Zachowanie podczas kłótni
: 10 lipca 2018, o 12:17
Siemka dzis jadac rowerem jakas baba sie do mnie zje*ala, juz prawie odjechalem ale ostatnio cos nie pozwala mi przejsc obok takiego czegos obojetnie i oczywsice cofnalem sie i zaczalem sie z nia klocic chcoiaz z mojego punktu widzenia wygladalo to jakby glupia baba klocila sie z niedorozwojem ..otóż ..zawsze podczas klotni i stanu wymagajacego wieksza dawke nerwow nie moge sie dobrze wyslowic tyle chcialbym powiedziec a czuje sie jak zdałniony (nie obrazajac chorych)nie umiem sklecic pelnego zdania w taki sposob jaki czuje placze mi sie jezyk ..masakra..po takiej akcji zawsze czuje sie jeszce gorzej ,jak chory ze nie umiem podczas normalnej wymiany zdan sie wypowiedziec elokwentnie albo chcoiaz skladnie ...ehh..juz sam niewiem czy po prostu unikac klotni czy wrecz przeciwnie ,boje sie tez ze zaczne z byle powoddu wkoncu sie klocic z kazdym o wsyztko ,ehh,,to wwyztzko jest irracjonalne