Stan Emocjonalny
: 20 października 2018, o 23:35
Witam !
Chciałem się zapytać czy jeżeli będe zajmował się innymi rzeczami, skupiał uwagę na czymś innym to stan emocjonalny przy ciągle odrzucanym lęku wkońcu sie wyciszy ? Bo ja np nakręcam się tym że to będzie tak cały czas bo mam te głupie natręctwa ciągle że swiat nie istnieje ale jest to o 60 % lżejsze i mało tego zrozumiałem, że jeżeli o tym nie myśle to nie jest tak że i tak z automatu mam w coś wierzyć bo moim problemem nie są przekonania tylko obawy i one nie mają nic wspolne ze światopoglądem.
Chodzi po prostu oto że jak psycholog mi powiedział że ten maleńki lęk będzie gdzieś cały czas i trzeba go akceptować to efekty były takie że się nakręcałem a ja mam w głębi nadzieje że przy dwusetnym odrzucie lęku i zajęciu się czymś psychika sobie wkoncu ten syf odpuści bo jak tak nie jest to ja jestem w dupie bez wyjścia chyba.
Jak zacząłem zmieniać modele myślowe to efekty też konczyły sie nakręcaniem.
Pzdr !
Chciałem się zapytać czy jeżeli będe zajmował się innymi rzeczami, skupiał uwagę na czymś innym to stan emocjonalny przy ciągle odrzucanym lęku wkońcu sie wyciszy ? Bo ja np nakręcam się tym że to będzie tak cały czas bo mam te głupie natręctwa ciągle że swiat nie istnieje ale jest to o 60 % lżejsze i mało tego zrozumiałem, że jeżeli o tym nie myśle to nie jest tak że i tak z automatu mam w coś wierzyć bo moim problemem nie są przekonania tylko obawy i one nie mają nic wspolne ze światopoglądem.
Chodzi po prostu oto że jak psycholog mi powiedział że ten maleńki lęk będzie gdzieś cały czas i trzeba go akceptować to efekty były takie że się nakręcałem a ja mam w głębi nadzieje że przy dwusetnym odrzucie lęku i zajęciu się czymś psychika sobie wkoncu ten syf odpuści bo jak tak nie jest to ja jestem w dupie bez wyjścia chyba.
Jak zacząłem zmieniać modele myślowe to efekty też konczyły sie nakręcaniem.
Pzdr !