Niebezpieczny natręt/kompulsja .. proszę o pomoc.
: 27 listopada 2017, o 22:42
Hej!
Czy zdarzyło się komuś mieć kompulsję mogącą prowadzić do samookaleczenia?
Nie chcę pisać wprost, czego moja kompulsja dotyczy, bo nie jest to przyjemne ale w skrócie polega na sprawdzaniu granicy bólu .. jakbym za wszelką cenę chciała sobie udowodnić, że ból będzie tak silny, że powstrzyma mnie przed zrobieniem sobie krzywdy. Ciężko mi przyjąć, że mogę sobie zrobić wielką krzywdę bezboleśnie. Jakby tylko ból mógł mnie powstrzymać. I boję się, że sobie coś uszkodzę, a jednak to robię z nadzieją, że "nie przesadzę". Boję się samej siebie i tego, do czego jestem zdolna.
Cholernie się boję. Czy mam to traktować jak typową kompulsję, czyli lekceważyć i nie wykonywać za wszelką cenę?
Liczę na Wasze odpowiedzi, czatuję, czy ktoś nie odpisał.
Pozdrawiam wszystkich
Czy zdarzyło się komuś mieć kompulsję mogącą prowadzić do samookaleczenia?
Nie chcę pisać wprost, czego moja kompulsja dotyczy, bo nie jest to przyjemne ale w skrócie polega na sprawdzaniu granicy bólu .. jakbym za wszelką cenę chciała sobie udowodnić, że ból będzie tak silny, że powstrzyma mnie przed zrobieniem sobie krzywdy. Ciężko mi przyjąć, że mogę sobie zrobić wielką krzywdę bezboleśnie. Jakby tylko ból mógł mnie powstrzymać. I boję się, że sobie coś uszkodzę, a jednak to robię z nadzieją, że "nie przesadzę". Boję się samej siebie i tego, do czego jestem zdolna.
Cholernie się boję. Czy mam to traktować jak typową kompulsję, czyli lekceważyć i nie wykonywać za wszelką cenę?
Liczę na Wasze odpowiedzi, czatuję, czy ktoś nie odpisał.
Pozdrawiam wszystkich