Czy zdarzyło się wam kogoś przypadkowo skaleczyć?
: 29 października 2017, o 16:40
Moja nerwica kręciła się jakiś czas wokół leku przed zrobieniem krzywdy. Uporała się z tym praktycznie całkowicie. Została tylko taka kontrola zachowania i wyłapywanie sytuacji związanych z niektórymi lekami. Dziś przypadkowo zahaczyłam w kuchni siostrę nożem o koszulkę. Czuje się z tym dziwnie, nie telepie mnie, ze chciałam coś jej zrobić, ale mam taki dyskomfort. Jednocześnie widzę jaki krok w przód zrobiłam jeżeli chodzi o podejście lekowe. Tłumacze sobie, ze to normalna sytuacja, która wielu osobom może się zdarzyć, bo jednak żyjemy w społeczeństwie. Mieliście podobne sytuacje?