnym wymiarze.

Re: Nawrót

: 28 grudnia 2022, o 14:01
autor: Leh81
bonio76 i jak u Ciebie? Mam podobną historię. Identico ten sam stan umysłu co u Ciebie tylko myśli w stosunku do Żony. 20 lat w nerwicy. Powraca co kilka lat, odpuszcza po kilku, kilkunastu miesiacach i wraca ze zdwojoną siłą. Teraz zaczynam 3 terapie ale pierwszą w trybie b-p. No i leki od psychiatry. Zobaczymy czy to pomoże.pozdrawiam