Strona 1 z 1

Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 08:33
autor: Black Alan
Była taka sytuacja ze mnie i mojego byłego przyjaciela bili jakieś 12 lat temu teraz przyszła taka myśl że przypływie gniewu zadźgałem tą osobę wracam myślami do tej sytuacji ale Ja nie pamiętam żebym to w ogóle zrobił

Re: Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 12:27
autor: GaunterODim
Spokojnie, to po prostu zwykła myśl lękowa. Wiele osób tutaj ma lęki odnośnie np. pedofilii (boją się też czy czegoś komuś nie zrobili i nie pamiętają albo zrobią), samobójstwa czy tego że kogoś zabiją. Tak jak mówisz w przypływie gniewu wygenerowała Ci się myśl że "mógłbyś" ich zadźgać, wystraszyłeś się tej myśli nadając przy tym jej wartości i teraz pewnie Ci się zacięła i siedzi w głowie ;) Pamiętaj, że myśli to nie czyny, to że boisz się że coś zrobiłeś, nie oznacza że to zrobiłeś. To tylko i wyłącznie lęk. Najlepszym sposobem jest zaakceptować tą myśl, ten scenariusz przez co przestanie to być dla Ciebie straszne.

Re: Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 15:08
autor: Black Alan
Mam jeszcze tego typu myśli że zabiłem. Tego chłopaka z boiska moją byłą dziewczynę i jej dziecko oraz tego chłopaka którego pobilem 12 lat temu i jego akurat pobilem czego bardzo żałuję ale nie ważne zastanawiam. Się dopiero po 12 latach czy on żyje proszę odpowiedzcie

Re: Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 17:38
autor: tapurka
Black Alan pisze:
29 lipca 2018, o 15:08
Mam jeszcze tego typu myśli że zabiłem. Tego chłopaka z boiska moją byłą dziewczynę i jej dziecko oraz tego chłopaka którego pobilem 12 lat temu i jego akurat pobilem czego bardzo żałuję ale nie ważne zastanawiam. Się dopiero po 12 latach czy on żyje proszę odpowiedzcie
czy on żyje? tego nikt na forum ci nie powie... poszukaj go na fb czy po wspólnych znajomych to się dowiesz

Re: Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 19:09
autor: Black Alan
Żyje musi żyć Bogu dzięki

Re: Tysiące myśli

: 29 lipca 2018, o 19:12
autor: witorrr98
Najgorsze są te myśli, które przychodzą i atakują nagle Twoje przeżycia z przed 12 lat na przykład.Ale ja mam taką zasadę, że jeśli nie myślało się wtedy o tym, to teraz tym bardziej się nie zadręczam.A jak to było 12 lat temu , to w ogóle to bym olał.